Był pijany kiedy zatrzymała go policja. Godzinę później zginął w wypadku

I taki ch***,którego policja powinna aresztować bo dopuścił się przestępstwa ,"obciążył sumienie" Bogu ducha winnemu człowiekowi.

Jak nie wiadomo dlaczego passat zjechał na przeciwny pas ruchu? Cóż za pytanie. Półtorej godziny wcześniej gość był nawalony 1.6 prom. Brak koncentracji i koordynacji podczas prowadzenia.

ciekawski napisał:

Zasadnicze pytanie dlaczego kierowca nie został zatrzymany w areszcie po pierwszej kontroli ??

Ponieważ nie ma takiej konieczności aby każdego za dopuszczenie się przestępstwa osadzać do aresztu na 48h, osadza się jeżeli zachodzi obawa matactwa w sprawie lub podejrzenia ukrywania się sprawcy przed organami ścigania. W tym przypadku dobrowolnie poddał się karze całkowitemu pozbawienia życia z wykonaniem kary w trybie natychmiastowym !!.

olo napisał:

Przykład dziurawego systemu. Pijaka wypuścili, a trzeba go było do izby - i tam zatrzymać do wytrzeźwienia, a potem wyciągnąć konsekwencje (areszt i kara). A nie do domu. Wsiadł i znowu pojechał, ot co...

I w czym masz problem, że siadł znowu za kierownicę ?. To przecież był dorosły gość, a nie małolat, więc powinien logicznie myśleć wcześniej o konsekwencjach i skutkach jazdy pod wpływem !! Chyba, że nie posiadał mózgu ?

Gość napisał:

i co z tego że był pijany ? nikt tutaj nie podał ile miał we krwi tylko że był pod wpływem, a zjechać mógł z zupełnie innych przyczyn !