Rolnicy okupowali biuro Polskiego Związku Łowieckiego. Domagali się odstrzału dzików

Brawo Panie Starosto. Wiecej takich politykow co sa za ludzmi. Brawo PSL.

Regulamin polowań trzeba zmienić. Wprowadzić noktowizję, sztuczne doświetlanie pola ostrzału i ograniczyć okresy ochronne. I nie nazywać takiego odstrzału polowaniem tylko odstrzalem redukcyjnym bo z tradycyjnym polowaniem nie ma to wiele wspólnego. Zezwolić na legalny handel dziczyzną z odstrzalów redukcyjnych to myśliwy będzie mial pieniądze na paliwo i inne koszty. Bo polowania zgodne z obecnymi przepisami to dla myśliwego duże koszty, koła łowieckie to stowarzyszenia utezymujace sie z dobrowolnych składek członków i wplat za upolowaną zwierzynę. Pieniądze te są wydatkowane na opłaty statutowe, dzierżawę , a w największej części od lat na szkody łowieckie. Po raz setny piszę ze zgodnoe z ustawą żywe dzike zwierzę jest własnością skarbu państwa, własnością koła łowieckiego staje się w chwili upolowania go zgodnie z przepisami poza okresem ochronnym. Wtedy myśliwy płaci za dzika wg wagi średnio 5 zł za kg masy tuszy po wypatroszeniu (waga ze skórą i całą resztą bez wnętrzności ) przy 60 kg dziku wychodzi 300 zl. Mięsa. Na dziku nie ma tyle co na tuczniku. Dobrze jak w takim przypadku będzie ok. 25 kg mięsa. Do tego policzyć trzeba koszty pozyskania (wyjazdy, paliwo - dzika nie strzela sie zwykle za przypadkowym jednym wyjazdem i wszystkie skladki - u mnie 1500 rocznie same skladki), do tego księżyc w pelbi jest tylko kilka dni i czesto zachmurzenie i tak uniemożliwia nocne polowanie. Rolnicy nie pozwalaja stawiac ambon ma polach bo im szkoda dwa metry kwadratowe. Nie robia ma duzych polach zadnych dróg dojazdowych a przeciez jak strzelę dzika około100 kg to jakos muszę go zabrac. Wiec co? Wypisuję sie z koła niech sami pilnują. Jak w zeszlym roku miesiac jeździłem codzienne (80km) pilnowac pól (nie strzelilem dzika zadnego ale zapobieglismy wielu szkodom) to przedstawiając te sprawę rolnikom że my pilnujemy żeby się włączyli to usłyszałem ze to nasz zasrany obowiazek a oni nie maja czasu. Ja urlop wziąłem i resztę na zmiany jeździlismy po pracy za darmo przecież. Nic to z polowaniem nie ma wspólnego dlatego z czasem normalni myśliwi zrezygnują. Zostaną bogaci ludzie którzy rolnikowi pola pilnować nie będą. Bo oni swoich pieniedzy za darmo nie rozdają inaczej bogaci by nie byli. Tacy ludzie moga sobie polowac za granicą i OHZ a nie prosić rolnika zeby ich na pole wpuścił. Opzz zniszczy Polskie Łowiectwo bo im chodzi tylko o kasę. A trzeba prawo wykonywania polowania i gospodarowania tuszami zmienić. No i wtedy oddzielić tradycyjne oolowanie od nadzwyczajnych sytuacji jaką jest masowy odstrzal redukcyjny. Teraz stycznia od 15 stycznia do 15 sierpnia jest okres ochronny jesli chodzi o samice dzika czyli loche. W nocy dorosly osobnik może jest do odróżnienia jak cos widac ale moda sztuka nie prowadzaca potomstwa juz nie tak do konca. Wiec nie da sie strzelac wszystkiego i natychmiast. Trzeba tylko zamiast krzyczeć z prawem się zapoznać i lobbowac za jego zmianą a nie ciagle myśliwych ganiać i uniemożliwiać wykonywania polowania. Dewizowcy przyjada zaplaca do skarbu państwa a rolnicy zobaczą nie pieniądze tylko środkowy palec. Dlaczego? Bo w ustawie rolnicy tez mają obowiązki jak państwo będzie placiło to je wyegzekwuje nie tak jak myśliwi ktorzy nie mają do tego narzędzi.

Sprytnie! !!!! ale prawda i tak wyjdzie na jaw!!!

Kampania trwa! PSL się topi to chwyta sie czego może! Gdzie był PSL jak był w koalicji rządowej z PO. Przed każdymi wyborami PSL przypomina sobie o wiejskim elektoracie!

Są poważne wątpliwości czy umowa z "Ogarem jest zgodna z prawem więc słusznie łowczy nie chciał podpisać planu. Starosta i radny zebrali rolników żeby krzykiem i groźbami wymusić uzgodnienie planu - polecam obejrzeć wideo. Gdyby łowczy nie uzgodnił to chyba nie uszedłby z zębami. Tak to się załatwia sprawy w powiecie bialskim pod przewodnictwem tego starosty...

Dziki to plaga trzeba prowadzić odstrzał ..jest ich za dużo

Polityków w zsl też jest za dużo i od kilkudziesięciu lat robią same szkody. Więc...

Masz pole? To sobie go chroń i zabezpiecz!. Twój majątek - twoja twierdza, a zwiętzynę zostawcie w spokoju.

całkowicie dziwna sprawa, raz miałem do czynienia z kołem Ogar szkode mi wycenili i choć nie była duża to pieniędzy do dzisiaj nie dostałem. Machnałem ręką

dziki mają życ, a rolnicy zamiast orać pole niech się rozmnażają i za darmo dostaną 500+ bez wysiłku

straty to będzie pan rolnik dopiero miał jak sie okaże jaką fortuną koło Ogar dysponuje hahaha hahaha hahaha

Niech sobie ogrodzą pola, albo niech sami założą koło łowieckie, kupią broń i zrobią co trzeba.

prawo prawem sądy sądami a i tak starosta robi co chce! dziki kraj!

PSL ma w jednym racje, wszyscy kandydaci do samorządu i do parlamentu powinni przejść badania u psychiatry. Patrząc na starostę i jego zachowanie powinien być przebadany jako pierwszy !!!!

Masz racje niezarejestrowany. Dlatego pogonić ta zielona mafie. PIS, PIS i jeszcze raz PIS o takiej anarchii jak na obrazka u wyżej. Być nie może . Chłopy niech sobie pola grodza a nie tylko na odszkodowania czekają. Mój sąsiad 50 ha pastuchem już ogrodził a jeszcze kukurydzy nie zasiał wiec ci mundrole teznie u tak zrobią i nie będą z dzikami mieli problemu

A gdzie byli ci wielbiciele zwierząt co to myśliwych uważają za morderców niech pani z TVN wytłumaczy rolnikom że odstrzały są nie potrzebne ona się zna i wie najlepiej.

Co na to posłowie PSL, którzy są członkami kół łowieckich?

Żelichowski (PSL) - były przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska też tak sądził przez okres rządów PO-PSL?

Podczas kadencji 2001-2005 w polowaniach brało udział 70-80 posłów i senatorów. Może zaprosić ich na odstrzał?