Burmistrz Międzyrzeca rozważa likwidację Straży Miejskiej po wpadce komendanta

Kiedy Miasto Krasnystaw dojrzeje do likwidacji tego pasożyta jakim jest Straż Miejska?????   Nowa Pani Burmistrz powinna zainteresować się tym tworem.

Co za głupi tytuł. Burmistrz może dopiero będzie rozważał taką decyzję w przypadku, gdyby się nowy komendant SM nie sprawdził. Pewnie jakiś znajomy królika ma obiecana pracę.

też bym rozważał na jego miejscu. Mała mieścina, policja wystarczy. A tak tylko za biurokrację trzeba dodatkowo płacić, bo przecież to nie tylko etaty strażników...

też bym rozważał na jego miejscu. Mała mieścina, policja wystarczy. A tak tylko za biurokrację trzeba dodatkowo płacić, bo przecież to nie tylko etaty strażników...

Szkoda tylko, że burmistrza na razie nawet nie ma zamiaru rozważać takiej decyzji. Komentować się powinno po przeczytaniu całego artykułu, a nie tylko chwytliwego tytułu.

Kot nie zlikwiduje Straży Miejskiej bo stanowisko komendanta przed drugą wyborów obiecał pewnej znanej w środowisku Międzyrzeca osobie

A czemu maja na tym cierpieć strażnicy przez głupotę jednego z nich no kurwa Mac, wyjebac pijaka zatrudnić kogoś innego i tyle.co są winni podwładni??????

Śmieszy mnie takie pierdolenie anty straży.ale pomysł debilu gdybyś był tym strażnikiem i miałbyś stracić pracę, cios nie? A pomysł też w inny sposób.gdyby w całej Polsce rozwiązali SM co oczywiście nigdy się nie stanie, nie licz na to.foto ci właśnie strażnicy czyli powiedzmy 1000 osób będzie szukalo pracy w np twoim zawodzie, miejsc pracy będzie jej z każdym dniem. Będzie zbiw karastrofa w kraju.malo tego kiedyś może dojść do tego ze były strażnik założy działalnośc gospodarcza i ty będziesz musiał u niego robić, bo z robota jest ciężko i ciężej. Straż można polubic, trzeba tylko żyć zgodnie z prawem które od przynajmniej 50lat jest to samo i tyle

A czemu maja na tym cierpieć strażnicy przez głupotę jednego z nich no ku*** Mac, wyjebac pijaka zatrudnić kogoś innego i tyle.co są winni podwładni??????

Nikt by nie chciał likwidować straży miejskiej gdyby ci panowie COŚ robili! A co oni robią? 

Właśnie o to chodzi... NIC NIE ROBIĄ!!!!

Śmieszy mnie takie pier***enie anty straży.ale pomysł debilu gdybyś był tym strażnikiem i miałbyś stracić pracę, cios nie? A pomysł też w inny sposób.gdyby w całej Polsce rozwiązali SM co oczywiście nigdy się nie stanie, nie licz na to.foto ci właśnie strażnicy czyli powiedzmy 1000 osób będzie szukalo pracy w np twoim zawodzie, miejsc pracy będzie jej z każdym dniem. Będzie zbiw karastrofa w kraju.malo tego kiedyś może dojść do tego ze były strażnik założy działalnośc gospodarcza i ty będziesz musiał u niego robić, bo z robota jest ciężko i ciężej. Straż można polubic, trzeba tylko żyć zgodnie z prawem które od przynajmniej 50lat jest to samo i tyle

  To co, Międzyrzec ma utrzymywać 5 darmowych etatów? To za co im płacą?!?!

Tak panowie pracują, że miasto brudne i zasrane przez psy. Po co radni uchwalają takie dokumenty jak  REGULAMIN UTRZYMANIA CZYSTOŚCI I PORZĄDKU NA TERENIE MIASTA MIĘDZYRZEC PODLASKI skoro potem nic się nie robi, żeby to prawo egzekwować? Przecież SM głównie jest od pilnowania PORZĄDKU w mieście!

Dobrze, że nie będzie już tych nierobów.!!

Dobrze, że nie będzie już tych nierobów.!!

A co zlikwidujesz ich? Władza nie ma takiego zamiary, więc nie wiem skąd ten wniosek.

Skoro nie ma takich zamiarów, to skąd ten temat? :)))

A co zlikwidujesz ich? Władza nie ma takiego zamiary, więc nie wiem skąd ten wniosek.

  Kolego, no przecież nie z d**y... hehe

Skoro nie ma takich zamiarów, to skąd ten temat? :)))

Stąd, że się nie czyta całych artykułów tylko SAME tytuły. Cytat:   - Chcę postawić określone wymogi wobec nowego komendanta i zobaczyć, jaki będzie społeczny odbiór - tłumaczy burmistrz Międzyrzeca. - Jeżeli będzie wciąż negatywny, rozważę likwidację straży miejskiej, ale najpierw chcę przyjrzeć się działaniom jednostki pod nową komendą - zaznacza Kot.    Gdzie tu macie, że Kot rozważa likwidację straży?  

Kolego, no przecież nie z d**y... hehe

  No właśnie, że z d**y :)

Stąd, że się nie czyta całych artykułów tylko SAME tytuły. Cytat:   - Chcę postawić określone wymogi wobec nowego komendanta i zobaczyć, jaki będzie społeczny odbiór - tłumaczy burmistrz Międzyrzeca. - Jeżeli będzie wciąż negatywny, rozważę likwidację straży miejskiej, ale najpierw chcę przyjrzeć się działaniom jednostki pod nową komendą - zaznacza Kot.    Gdzie tu macie, że Kot rozważa likwidację straży?     No właśnie, że z d**y :)

  HAHAHA!! Gość chyba jest serio ze straży, skoro nie rozumie tak prostego stwierdzenia jakim jest: "Jeżeli będzie wciąż negatywny, rozważę likwidację straży miejskiej"!!!, a to pytanie co zadałeś to chyba jest retoryczne, (jeśli wiesz co to jest) bo sam sobie już na nie odpowiedziałeś. Nie na darmo wszyscy mówią, że ci właśnie "funkcjonariusze" są debilami ledwo po zawodówce i nie dostali się do Policji... No ale z tym trzeba żyć :)   PS. PRZECZYTAJ JESZCZE ZE STO RAZY KAŻDE ZE ZDAŃ NA GŁOŚ, TO MOŻE W KOŃCU ZROZUMIESZ O CO CHODZI, BO JUŻ RĘCE OPADAJĄ....

Co do społecznego odbioru SM to myślę, że się nie zmieni. Od kilku lat jest negatywny (co widać po tematach na tym forum) i tylko cud mógłby to zmienić.

HAHAHA!! Gość chyba jest serio ze straży, skoro nie rozumie tak prostego stwierdzenia jakim jest: "Jeżeli będzie wciąż negatywny, rozważę likwidację straży miejskiej"!!!, a to pytanie co zadałeś to chyba jest retoryczne, (jeśli wiesz co to jest) bo sam sobie już na nie odpowiedziałeś. Nie na darmo wszyscy mówią, że ci właśnie "funkcjonariusze" są debilami ledwo po zawodówce i nie dostali się do Policji... No ale z tym trzeba żyć :)   PS. PRZECZYTAJ JESZCZE ZE STO RAZY KAŻDE ZE ZDAŃ NA GŁOŚ, TO MOŻE W KOŃCU ZROZUMIESZ O CO CHODZI, BO JUŻ RĘCE OPADAJĄ....

Nie mam ze strażą NIC wspólnego ale rozumiem różnicę gdy ktoś mówi: "Rozważam rozwiązanie straży miejskiej", a "Jeżeli będzie wciąż negatywny, rozważę likwidację straży miejskiej". Tym bardziej, że chodzi o bardzo nieokreśloną przyszłość, bo ile będzie potrzebował czasu burmistrz, żeby zobaczyć, czy nowy komendant się wykazuje czy nie? Rok, dwa czy może cztery lata?  

Nie mam ze strażą NIC wspólnego ale rozumiem różnicę gdy ktoś mówi: "Rozważam rozwiązanie straży miejskiej", a "Jeżeli będzie wciąż negatywny, rozważę likwidację straży miejskiej". Tym bardziej, że chodzi o bardzo nieokreśloną przyszłość, bo ile będzie potrzebował czasu burmistrz, żeby zobaczyć, czy nowy komendant się wykazuje czy nie? Rok, dwa czy może cztery lata?

A poza tym osobiście jestem za likwidacją tych struktur. W naszym mieście się zupełnie nie sprawdziły.