Sprzęt rolniczy zahaczył o samochód. Kierowca zginął na miejscu

powinni posadzic rodzicow chlopaka. prawda jest taka, ze na zacofanych wsiach od malego dzieci wykorzystuje sie do ciezkich robot, aby tylko starzy mieli czas na jeb@nie sie i robienie kolejnych roboli, aby ci ich wreczali. okres wakacyjny jest poprostu okresem gdzie na polach i drogach mozna zobaczyc wiecej dzieci w cianikach niz doroslych.

Tragedia

Aż brak słów na takiego wiejskiego deb***a... Przez bezmyślność zabił człowieka.

steamtourrit napisał:

powinni posadzic rodzicow chlopaka. prawda jest taka, ze na zacofanych wsiach od malego dzieci wykorzystuje sie do ciezkich robot, aby tylko starzy mieli czas na jeb@nie sie i robienie kolejnych roboli, aby ci ich wreczali. okres wakacyjny jest poprostu okresem gdzie na polach i drogach mozna zobaczyc wiecej dzieci w cianikach niz doroslych.

zgadzam się w 100 % lepiej pić piwo pod blokiem mieć załatwioną przez rodziców lekką prace w urzędzie bezstresowe wychowanie i koniecznie kupione przez rodziców mieszkanie i samochod nie wiem jak pani została wychowana, ale praca jest w zyciu czyms naturalnym i normalnym i gdyby Pani była np w USA to zauważyla, ze praca chodzby dorywacza zaczyna sie w wieku lat 14- 15

o ile się nie mylę, to koleś wyprzedzał ciągnik i zachaczył, a nie ciągnik zachaczył o samochód... więc od deb***ów nie wyzywaj, jak nie byłeś... ty trolu internetowy z lublina

widze odezwał sie miejski de*bil... drogi są po to żeby po nich... nawet maszyny rolnicze maja takie prawo... może kierowca samochodu nie zachował ostrożności...

Np budowlaniec jadąc do pracy nie ciągnie za osobówką wiertarki ani kastry przyczepionej łańcuchem do zderzaka... Wszelkie kosiarki, pługi, "talerzówki" i tym podobne urządzenia powinne być doworzone na miejsce pracy przyczepą!!! Tak jak to robi każdy normalny człowiek. Po drodze jeździ się a nie na niej kosi, orze itp. Pomyślcie o tym Panowie z wiosek.

Wygląda na to, ze to jednak młody kierowca ciągnika nie zachował ostrożności a mając sprzęt który wystaje na jezdnię powinien mieć swiadomość, że stanowi zagrożenie dla innych użytkowników ruchu. Inna sprawa to manewr kierowcy osobówki który zapewne widział przeszkodę, przecież to był jeszcze dzień i mimo wszystko pchał się nie wiadomo po co. Od kilku dni wieczorami panują bardzo trudne warunki, gęsta mgła ogranicza widoczność a wielu kierowców pędzi na złamanie karku w tej mgle, gdzie prawie nic nie widać, a oni gnają bo przecież trzeba się spieszyć do domu. Szkoda tylko, ze wielu z nich do tego domu nie dociera. Więcej wyobraźni i mniejszy pośpiech a każdy dojedzie tam gdzie chce.

o 16 jest juz ciemno

Też jestem ze wsi i po uzyskaniu prawa jazdy na traktor w wieku 16 lat (oraz dużo wcześniej) prowadziłem traktor z różnym sprzętem. jak teraz pomyślę z perspektywy kilku lat i kierowcy, który rocznie robi nawet 100.000 km to ciarki mnie przechodzą. Prawda jest taka, że na wsi mało kto dba o bezpieczeństwo, maszyny są nieoświetlone, nawet odblasków brakuje, bo kilka lat temu się urwało na polu, traktory niesprawne, bo dbanie o stan techniczny i naprawy kosztują, a światła przecież świecą nieważne, że nie tam gdzie powinny, ważne, że na polu się sprawdzają. Często traktorzyści, drogę publiczną traktują jak własne pole, czyli jadą całą jej szerokością, no bo przecież "co się może stać, jak ja widzę (poruszając się 10 km/h) to i inni zobaczą". Zapewne kierowca VW do samego końca nie widział, tej talerzówki. Smutne, ale prawdziwe, przez taką mentalność niektórych ludzi i brak poszanowania dla podstaw bezpieczeństwa jeden człowiek nie żyje, a drugi dostanie w najlepszym razie zawiasy oraz grzywnę i będzie miał przechlapane w życiu jako karany, nie wspominając już o sumieniu.

ol napisał:

o 16 jest juz ciemno

No raczej jeszcze nie jest. Zachód słońca jest o 16 więc po tej godzinie nie może być już całkowicie ciemno.

Gość napisał:

Wygląda na to, ze to jednak młody kierowca ciągnika nie zachował ostrożności a mając sprzęt który wystaje na jezdnię powinien mieć swiadomość, że stanowi zagrożenie dla innych użytkowników ruchu. Inna sprawa to manewr kierowcy osobówki który zapewne widział przeszkodę, przecież to był jeszcze dzień i mimo wszystko pchał się nie wiadomo po co. Od kilku dni wieczorami panują bardzo trudne warunki, gęsta mgła ogranicza widoczność a wielu kierowców pędzi na złamanie karku w tej mgle, gdzie prawie nic nie widać, a oni gnają bo przecież trzeba się spieszyć do domu. Szkoda tylko, ze wielu z nich do tego domu nie dociera. Więcej wyobraźni i mniejszy pośpiech a każdy dojedzie tam gdzie chce.

Tak, widział przeszkodę i specjalnie w nią wjechał.

Gość napisał:

Inna sprawa to manewr kierowcy osobówki który zapewne widział przeszkodę, przecież to był jeszcze dzień i mimo wszystko pchał się nie wiadomo po co.

Gościu co ty za przeproszeniem pieprzysz? Czy ty wiesz na czym polega manewr wymijania? Jeśli nie wiesz to przynajmniej czytaj uważniej artykuł: (... w czasie wymijania się z jadącym z przeciwka (...)

Wiecie co... szkoda mi tego chłopaka bo go znam... I ten kto pisze ze kierowca ciagnika jest winien, to popelnia wielki blad... on stanął specjalnie zeby tamten osobowka mogł przejechac bo dokładnie wiedział ze ta talerzówka jest duza... a osoba kierujaca VW jechała ponad 100km/h, wie zjezdzała w teren zabudowany gdzie powinno sie jechać 50km/h a nie 2 razy wiecej... wiec oczywiscie wyrazy współczucia rodzinie zmarłego, ale chlopak który ma 18 lat przez to ma psychike zniszczona i musi zyc ze swiadomoscia TEGO CO WIDZIAŁ A NIE ZROBIŁ do konca zycia... wiec watpie czy ktos z was chciałby widziec kogos tak zmasakrowanego i byc obarczanym przez innych ze to jego wina chodz wcale nie była...

Gość napisał:

Wygląda na to, ze to jednak młody kierowca ciągnika nie zachował ostrożności a mając sprzęt który wystaje na jezdnię powinien mieć swiadomość, że stanowi zagrożenie dla innych użytkowników ruchu. Inna sprawa to manewr kierowcy osobówki który zapewne widział przeszkodę, przecież to był jeszcze dzień i mimo wszystko pchał się nie wiadomo po co. Od kilku dni wieczorami panują bardzo trudne warunki, gęsta mgła ogranicza widoczność a wielu kierowców pędzi na złamanie karku w tej mgle, gdzie prawie nic nie widać, a oni gnają bo przecież trzeba się spieszyć do domu. Szkoda tylko, ze wielu z nich do tego domu nie dociera. Więcej wyobraźni i mniejszy pośpiech a każdy dojedzie tam gdzie chce.

MISZCZ DEDUKCJI! Znasz różnicę pomiędzy WYMIJANIEM a WYPRZEDZANIEM? Umiesz czytać ze zrozumieniem?

realny napisał:

Gościu co ty za przeproszeniem pieprzysz? Czy ty wiesz na czym polega manewr wymijania? Jeśli nie wiesz to przynajmniej czytaj uważniej artykuł: (... w czasie wymijania się z jadącym z przeciwka (...)

To znaczy mam rozumieć, ze jak jadę a z przeciwka cały mój ruchu pas zajmuje przykładowo jadęcy z przeciwka ciągnik, kombajn, czy nawet jakaś zorganizowana grupa rowerowa lub ktoś zawraca to muszę jechać dalej nie zwracając na to uwagi bo jadę swoim pasem? I kto tu pieprzy? Przecież jak normalny człowiek widzi że jego pas ruchu jest zajęty to nie pcha się na siłę tylko czeka aż przeszkoda zostanie usunięta. Wymijanie może być bezpieczne lub nie, tak jak w tym przypadku, kiedy sprzęt blokował sąsiedni pas. Więcej rozwagi i rozsądku za kierownicą.

Nabuchodonozor napisał:

MISZCZ DEDUKCJI! Znasz różnicę pomiędzy WYMIJANIEM a WYPRZEDZANIEM? Umiesz czytać ze zrozumieniem?

A czy ty wiesz, ze i manwewr wymijania, nie wyprzedzania, moze być niebezpieczny? Nie uczyli cię tego na kursie prawa jazdy? Czy jedziesz dalej swoim pasem nawet jak jadący z przeciwka ci go całego zablokuje tak, ze nie ma szans na wyminięcie przeszkody? Proponuję samemu zacząć czytać ze zrozumieniem.

sprawdzilem przepisy i sa dosc zaskakujace (jesli sie nie myle) Rozdział 3 Światła § 12. 1. Pojazd, z zastrzeżeniem ust. 2, wyposaża się w następujące światła zewnętrzne: 15) obrysowe przednie i tylne - pojazd samochodowy i przyczepa, których szerokość przekracza 2,1 m; nie stosuje się do podwozia samochodu ciężarowego z kabiną w zakresie świateł obrysowych tylnych; 2. Przepisów ust. 1: 1) pkt 12-15 nie stosuje się do pojazdu zarejestrowanego po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1986 r. oraz pojazdu Sił Zbrojnych; z tego wynika ze jesli ciagnik byl rejestrowany przed 1986 to talerzowka nie musi miec swiatel obrysowych. u nas wiekszosc ciagnikow to zabytki techniki trzebaby jeszcze sprawdzic przepisy dot koniecznosci posiadania "koguta", kombajny zbozowe zwykle maja...

a czy ten kierowca passata to byl trzezwy? bo jakos nie wydaje mi sie zeby nie bylo widac tak wielkiej maszyny