List otwarty do Antoniego Macierewicza .

Z winy przywódcy tumany z PICu przerżną.

PiC Międzyrzec Podlaski napisał:

Szanowny panie Antoni My , działacze terenowego oddziau PiC w Międzyrzecu Podlaskim zwracamy się do Pana z gorącą prośbą o zwizytownie naszej międzyrzeckiej gminy celem oczyszczenia nas z zarzutów prostytucji politycznej i uprawiania nepotyzmu politycznego przy obsadzaniu stanowisk urzędniczych podległych oddanemu członkowi PiC Mirosławowi Kapłonowi .W ostatnim czasie daje się zauwarzyć w społeczeństwie nasilone ataki przeciwników korupcji politycznej jaka miała rzekomo miejsce przy obsadzaniu stanowisk kierowników referatów ,dyrektora gimnazium , kierownika ośrodka kultury oraz sekretarza gminy .Szczególnie ta ostatnia funkcia którą pełnił Marek Maleszak (pełnił bo niestety jego stołek był potrzebny innemu członkowi PiC ) wzbudza wiele kontrowersji a prasa lokalna dodatkowo niepotrzebnie podgrzała atmosferę publikując ściśle tajne porozumienie przedwyborcze podpisane przed wygraniem wyborów przez przewodniczącego gminnej komisji wyborczej pana Piotra Korzeniowskiego .Próbowaliśmy wprawdzie tłumaczyć społeczeństwu ze takie porozumienia to norma w sposobie prowadzenia polityki przez PiC ( bo i nasz guru Jaroslaw Kaczyński praktykuje podobne zachowania ) ale niestety społeczeństwo gminne jest na tyle ciemne że nijak nie potrafi zrozumieć że aby dotrzymać porozumienia wyborczego z panem Malaszykiem musieliśmy pogwałcić ósme przykazanie i narazić gminę na wielotysięczne straty .Zapewniamy ze jako gorliwi katolicy posiadamy potrzebne referencie i przyzwolenie na takie działanie od tutejszego infułata towarzysza Kazimierz Korszniewica . Piszemy towarzysza bo każdy kto pomaga nam w umacnianiu naszej władzy jest naszym towarzyszem .Pragniemy także nadmienić że jako lojalni działacze PiC stosujemy się ściśle do zasady BMW ( Bo Mamy Władzę ) chociaż społeczeństwo przekłamało ten skrót na Bierny Mierny ale Wierny .Ufając w Pana doświadczenie i niezłomną wolę w ściganiu wszelkiej maści politycznych przeciwników wierzymy że znajdzie Pan czas aby przyjechać do nas i osobiście wytropić tych którzy ośmielają się krytykować nasze zachowanie oraz oficialnie obwoła ich Pan sługusami Moskwy , zdrajcami ,sprzedawczykami , zaprzańcami ,zakamuflowanymi agentami ( do wyboru wedle wzrostu , wagi , koloru oczu i długości...nosa ) .Pozostając w postawie służalczej zapewniamy o naszym całkowitym oddaniu sprawom PiCu i czekamy na Pański przyjazd . Podpisano : Mirosław Kapłon - członek PiC ( naczelny kierownik gminny ) Jerzy Panasik - członek PiC (kierownik gminny ) Robert Idzikawski - członek PiC ( kierownik gminny ) Leszek Mikołajczak - członek PiC (kierownik gminny ) Andrzej Malek - członek PiC ( dyrektor gimnazium ) Piotr Korzeniowski - przewodniczący gminnej komisji wyborczej ( kierownik gminny ) Marek Maleszak - były podnaczelny

no, no, no

wróżka napisał:

Komuniści to chyba już tylko w PICu i u CYCA zostali, co nie? PIS przegra następne wybory. Ja to wiem i świat to wie.

JUDE ???????

Gość napisał:

Ale kogo pomówiono ? Bo nie znam żadnego piCu tylko piS .Nie znam KapłOna tylko KapłAna itd .Gdyby autor napisał że były przekręty w Urzędzie Gminy Międzyrzec Podlaski to można iść do sądu ale w gminie Międzyrzec Podlaski ? Gmina to obszar terytorialny .Autor wpisu zapożyczył tylko sposób opisywania rzeczywistości ze strony internetowej PIS Międzyrzec Podlaski gdzie pisano o niejakim Bronku Komoruskim .Mistrzowski sposób na napisanie co się myśli bez jakiejkolwiek obawy o to że ktoś o PODOBNYM nazwisku będzie w stanie cokolwiek udowodnić .No ale jak wam mało tego że co tydzień jesteście w słowie to zapraszam do sądu .Tylko weźcie lepszego adwokata jak ostatnio mieliście .Bo dla tamtego pana mecenasa trzeba najpierw dać elementarz żeby się czytać nauczył a nie od razu akta sprawy .No i musicie się śpieszyć .Prokurator od afery z sekretarzem niedługo pewnie zaprosi was na rozmowę .

Oni nie przyjdą do sądu .To są ludzie bez honoru , sumienia i godności .Szczyj dla świni w oczy to co ci powie ? Ciepły deszcz pada ....

Panie Antoni prosimy też wyjaśnić społeczeństwu , że nieprawdą jest jakoby zwolnienie nauczycielki angielskiego w gimnazium w Rogoźnicy było spowodowane tym , że ojciec nowej anglistki to bliski kolega partyjny dyrektora Malka .Przecież wszyscy rodzice wiedzą , że tak jak wojna z dyrektorką podstawówki tak i wojna z byłą angistką były wywołane jedynie dla dobra dzieci a nie jak się powszechnie sądzi celem zdobycia stołków .Ponadto chcemy nadmienić , że podczas mszy dożynkowej towarzysz infułat Korszniewicz jednoznacznie wskazał kto jest godny pochwały a kto nagany .Używamy zwrotu "towarzysz" bo każdy kto pomaga nam w umacnianiu naszej władzy i przyczynia się do zdobywania przez nas kolejnych ciepłych posadek jest naszym towarzyszem .Pozostając w postawie służalczej czekamy na pański przyjazd i liczymy ze jak już wszyscy czołowi działacze Kaczyńskiego odejdą do PJN to my zajmiemy ich miejsce .

No jak tam "patrioci" z grupy trzymającej władzę ? Jeszcze dwa lata i dostaniecie kopa pod ogon .Ale szczerze mówiąc ciężko na to zapracowaliście .