Nie płacisz za wywóz śmieci? Skarbówka cię odwiedzi. Jak radzą sobie gminy z dłużnikami

Zacznijmy od tego - kto komu gdzie i ile. Bo gminom się wydaje, że jak paru bóbków sobie to uradziło w uchwałce - to wszyscy pokornie wpłacają pieniądze gminie. To tak nie działa. Najpierw podstawa prawna, potem ustalenie wysokości, zawiadomienie obywatela - ile, za co i jak ma zapłacić, a potem można mówić o zaległościach.  Większość gmin jedynie wywiesza sobie gdzieś, że za śmieci jest tyle i tyle. I co? I nic? Nikt normalny tego nie płaci. Na koniec roku im się przypomni to przyślą zawiadomienie/wezwanie z odsetkami. Ale żeby żądać odsetek najpierw trzeba poinformować o wielkości zobowiązania. No ale co się dziwić, jak w gminach sami "wybrańcy" ciemnego ludu, który pozwala na to, żeby delegacja prezydencka na miejsce kaźni inteligencji tego narodu, leciała zalewając się piwem o 8ej rano.

Zacznijmy od tego - kto komu gdzie i ile. Bo gminom się wydaje, że jak paru bóbków sobie to uradziło w uchwałce - to wszyscy pokornie wpłacają pieniądze gminie. To tak nie działa. Najpierw podstawa prawna, potem ustalenie wysokości, zawiadomienie obywatela - ile, za co i jak ma zapłacić, a potem można mówić o zaległościach.  Większość gmin jedynie wywiesza sobie gdzieś, że za śmieci jest tyle i tyle. I co? I nic? Nikt normalny tego nie płaci. Na koniec roku im się przypomni to przyślą zawiadomienie/wezwanie z odsetkami. Ale żeby żądać odsetek najpierw trzeba poinformować o wielkości zobowiązania. No ale co się dziwić, jak w gminach sami "wybrańcy" ciemnego ludu, który pozwala na to, żeby delegacja prezydencka na miejsce kaźni inteligencji tego narodu, leciała zalewając się piwem o 8ej rano.

rzeczywiście jesteś fiejem, skoro nieprawdziwie piszesz o delegacji prezydenckiej. Nie łżyj!

Wystarczy złożyć korektę deklaracji śmieciowej, w której do minimum zmniesza się ilość  domowników. I po sprawie, urzędnik korektę musi przyjąć, a do kasy gminy bądź miasta wpada mniej kaski. I to wszysko jest zgodne z prawem i przynosi oszczędności obywatelowi. Płacić oczywiście trzeba, ale są to grosze. Nie lękajcie się!!! 

Jakie oszczędności ? Z takich baranów jak ty płacić muszą inni. Niech każdy płaci za siebie a nie kombinatorstwa szukają.

A ja wam mówię, że to wielka niesprawiedliwość z tytułu tych opłat. Nie każdy człowiek produkuje tyle samo śmieci. Najbardziej pokrzywdzeni są najbiedniejsi. Oni żyją bardzo skromnie, więc u nich zawsze będzie śmieci mniej. Dlatego też powinna być opłata jak kiedyś... od ilości pojemników, a nie jednakowa dla wszystkich.