Sąd zakazuje, a on dalej jeździ po pijanemu

Co to za kara? Jak wyjdzie na wolność to znowu się nachla i będzie prowadził auto dopóki kogoś nie zabije. Tak to już u nas jest, że pijani kierowcy śmieją się z wymiaru sprawiedliwości a ów wymiar jest bezradny w eliminowaniu tego paskudztwa z dróg.

Jedynym sposobem na walkę z pijanymi kierowcami jest konfiskata samochodu. Kierowcy powinno przysługiwać prawo pierwokupu za np. 50% wartości rynkowej. Myślę, że wówczas kierowca by się kilka razy zastanowił zanim by wsiadł po pijanemu. Zabieranie prawa jazdy tego typu ludziom mija się z celem. Dla nich nie ma znaczenia (szczególnie po pijanemu) czy go ma czy nie. Wsadzając takiego do aresztu musimy się zrzucać na jego utrzymanie. -- Pozdrawiam

wis napisał:

Jedynym sposobem na walkę z pijanymi kierowcami jest konfiskata samochodu. Kierowcy powinno przysługiwać prawo pierwokupu za np. 50% wartości rynkowej. Myślę, że wówczas kierowca by się kilka razy zastanowił zanim by wsiadł po pijanemu. Zabieranie prawa jazdy tego typu ludziom mija się z celem. Dla nich nie ma znaczenia (szczególnie po pijanemu) czy go ma czy nie. Wsadzając takiego do aresztu musimy się zrzucać na jego utrzymanie. -- Pozdrawiam

wszystko spoko, tylko bogatym i tak to bedzie obojetne

wis napisał:

Jedynym sposobem na walkę z pijanymi kierowcami jest konfiskata samochodu. Kierowcy powinno przysługiwać prawo pierwokupu za np. 50% wartości rynkowej. Myślę, że wówczas kierowca by się kilka razy zastanowił zanim by wsiadł po pijanemu. Zabieranie prawa jazdy tego typu ludziom mija się z celem. Dla nich nie ma znaczenia (szczególnie po pijanemu) czy go ma czy nie. Wsadzając takiego do aresztu musimy się zrzucać na jego utrzymanie. -- Pozdrawiam

To będzie nie którym na ręke,znika problem złomowania.Mnie to pasi,bo nie mam co zrobić z 25-letnim maluchem,chętnie przekaże na skarb biednego państwa.Może komuś jeszcze w MAGISTRACIE posłuży.

wis napisał:

Jedynym sposobem na walkę z pijanymi kierowcami jest konfiskata samochodu. Kierowcy powinno przysługiwać prawo pierwokupu za np. 50% wartości rynkowej. Myślę, że wówczas kierowca by się kilka razy zastanowił zanim by wsiadł po pijanemu. Zabieranie prawa jazdy tego typu ludziom mija się z celem. Dla nich nie ma znaczenia (szczególnie po pijanemu) czy go ma czy nie. Wsadzając takiego do aresztu musimy się zrzucać na jego utrzymanie. -- Pozdrawiam

Masz w tej głowie jak baran w torbie.