Ordynator nie przyznaje się do brania łapówek

Dr jest wspaniałym lekarzem, specjalistą który pomógł i pomaga wielu kobietom.

Nie czepiac się lekarza.Jak mówi,że nie brał, to nie brał.Sprawdzić tylko PITy i majątek.Jeżeli się zgadza, to wszystko w porządku,Jeżeli nie- niech zapłaci należny podatek z grzymną i odsetkami.Proste?

tak na marginesie całej sprawy: JAKA OPCJA POLITYCZNA RZĄDZI OD LAT POWIATEM ? JAKA OPCJA POLITYCZNA RZĄDZI OD LAT SZPITALEM POWIATOWYM ? czy to czasem nie PSL ? czy to czasem nie PSL-owcy ?

my zawsze mamy wspaniałych lekarzy którzy nigdy nie biorą to oczywiste.tylko dlaczego emerytom i rencistom ciągle brakuje pieniędzy a tak naprawdę to każdy w rodzinie ma jakiegoś chorego i wie jak to wszystko wygląda.tyle się zmieniło że lekarze teraz czeszą niezłą kasę z pracy i mają nadal super premie od P.......w

Zastanówmy się czy sam dyrektor nie bierze... ;-/ Z resztą który nie bierze...??? tak sie składa, że nikt nie odmawia, a nawet czeka i jawnie dopomina sie łapówki. Sami ludzie nauczyli tego lekarzy...!

tede napisał:

Nie czepiac się lekarza.Jak mówi,że nie brał, to nie brał.Sprawdzić tylko PITy i majątek.Jeżeli się zgadza, to wszystko w porządku,Jeżeli nie- niech zapłaci należny podatek z grzymną i odsetkami.Proste?

Masz swiętą rację .Tym powinien zając się policja skarbowa jask NIE winny to OK.ajak winny to dowalić odpowiednio.Własćiwie to trzeba by było wszystkich lekarzy prześwietlić rengenem skarbówki.

Dziwnie wszyscy łapówkarze się tłumaczą JA NIE BRAŁEM I NIE BIORĘ.W Radzyńskim Z.O.Z.BIORĄ w łpę i tylko się oglądają ile jest.W PORADNIACH WCALE NIE JEST LEPIEJ.Jak dostanie 50 zł lub 100zł to odrazu jest milutki jak kiciuś.Tylko ryba NIE BIERZE.Wstyd p. LEKARZU poradni Radzyńskiego Z.O.Z.Nazwisk NIE napiszę dziśiaj ale kiedyś NAPEWNO .

jak by ludzie nie dawali to by lekarze nie zaczeli brać

KAZDY LEKARZ BIERZE I NIKKT MI NIE POWIE ZE TO NIEPRAWDA ZA DUZO WIDZIALAM

Lekarze zarabiają mało; zbyt mało jak za ciężką i bardzo odpowiedzialną robotę. Zwłaszcza chirurdzy. Grzebią się w naszych wnętrznościach, przez wiele godzin ratują przed amputacją zmiażdżone kończyny bądź przyszywają odcięte. Tylko policzmy, jaką zapłatę system im przygotował za ocalenie czyjegoś życia, za uratowanie przed kalectwem. Policzmy też, jakie pieniądze będą zaoszczędzone, bo pozostaną w kasie, a musiałyby być wydane na renty inwalidzkie... Nie wspomnę o innych, niewymiernych wartościach. Doprawdy, aby wykonywać taki zawód, trzeba mieć w głowie więcej niż wszyscy nasi szanowni politycy razem wzięci. Jestem potencjalną pacjentką, jak ognia bojącą się szpitala i naszej chorej służby zdrowia, ale też odnajduję w sobie gotowość do zadośćuczynienia lekarzowi i tym samym wyrównania mu tego, czego mu nie da w moim imieniu nasz chory system.

Byle dalej od lekarzy,chorób i NFZ-tu!!!

Zadośćuczynienie lekarzowi i wyrównanie tego czego mu nie da chory system?! Dzięki takiej postawie napewno nie pozbędziemy się łapówkarstwa!!!

Następnie strażakowi że ugasił śmietnik,później policjantowi bo dobrze kieruje ruchem,sprzątaczce bo ładnie posprzątała itd... Ratujmy nasz chory system i zadośćuczyńmy im wszystkim!!!

Jeśli tego człowieka zabrakłoby w naszym szpitalu... to kto operowałby???? to wspaniały fachowiec!!!

Trucker1 napisał:

Następnie strażakowi że ugasił śmietnik,później policjantowi bo dobrze kieruje ruchem,sprzątaczce bo ładnie posprzątała itd... Ratujmy nasz chory system i zadośćuczyńmy im wszystkim!!!

Nie, Drogi Trucker, ponieważ posprzątać potrafię sama i na dobrą sprawę też ugasić śmietnik. Te czynności byle dureń potrafi wykonać, a ja bym chciała, aby byli godziwie wynagradzani ludzie, których praca wymaga ogromnej wiedzy i umiejętności. Proszę mi wierzyć, gdyby im płacono jak należy, nie wyciągaliby ręki po jałmużnę od pacjenta. Nie są idiotami i znają wartość swojej pracy.

Nie nazwałbym łapówki jałmużną.Nie kwestionuję wiedzy i kwalifikacjii lekarzy i innych specjalistów.Piętnuję łapówkarstwo,dowody wdzięczności.Ratowanie chorego systemu,jak to nazwałaś do niczego dobrego nie doprowadzi

Trucker1 napisał:

Nie nazwałbym łapówki jałmużną.Nie kwestionuję wiedzy i kwalifikacjii lekarzy i innych specjalistów.Piętnuję łapówkarstwo,dowody wdzięczności.Ratowanie chorego systemu,jak to nazwałaś do niczego dobrego nie doprowadzi

A co proponujesz, Trucker? Jakie masz alternatywy?

Pusia napisał:

Lekarze zarabiają mało; zbyt mało jak za ciężką i bardzo odpowiedzialną robotę. Zwłaszcza chirurdzy. Grzebią się w naszych wnętrznościach, przez wiele godzin ratują przed amputacją zmiażdżone kończyny bądź przyszywają odcięte. Tylko policzmy, jaką zapłatę system im przygotował za ocalenie czyjegoś życia, za uratowanie przed kalectwem. Policzmy też, jakie pieniądze będą zaoszczędzone, bo pozostaną w kasie, a musiałyby być wydane na renty inwalidzkie... Nie wspomnę o innych, niewymiernych wartościach. Doprawdy, aby wykonywać taki zawód, trzeba mieć w głowie więcej niż wszyscy nasi szanowni politycy razem wzięci. Jestem potencjalną pacjentką, jak ognia bojącą się szpitala i naszej chorej służby zdrowia, ale też odnajduję w sobie gotowość do zadośćuczynienia lekarzowi i tym samym wyrównania mu tego, czego mu nie da w moim imieniu nasz chory system.

obrzydliwą klakę robisz !

Trucker1 napisał:

Nie nazwałbym łapówki jałmużną.Nie kwestionuję wiedzy i kwalifikacjii lekarzy i innych specjalistów.Piętnuję łapówkarstwo,dowody wdzięczności.Ratowanie chorego systemu,jak to nazwałaś do niczego dobrego nie doprowadzi

Może faktycznie: jałmużną jest to, co lekarz dostaje w ramach wynagrodzenia za pracę. To, co czasem otrzymują od pacjentów, jest zbiorową próbą naprawienia tej jawnej społecznej niesprawiedliwości. W szanujących się krajach lekarze dostają takie pensje, że nie skusisz ich na żadną łapówkę. Po prostu to ryzyko im się nie opłaca. U nas kasę bierze np.taka Pani Julia P. za aferę dorszową.