Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

BURMISTRZ GRZYB

Utworzony przez MY, 8 grudnia 2008 r. o 17:48
nikt napisał:
Każdy burmistrz ma włazi i lizi........to jest oczywista oczywistość.I normalna kolej rzeczy
Facet który ma ukształtowany system wartości i odrobinę godności nie uprawia polityki oralnej! Ponoć na straży zachowania tych cnót stoi sam wielki nadworny Pan Tadeusz!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie czepiajcie się burmistrza.. Wszystko robi z myślą o rozwoju miasta i dla dobra mieszkańców. Nie widzicie iż jest skuteczny. Zarzucacie burmistrzowi iż dokonuje wymiany kadr, A cóż ma robić jeżeli są ludzie którzy się nie sprawdzają. Dlatego też odchodzi niekompetentny dyrektor PUK - W.S. (podwyżki wody, ścieków). Wreszcie będzie nowy fachowiec
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mógłbym powiedzieć: nie mój cyrk, nie moje małpy. ale skoro płacę podatek od nieruchomości, to znaczy że tych głupków pośrednio utrzymuję. jeszcze nie tak dawno coś się w tym mieście ruszało. było raz lepiej, raz gorzej, ale do przodu. a teraz to tylko hujnia z grzybnią...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
mógłbym powiedzieć: nie mój cyrk, nie moje małpy. ale skoro płacę podatek od nieruchomości, to znaczy że tych głupków pośrednio utrzymuję. jeszcze nie tak dawno coś się w tym mieście ruszało. było raz lepiej, raz gorzej, ale do przodu. a teraz to tylko hujnia z grzybnią...
sluchaj jak ktos konczy cos tam wieczorowa pora a nie jest fachowcem w samorzadzie to co mozna sie spodzsiewac trzeba mierzyc sily na zamiary obiecywac to kazdy potrafi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
g napisał:
sluchaj jak ktos konczy cos tam wieczorowa pora a nie jest fachowcem w samorzadzie to co mozna sie spodzsiewac trzeba mierzyc sily na zamiary obiecywac to kazdy potrafi
Znawcy tematu twierdzą ,że różnica między wieczorową uczelnią a dzienną jest taka jak między wróblem a kanarkiem ,obaj skończyli Akademię Muzyczną tylko wróbel w i e c z o r o w ą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Znawcy tematu twierdzą ,że różnica między wieczorową uczelnią a dzienną jest taka jak między wróblem a kanarkiem ,obaj skończyli Akademię Muzyczną tylko wróbel w i e c z o r o w ą.
Coś Ci się pomieszało, wróbel skończył Akademię Wychowania Fizycznego, a kanarek Akademię Podlaską. Dlatego też wróbel jest wolny, rubaszny, a kanarka zapuszkują i będzie siedział w klatce i na nic zdadzą się jego wymyślne trele. Już tak kiedyś było, dlaczego jesteś smutny pytał kanarka wróbel stary???? Jam jest mały, tyś wielki bo chodziłeś na wagary.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Coś Ci się pomieszało, wróbel skończył Akademię Wychowania Fizycznego, a kanarek Akademię Podlaską. Dlatego też wróbel jest wolny, rubaszny, a kanarka zapuszkują i będzie siedział w klatce i na nic zdadzą się jego wymyślne trele. Już tak kiedyś było, dlaczego jesteś smutny pytał kanarka wróbel stary???? Jam jest mały, tyś wielki bo chodziłeś na wagary.....
Powinno być: Jam jest mały krętacz, tyś wielki bajarz bo chodziłeś na wagary...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Powinno być: Jam jest mały krętacz, tyś wielki bajarz bo chodziłeś na wagary...
Mówiąc szczerz obydwa przypadki ornitologicznie są zastanawiające ze względu na charakter żerowania w środowisku. Kanarek jest aktywniejszy, mocno otwiera dziób i już nie śpiewa, a żałośnie klekocze i jak widać traci piórka. Wróbel jeszcze dla fasonu stroszy piórka jak paw, ale zrobił się żałośnie szary, upaprany i coraz bardziej wzbudza zainteresowanie padlinożerców. Niestety to już nie bajka, a rzeczywistość.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Mówiąc szczerz obydwa przypadki ornitologicznie są zastanawiające ze względu na charakter żerowania w środowisku. Kanarek jest aktywniejszy, mocno otwiera dziób i już nie śpiewa, a żałośnie klekocze i jak widać traci piórka. Wróbel jeszcze dla fasonu stroszy piórka jak paw, ale zrobił się żałośnie szary, upaprany i coraz bardziej wzbudza zainteresowanie padlinożerców. Niestety to już nie bajka, a rzeczywistość.
ciekawe i bardzo trafione
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do wszystkich chętnych do wystartowania w wyborach na burmistrza Międzyrzeca ! Jeżeli ktoś nosi się z takimi myślami to podpowiem mu hasło wyborcze dzięki któremu wybory ma w kieszeni " Usunięcie wszystkich mianowanych osób na stanowiskach przez obecnego burmistrza" , ludzie uwierzcie ,że wszyscy powołani przez PSL-owski układ dyrektorzy/kierownicy są do tego stopnia znienawidzeni jak burmistrz ponieważ żeby grać w ich drużynie trzeba być takim samym jak oni !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak (nie) dostać pieniędzy z Unii Europejskiej Wiem, jak napisać wniosek, żeby nie dostać z Unii ani złotówki - mówią gminni urzędnicy. W samorządzie to umiejętność bezcenna, bo pieniądze unijne oznaczają kłopoty. A wójt musi pokazać mieszkańcom gminy, że się stara, bo inaczej go odwołają. Przychodzi starosta i tłumaczy, że ma w ręku dwa wnioski o dofinansowanie remontu szkół. Prosi mnie, żeby przeszedł tylko jeden, bo nie ma pieniędzy na wkład własny dla dwóch - mówił nam niedawno Bogdan Kawałko, dyrektor departamentu strategii i rozwoju regionalnego w lubelskim Urzędzie Marszałkowskim. Musiał wytłumaczyć, że jeśli wnioski są poprawne, to zdecyduje kolejność ich złożenia. Czyli pieniądze dostanie ten projekt, który wpłynie jako pierwszy i to starosta musi zdecydować. Kawałko zajmuje się w Urzędzie Marszałkowskim Regionalnym Programem Operacyjnym. Województwo lubelskie do 2013 r. ma do wydania ponad 1,15 mld euro. RPO to oczko w głowie rządu i samorządów wojewódzkich, bo te unijne pieniądze najłatwiej wydać. Funduszami zarządzają marszałkowie województw i to oni ustalają szczegółowe zasady ogłaszanych konkursów. Z wydawaniem pieniędzy Lubelszczyzna radzi sobie dobrze. - Na koniec 2009 r. będziemy mieli wykonane 56 proc. całego budżetu programu. Na trzy lata przed jego zakończeniem - zapowiada dyrektor Kawałko. Na przykład pieniądze dla uczelni wyższych zarezerwowane na 2011 rok będą uruchomione jeszcze w tym roku. Jednak na szczeblu gminnym nie wygląda to już tak dobrze. Wójtowie składają wnioski źle napisane, często z rażącymi błędami. Powszechną praktyką, według urzędników marszałka, jest to, że na remonty dróg gmina składa kilka błędnych wniosków zamiast jednego porządnego. Wszystko po to, żeby zadowolić radę gminy i mieszkańców, którzy chcą jeździć po równej nawierzchni. W efekcie żaden wniosek nie przechodzi, a wójt może rozłożyć ręce i powiedzieć: - To oni nie dali. Dlatego w przypadku dróg urząd postawił warunek - każdy samorząd może złożyć jeden wniosek. Ale porządny - Takie echa do nas dochodzą. Samorządowcy muszą się wykazać, więc strzelają wnioskami i w efekcie składają takie niespełniające warunków odpowiedniego działania - mówi Renata Siwiec, dyrektor Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości zajmująca się dotacjami dla firm w ramach RPO. Niekiedy w tym "strzelaniu" wójtowie składają wnioski nie tam, gdzie powinni, np. do niej. Dlaczego wójtowie tak robią? Tłumaczą się przed Kawałką, że w województwie jest już kilka referendów o odwołanie wójtów, którzy nie zabiegali o środki unijne. W ubiegłym roku były próby odwołania wójtów w gminach: Rejowiec, Werbkowice, Sosnowica. W przyszłym miesiącu odbędzie się referendum w gminie Gościeradów. Radni zarzucają wójtowi brak inwestycji. Sami wójtowie bronią się na sesjach rad gminy, że brak funduszy europejskich to pretekst w walce politycznej. Ale ich pracownicy mówią co innego. - W ubiegłym roku wójt luźno rzucił, że przydałoby się złożyć jakiś wniosek. Napisaliśmy, wysłaliśmy i dostaliśmy 600 tys. dofinansowania na kanalizację. Niedużo - opowiada nam jeden z urzędników gminnych w powiecie bialskim. Jednak później było już gorzej. - Była awantura, wójt przyszedł z pretensjami mówiąc, że to przecież trzeba będzie rozliczyć i pewnie jakaś kontrola będzie. Powiedział wprost, że jak tak go załatwiłem, to mam sprawę dokończyć - wspomina urzędnik. Pracownica innej gminy z Zamojszczyzny, gdy zadzwoniliśmy na telefon urzędu, twierdziła, że takie rzeczy się nie zdarzają. Jednak na drugi dzień dostaliśmy od niej maila z prywatnym numerem telefonu. - Chodziło o pieniądze na oświetlenie kilku wsi. Radni naciskali na wójta, pieniędzy na wkład własny nie było i nie ma - mówi urzędniczka. - Wójt wezwał mnie do siebie i powiedział, że ponieważ jestem po studiach, to potrafię napisać wniosek. Ale najlepiej taki, żebyśmy nic nie dostali - mówi kobieta, która skończyła administrację. Dodaje, że to co wysłała do urzędu nawet trudno nazwać wnioskiem. Urzędnik z bialskiej gminy przyznaje: - Wiem jak pisać, żeby nie dostać ani złotówki z UE. A w papierach wszystko się zgadza - wniosek został złożony i myśmy się starali. Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy to prawda, że Ekolider wypożycza kontenery miejskie na odpady segregowane osobom i firmom od których odbiera śmieci? Wiele osób uskarża się, że takie kontenery są dla nich niedostępne i nikt nie odbiera od nich tych śmieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeszcze tylko rok
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
o rok za dlugo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kot na burmistrza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Kot na burmistrza
A o którego chodzi: Filemona czy Czarusia? To i tak nic by nie zmieniło! Jak już to tylko TADEUSZ!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
A o którego chodzi: Filemona czy Czarusia? To i tak nic by nie zmieniło! Jak już to tylko TADEUSZ!!!
Jak Tadeusz to tylko Sławecki. Na wszystkim się chłop zna. I na oświacie i na służbach specjalnych...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Jak Tadeusz to tylko Sławecki. Na wszystkim się chłop zna. I na oświacie i na służbach specjalnych...
E tam! Chodzi o Tadeusza Łygusowskiego! Tadzio Pigi nadaje się tylko do spółki zoo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
E tam! Chodzi o Tadeusza Łygusowskiego! Tadzio Pigi nadaje się tylko do spółki zoo.
ŁAZOWSKI tez TADEUSZ.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
ŁAZOWSKI tez TADEUSZ.
To można sobie przebierać jak na stoisku z arbuzami. Jeden okaz lepszy od drugiego. Tylko czy warto ryzykować?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...