Tak jestem poruszony! Ja- nie najbogatszy student- bo ciągną ze mnie kase jak trzeba- nie dość że za studia, to niektórzy prowadzący chyba dorabiają do swojej prywatnej kieszeni. Pomimo kilku afer- jak mi mówili moi starsi koledzy - Pan z pływania, w dodatku podobno prezes spółdzielni, każe mi kupować płyty z filmami- przepraszam, nie każe ale sugeruje- hihi. A co będzie jak nie kupię? -wtedy Cię udupię! Znam wiele przypadków jak ten pan stawiał dwójkę z pływania a potem uczył tą samą osobę!!! Gdzie jest granica zachłanności i obłudy. STUDENCI PROSZĄ O POMOC BO SAMI NIC NIE ZROBIĄ. Przecież dla dobra opinii uczelni nikt tego nie zrobi! A student gdy coś powie to go potem zniszczy jeden z drugim. KARYGODNE!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz