A gdzie obietnice polityków, że puszczą oszustów w skarpetkach, chyba w skarpetkach pełnych pieniędzy. Zamiast ścigac oszustów banki, komornicy, urzędnicy znęcają się nad ludźmi biednymi, poszkodowanymi przez oszustów i przez zły niesprawiedliwy los...
|
|
Bo w naszym kraju, niestety broni się przestępców a nie ofiary.
|
|
A wystarczyłoby, by bank i urzędy ściągały kasę z dłużnika. Przeciez to takie proste,
wystarczy zmienić trochę prawo.
|
|
Tez mam 2 dłuzników, którzy śmieją się z prawa RP. Jeden oszukał mnie przy remoncie, drugi przy najmie lokalu. I co z tego, że mam prawomocne wyroki sądowe. Komornik nie jest w stanie nic ściągnąć, ale na swoje opłaty, żąda zaliczki po 250zł od dłużnika. Dłużnicy mieszkają z małżonkiem, na którego jest majatek. Komornik odmawia ściągnięcia długu z majątku wspólnego, bo dług zaciągnął tylko jeden ze współmałżonków. Oto polskie prawo. Śmiać się, czy płąkać? Chyba jedno i drugie.
|
|
Jak komornik nic nie może to zwróć się do Czeczenów lub Kazachów. |
|
Polecam ten artykul dla wszystkich mądrali naśmiewających się z moherów , bezdomnych i innych nieszczęśników .Teraz czasy takie , że pewnym swego nie może być nikt.
|
|
A ja polecam wszystkim,zwlaszcza mlodym ktorzy dali sie nabrac na wlasna dzialalnosc --taki was czeka koniec i wierzcie mi tej urzedniczej swoloczy nie dacie rady.To nie jest kraj prawa ale jakas azjatyckie kondominium w ktorym rzadzi kazdy kto ma sile i ma w doopie prawo.Vide dzisiejszy program o panu KLUSCE. |
|
Niestety, Gość z godz. 1, ma 100% racji. RP to nie jest kraj, dla normalnych ludzi. To kraj dla wariatów, spod znaku sierpa i młota. Urzędnicy zmienili liberię i pastwią sie nad narodem. Na pochybel im.
|
|
Niestety, przed prawdziwym oszustem nie ma obrony. Przyklad JACKA K. ( syna znanego profesora Jerzego K.) swiadczy o tym dobitnie. Ten 55 letni, wydawło by sie powazny facet, bissnesmen, prezes paru firm, krązy po Polsce i naciaga ludzi na spore pieniadze. Stworzył fikcyjne firmy, popodrabiał kilka dokumentów i kontraktów.
|
|
Mnie spotkała identyczna sytuacja jak opisywana kobietę, ale dzięki mojej wspaniałej Żonie, która to wszystko przewidziała zdążyliśmy się "rozejść" i dokonać podziału majątku. Teraz wprawdzie płacę za oszusta, ale tylko
200 zł komornikowi, bo najpierw muszę płacić "alimenty" dla żony. Domu i wyposażenia nie straciłem, bo nic nie mam
i wspólnoty majątkowej też nie.
|
|
znam podobny przypadek z hurtowni budowlanej... Kolesie nie zaplacili za rury stalowe i dwie rodziny wlascicieli z malymi dziecmi znalazly sie na bruku!
|
|
Bajdełejem: a długi Książpolu, w tym nieodprowadzone składki spłaca kto? Ich byli pracownicy i podwykonawcy!
W tym chorym kraju nie można być uczciwym, chyba że bardzo twarda d*** skompensuje miękkie serce.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|