Pacjent wyskoczył z pędzącej karetki. Zginął na miejscu

Nie ma nad czym się rozwodzić.Jednego świra mniej.Dobrze,że sam wyskoczył niżby miał pozabijać ludzi z włąsnego otoczenia czy też ratownika medycznego

Mam nadzieje że to cię samo spodka deb***U ! naewt się nie zastanwiałeś co napisałeś!!! nawet nie wież jaki ból rodzinie zadałeś idioto!!!!

Mam nadzieje że to cię samo spodka deb***u!!! Nawet się nie zastanowiałeś co napisałeś!!! Nawet nie wież jaki ból rodzinie zadałeś idioto!!!!

Mam nadzieje że to cię samo spodka deb***u !!! Nawet się nie zastanwiałeś co napisałeś!!! Nawet nie wiesz jaki ból rodzinie zadałeś idioto!!!!

pogotowie jest bogate. będzie stać je na wysokie odszkodowanie.

co z odszkodowania jak mojemu bratu życia nie wrócom zrobie wszystko żeby tacy nie odpowiedzialni ludzie nie pracowali aby mi sił tylko starczyło

weteryniarz napisał:

Nie ma nad czym się rozwodzić.Jednego świra mniej.Dobrze,że sam wyskoczył niżby miał pozabijać ludzi z włąsnego otoczenia czy też ratownika medycznego

prawdziwy weterynarz z ciebie ale w ten sposób nawet o zwierzętach się nie pisze .Nie bedę pisać obelg anie nic więcej nie dodam bo i tak istota na twoim poziomie intelektualnym nic nie zrozumie szkoda mi ciebie istoto (bo nie mogę cię nazwać człowiekiem)

RODZINA ZMARŁEGO napisał:

Mam nadzieje że to cię samo spodka deb***u !!! Nawet się nie zastanwiałeś co napisałeś!!! Nawet nie wiesz jaki ból rodzinie zadałeś idioto!!!!

A CZY KTOŚ POMYŚLAŁ CO PRZEŻYWA ZAŁOGA POGOTOWIA. TO DLA NICH SZOK. NAPADŁ RATOWNIKA I WYSKOCZYŁ. CZYJA WINA?

Dobrze że wyleciał sam nie pociągnął ratownika. Sam tego chciał jego sprawa. To on skoczył a nie jego wypchnięto.

jakie odszkodowanie? za co? że sam wyskoczył. nikt mu nie kazał i nikt go nie wypchnął. wieźli go żeby mu pomóc. szczęście że wyleciał sam a nie z ratownikiem. i to jest podziękowanie za pracę.

Gość napisał:

jakie odszkodowanie? za co? że sam wyskoczył. nikt mu nie kazał i nikt go nie wypchnął. wieźli go żeby mu pomóc. szczęście że wyleciał sam a nie z ratownikiem. i to jest podziękowanie za pracę.

Sam wyskoczył nikt mu nie kazał....szczęście, że wyleciał sam. Trudno dociekać, by była to opinia fachowca z branży. Zatrważa znieczulica i brak kwalifikacji moralnych rozumienia choroby wywołującej skutki niepoczytalności czynu. Człowiek, który powinien posiadać zespół cech humanitarnych z racji wybranej profesji, pisze tak jakby przyszedł do pogotowia po to, żeby kury szczać wyprowadzać, a nie uczestniczyć w ratowaniu zdrowia i życia ludzi poszkodowanych. Każdy człowiek powinien być widziany i traktowany w sposób godny, choć może być i tak, że ten wymiar jego godności leży poza jego sferą świadomości rozróżniania czynów. Gdzie jest twoje człowieczeństwo i jakiego podziękowania oczekujesz za swoją pracę?

CHŁOPCY robili to co do nich należy, mieli związane ręce ustawą. Nie możemy używać przymusu bezpośredniego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gość napisał:

CHŁOPCY robili to co do nich należy, mieli związane ręce ustawą. Nie możemy używać przymusu bezpośredniego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak widać, to przymus nie był konieczny, pacjent podporządkował się poleceniom. Brak było właściwego nadzoru i zabezpieczenia w czasie transportu. Potraktowano ten przypadek jak większość innych, trzeba wieźć do szpitala, to wieziem i nic ponad to. Zresztą po co dywagować, prokuratura to oceni, bez wizji lokalnej się nie obejdzie.

SKĄD WIESZ JAK SIĘ WOZI PACJENTÓW, SAM TAK ROBISZ?! POZA TYM JAK BY RATOWNIK ZACZA SIĘ Z MIM SZARPAĆ I OBEZWŁADNIŁ BY GO MÓGŁ BY BYĆ POCIĄGNIĘTY DO ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA POBICIE, ALE TO NIE TY BYŚ SIĘ ZA TO TŁUMACZYŁ! POZA TYM JEST NAJWAŻNIEJSZE BEZPIECZEŃSTWO WŁASNE!

Gość napisał:

SKĄD WIESZ JAK SIĘ WOZI PACJENTÓW, SAM TAK ROBISZ?! POZA TYM JAK BY RATOWNIK ZACZA SIĘ Z MIM SZARPAĆ I OBEZWŁADNIŁ BY GO MÓGŁ BY BYĆ POCIĄGNIĘTY DO ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA POBICIE, ALE TO NIE TY BYŚ SIĘ ZA TO TŁUMACZYŁ! POZA TYM JEST NAJWAŻNIEJSZE BEZPIECZEŃSTWO WŁASNE!

A co z zeznaniem motocyklisty, który zatrzymał karetkę? Wniosek, że ,,dla bezpieczeństwa własnego" ratownika nie było w przedziale medycznym podczas transportu? Wiele jest wątpliwości, które by usprawiedliwiały właściwą pracę zespołu. Ale poczekajmy.... E87

Stanowisko oburzające (cynizm, pogarda dla innego człowieka, w zasadzie brak cech człowieczeństwa, a to już tylko krok aby nasunęło się stwierdzenie kim jesteście), przekonania niegodne zawodu paramedyka i jeżeli napisał to ratownik (mam poważne co do tego wątpliwości) to rzeczywiści należy współczuć mieszkańcom, ewentualnym przyszłym pacjentom. Jak już wzmiankowałem mam podejrzenia iż autorem tych cynicznych, bezdusznych tekstów jest osoba z dworu, z dotychczasowego ich postępowania wiemy jedno, oni do takich zachowań są zdolni. Wiem też, że w wśród pracowników pionu medycznego jest wielu profesjonalistów, przy tym są ofiarni, troskliwi i z całą pewnością nie zasługują na takie laurki. Rodzi się pytanie o powody, przyczyny tego kalania, myślę, iż my wszyscy (pracownicy i kontraktowi) je znamy. Proszę dworzan – bo to wy tak dyskredytujecie na forum publicznym nas, nasz zakład – powstrzymajcie się od tego tego typu twórczości, macie zbyt dużo do stracenia, a to co naknociliście już jest niemożliwe do ukrycia.