"Choć widział zwierzaka z pewnej odległości, to jednak nie zdołał go ominąć". A gdyby na miejscu tego łosia stał człowiek?? przykre:/
|
|
Widział zwierzę z daleka i nie zachował należytej ostrożności aby bezpiecznie go ominąć ?
Rozumiem kiedy dochodzi do kolizji w niespodziewanych okolicznościach ale tak....?
Czasami szkoda ,że Bozia rozumu nie dała zwierzęciu tylko człowiekowi a ten nie potrafi z niego korzystać.Sam miałem podobny przypadek, -zatrzymałem się włączyłem odpowiednie światła i czekałem aż zwierzak przejdzie. Niesamowite przeżycie ,wspaniały widoki aż strach pomyśleć że ci durnie
rozjadą wszystko co spotkają na drodze. Przypomniało mi się jak jeden z moich współpracowników przyjechał do pracy zza Lubartowa i opowiadał jak to na podrzędnej drodze
która przebiegała w sąsiedztwie strumienia rozjechał tego ranka dziesiątki żab i ropuch.
Zadałem mu pytanie,czy zdaje sobie sprawę z tego, ile przez tą jego głupotę więcej komarów bedzie gryzło go w dupę ?...ile więcej szkodliwych oprysków trzeba będzie wlać
w warzywa i owoce ? Prostactwo wprawdzie nie boli ale i pozytywnie nie wyróżnia
|
|
Zabić zwierzę chociaż odpowiednio wcześniej go zauważył.Trudno to określić bez emocji-prostaki rozjadą wszystko; żaby,ropuchy,jeże,zające..... Owszem,nie zawsze można uniknąć
tych przykrych zdarzeń ale ilu durni ma satysfakcję kiedy z premedytacją pozbawi jakieś zwierzę życia.Ciekawy jestem czy byłby takim bohaterem gdyby jechał rowerem czy motocyklem ?
|
|
Szczerze mówiąc to się zastanówcie co piszecie, bo mi się nie chce wierzyć, że mu się zachciało rozjechać takie bydle uszkadzając sobie samochód. To trzeba by było nie wiem jakim niedorozwiniętym być, żeby ot tak sobie rozwalić samochód bo mi się chcę, jak by mu się chciało to by i w ścianę się rozpędził. Podejrzewam, że redaktorzy po raz enty wykazali się brakiem talentu wiedzy, rozumu i jak zwykle wyszło jak wyszło... Podejrzewam, że chodziło o to, że zauważył tego łosia, a nie było to tak że mu prosto pod kola wyskoczył, jak to się zdarza z psami, kotami. Swoją drogą, kiedyś znajomy opowiadał mi jak jechał raz i sarny ze 2 były i wyskoczyły przez jezdnię. Przeskoczyły przez samochód, wcześniejszy to tylko w lusterkach widział, a następnemu prosto nad maską - całe życie przed oczami, ale zdążyły i wszystko się ok skończyło. Tutaj myślę, że zauważył, ale nie zdążył już wychamować, ominąć. Niestety w Polsce szkoły jazdy i zdawanie prawa jazdy to śmiechu warte jest.
A co do żab i innych stworków, to już nie przesadzajcie a jeśli jesteście z pokładu zielonych co zawsze się do drzewa przywiązują jak coś chcą budować to sorry, ale takich "ludzi" nie trawię. Bo jeśli zwierzę jest dla nich warte więcej jak człowiek to zachowują się właśnie jak zwierze. Owszem ważna jest przyroda, ale nikt mi nie będzie wciskał kitu z globalnym ociepleniem i innymi wymysłami tych zielonoludków których to trzeba było by leczyć chyba w abramowicach. Nie popieram celowego zabijania zwierząt, rozjeżdżania żab i innych, ale nie przesadzajmy też. Myślmy racjonalnie i głową, ruszmy ją do czegoś, a nie będziemy ślepo szli zapatrzeni w to co nam będą mówić w tv i manipulować nami. Ludzi zepsutych moralnie jest już wielu, nie warto żebyśmy poszerzali ich grono.
|
|
i znowu myśliwym szykuję się darmowa zakąska do wódeczki!
|
|
Człowieku jak darmo zakąska. Nie masz pojęcia a piszesz. W ten sposób uśmiercony zwierz jest własnością skarbu państwa a pójdzie najprawdopodobniej na karmę dla psów.
|
|
Mam nadzieję że kierowca tego samochodu poniesie konsekwencje. Dosyć tego bezmózgowia na drogach, jak ktoś nie myśli to nie powinien siadać za kierownicą !!!
|
|
Nie wiem, czy jesteście świadomi tego, co piszecie! Kto przy zdrowych zmysłach specjalnie uderzyłby samochodem w zwierzę? Nawet przy małym zwierzaku, np. zając lub kot, mały pies, koszty naprawy są duże! A łoś? Widzieliście kiedyś łosia na własne oczy? To zwierzę, które ma 2 m wysokości i ogromne łopaty! Na sam widok człowiek wieje, aż się kurzy! To jakby w mur rąbnąć! Przy dużej prędkości to nie tylko skasowany samochód - to śmierć dla osób w samochodzie. Kilkuset kilowy łoś ma wysoko środek ciężkości i wpada na maskę i przez przednią szybę wpada do środka samochodu, prosto na ludzi! Nikt tego nie przeżyje!
|
|
Ale głupoty walisz, teren zalesiony, znak dla kierowcy żeby on uważał a nie łoś i tyle komentarza do twoich wypocin. Kierowca zawsze jest winien bo wjeżdża na teren świata zwierząt. |
|
Moze chcial zobaczyc jak to jest cos upolowac samochodem. przed takim czyms sie chamuje i zarazem probuje omijac. Łos jest podobnych gabarytów jest co samochod. Łos to nie sarna lub dzik ze wybiega z krzakow w ostaniej chwili.
|
|
Co ty opowiadasz? A czym niby łoś różni się od sarny czy dzika poza gabarytami? To takie samo dzikie zwierzę. I zachowuje się podobnie - przechodząc przez drogę czeka schowane przy poboczu i widząc zbliżające się światła często rusza. Najprawdopodobniej zwierzak ruszył w ostatniej chwili i władował się prosto pod maskę. Bo w to, że ktoś skasował sobie samochód po to tylko żeby zabić łosia, w to nigdy nie uwierzę. Nie dlatego, że ludzie są u nas jacyś specjalnie szlachetni i kochamy zwierzęta, ale dlatego, że jesteśmy narodem pragmatycznym - po prostu szkoda rozbijać samochodu. Co do reszty dziwnych wpisów, typu zakąska itd. Jest taka ustawa o ochronie zwierząt, jest tam napisane, że jeśli należy natychmiast uśmiercić zwierzę, to potrzebę jego uśmiercenia może stwierdzić m.in. lekarz weterynarii lub myśliwy, a zabić zwierzę można za pomocą broni palnej. Natomiast padliną musi zając się zarządca drogi, który odpowiada za utylizację padliny - krótko mówiąc łoś z kolizji pojechał prosto do spalarni i puszczono go przez komin. |
|
kierowca powinien zgłosić się do myśliwych!Te opijusy szacują szkody według swojego uznania rolnikom to i oszacują kierowcy.Pewnie uznają,że auto ma szkody na 50zł,dodadzą jeszcze flaszkę i kilogram kiełbaski z dzika i będzie dobrze.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|