Chciałbym zwrócić uwagę na kolejne niepokojące wydarzenie w naszej gminie: Otóż nasz pan wój wspólnie z sołtysem Zakalinek, panią Jolantą S. wzięli się za bezprawne wycinanie drzew. Chodzi o topole rosnące obok stawu w Zakalinkach. Mimo, że stanowią one własność tzw. wspólnoty wiejskiej (czyli mieszkańców), zostały wycięte i sprzedane bez wiedzy i zgody ludzi z tejże miejscowości. Ciekawe, co się stanie z pieniędzmi za sprzedane drewno? Bo mieszkańcy Zakalinek raczej z nich nie skorzystają. Czyżby szykowała się kolejna balanga na stanicy w Gnojnie? W końcu trzeba jakoś zdobyć na nią fundusze Tylko dlaczego za pieniądze rolników? A może pani sołtys potrzebuje pilnie kasy i stąd pomysł?
|
|
Wiesz, że z czymś takim powinieneś iść na policje? |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|