Tragiczny wypadek - cztery osoby nie żyją

adams napisał:

O czym wy piszecie. Z całym szacunkiem nie BMW ma najwięcej wypadków w polsce. Faktem też jest że to wina kierowcy a nie marki pojazdu. Ponadto BMW jest w gronie najbezpieczniejszych pojazdów. Popatrzcie tylko że z tych samochodów pomimo takich zniszczeń i prędkości można wyjsc z życiem. Oczywiście nie życzęnikomu takich przeżyć.

To w takim razie skąd się wziął skrót BMW - będziesz miał wypadek?

smutna napisał:

TAK,TYLKO ZE KIJ,KAMIEN CZY REKE PODNOSISZ SWIADOMIE,ON WSIADL DO SAMOCHDU Z MYSLA ZE JEDZIE DO DOMU A NIE Z MYSLA ZEBY ZNISZCZYC KOMUS I SOBIE ZYCIE . TO CO TU WYPISUJECIE NIE ZWRÓCI NIKOMU ZYCIA....A TAK ŁATWO JEST PISAC JAK NAS TO NIE DOTYCZY... NIE DA SIE OPISAC BÓLU I UCZUC KTÓRE W NAS SA. WY MACIE SENSACJE....COS SIE DZIEJE.... NIEDAWNO ZABILI W HALASACH MŁODA DZIEWCZYNE OOOOOOO SENSACJA,TERAZ TO..... TO JEST LUDZKA TRAGEDIA KTORA WY SIE KARMICIE,DYSKUTUJECIE I OSADZACIE....MACIE TEMAT...PO PROSTU.

"Kij i kamień podnosisz świadomie" --- Świadomie też przekroczył szybkość i to chyba nie o 20km/h, nikt Go do tego nie zmuszał, był to Jego wybór. Dorosłość ma to do siebie , że za wybory ponosi się odpowiedzialność.

123 napisał:

"Kij i kamień podnosisz świadomie" --- Świadomie też przekroczył szybkość i to chyba nie o 20km/h, nikt Go do tego nie zmuszał, był to Jego wybór. Dorosłość ma to do siebie , że za wybory ponosi się odpowiedzialność.

WŁAŚNIE-CHYBA...A SKĄD WIESZ O ILE PRZEKROCZYŁ....BO TE CHYBA OZNACZA ZE GÓWNO WIESZ WIEC SIE NIE UDZIELAJ. I DAJCIE SOBIE NA LUZ PÓŁMÓZGI BO I TAK CZASU NIE COFNIEMY. MOZNA TYLKO WSPÓŁCZUC I MIEC PRZESTROGE NA PRZYSZLOSC. A NIESZCZESCIE MOZE DOTKNAC KAZDEGO Z NAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK NIE TAKIE TO INNE. ZAJMIJCIE SIE SWOIM ZYCIEM...DOBRZE I GODNIE BO NIEWIADOMO CO BEDZIE JUTRO.....

Gość napisał:

To w takim razie skąd się wziął skrót BMW - będziesz miał wypadek?

BMW- Bedziesz Matole Wiedizał....jak sie wczytasz o co tutaj na tym forum chodzi.

beemki to samochody dla frajerów, którzy jak nie sami siebie to innych wykańczają...

adams napisał:

O czym wy piszecie. Z całym szacunkiem nie BMW ma najwięcej wypadków w polsce. Faktem też jest że to wina kierowcy a nie marki pojazdu. Ponadto BMW jest w gronie najbezpieczniejszych pojazdów. Popatrzcie tylko że z tych samochodów pomimo takich zniszczeń i prędkości można wyjsc z życiem. Oczywiście nie życzęnikomu takich przeżyć.

Biorąc współczynnik ilości samochodów BMW, które uczestniczyły w wypadkach do ogólnej liczby pojazdów tej marki w naszym kraju, to baranie będziesz miał jedno z pierwszych miejsc, razem z audi 80, a4 i golfami II i III. Wystarczy poczytać prasę, szczególnie poniedziałkową, która pokazuje ile osób po piątkowych i sobotnich baletach ginie przez kierowców tych marek. Innych niestety również, ale nie da się ukryć, że te przodują. I nie wiem, czy z takich zniszczeń udaje się wyjść z życiem. Damianowi się nie udało, więc gościu nie pieprz, że się przeżyje.

Gość napisał:

Biorąc współczynnik ilości samochodów BMW, które uczestniczyły w wypadkach do ogólnej liczby pojazdów tej marki w naszym kraju, to baranie będziesz miał jedno z pierwszych miejsc, razem z audi 80, a4 i golfami II i III. Wystarczy poczytać prasę, szczególnie poniedziałkową, która pokazuje ile osób po piątkowych i sobotnich baletach ginie przez kierowców tych marek. Innych niestety również, ale nie da się ukryć, że te przodują. I nie wiem, czy z takich zniszczeń udaje się wyjść z życiem. Damianowi się nie udało, więc gościu nie pieprz, że się przeżyje.

Wcale nie przodują. Zamiast czytać wiadomości ponniedziałkowe polecam statystyki motoryzacyjne. Rozważyć tutaj należy również ilość samochodów marek niemieckich do ogólnej liczby pojazdów na naszym rynku. A odnosząc się do wypowiedzi przedmówcy "BMW to samochód dla frajerów", chciałbym powiedzieć, że widywałem frajerów w samochodach różnych marek. BMW marka jak marka.

kobi napisał:

Wcale nie przodują. Zamiast czytać wiadomości ponniedziałkowe polecam statystyki motoryzacyjne. Rozważyć tutaj należy również ilość samochodów marek niemieckich do ogólnej liczby pojazdów na naszym rynku. A odnosząc się do wypowiedzi przedmówcy "BMW to samochód dla frajerów", chciałbym powiedzieć, że widywałem frajerów w samochodach różnych marek. BMW marka jak marka.

to nawet nie marki....to Polacy. Samochody zarejestrowane w Polsce uczestniczyły w 2007 roku w ponad 3800 wypadkach drogowych w Wielkiej Brytanii - informuje sobotni "The Sun", powołując się na dane biura ubezpieczeń komunikacyjnych (Motor Insurers' Bureau). Stanowi to ponad połowę ogólnej liczby wypadków drogowych spowodowanych w ub. roku przez imigrantów z nowych krajów UE (7266). W ostatnich sześciu latach, liczba wypadków, w których uczestniczyli kierowcy z krajów Europy Wschodniej wzrosła ośmiokrotnie. W 2001 r. takich wypadków było 933. Według "The Sun" do sporej liczby wypadków drogowych dochodzi, gdy kierowca jest pod wpływem alkoholu. Gazeta przypomina też dwa wypadki śmiertelne spowodowane przez Polaków, gdy Polka jechała na rondzie pod prąd i gdy kierowca autobusu nie zrozumiał znaków.

Gość napisał:

Czy ty kobieto nie rozumiesz, że bronią moze być wszystko? Nie tylko pistolet, jak ci sie zdaje. Moze to tez byc zwykły kamień, kij, własna ręka, i samochód też. Nie ma tu zadnego usprawiedliwienia dla tego gościa. Może być jedynie zabójcą albo umyślnym, albo nie umyślnym. Dla zabitego i jego rodziny, nie sprawia to żadnej różnicy. On jest mordercą.

To wg. Ciebie mamy sporo tych morderców w kraju i to w każdej grupie społecznej...gratuluje myślenia. Leszek Kuzaj podczas 14. Rajdu Praskiego (Czechy) wjechał w grupę kibiców. Jeden mężczyzna (26 lat) zginął na miejscu. Drugi 24-latek zmarł w szpitalu. Peugeot 307 Kuzaja wpadł w poślizg zaraz po starcie. Odbił się od słupa i wpadł w pięcioosobową grupę kibiców. Wśród rannych jest ośmioletnia dziewczynka, kobieta, której stan jest ciężki i mężczyzna. Wypadek miał miejsce przed południem 6 grudnia 2008, na odcinku specjalnym Reporyje - Cementarna. Leszek Kuzaj z irlandzkim pilotem (Craig Parry) przed wypadkiem jechał z prędkością około 160 km/h. Kierowcy i pilotowi nic się nie stało. 1 października 2005 Polska pływaczka i zdobywczyni złotego medalu, Otylia Jędrzejczak, miała wypadek samochodowy pod Miączynem niedaleko Płońska na drodze nr 62. Jej 19-letni brat Szymon nie żyje, zaś ona sama znajduje się w ciężkim stanie w szpitalu w Płocku.

Smutek napisał:

To wg. Ciebie mamy sporo tych morderców w kraju i to w każdej grupie społecznej...gratuluje myślenia. Leszek Kuzaj podczas 14. Rajdu Praskiego (Czechy) wjechał w grupę kibiców. Jeden mężczyzna (26 lat) zginął na miejscu. Drugi 24-latek zmarł w szpitalu. Peugeot 307 Kuzaja wpadł w poślizg zaraz po starcie. Odbił się od słupa i wpadł w pięcioosobową grupę kibiców. Wśród rannych jest ośmioletnia dziewczynka, kobieta, której stan jest ciężki i mężczyzna. Wypadek miał miejsce przed południem 6 grudnia 2008, na odcinku specjalnym Reporyje - Cementarna. Leszek Kuzaj z irlandzkim pilotem (Craig Parry) przed wypadkiem jechał z prędkością około 160 km/h. Kierowcy i pilotowi nic się nie stało. 1 października 2005 Polska pływaczka i zdobywczyni złotego medalu, Otylia Jędrzejczak, miała wypadek samochodowy pod Miączynem niedaleko Płońska na drodze nr 62. Jej 19-letni brat Szymon nie żyje, zaś ona sama znajduje się w ciężkim stanie w szpitalu w Płocku.

nie dość żeś smutna, to i jeszcze głupia

Gość napisał:

beemki to samochody dla frajerów, którzy jak nie sami siebie to innych wykańczają...

SAM JESTES FRAJER I PEWNIE BMW SNI CI SIE PO NACACH ALE RANO WRACASZ DO RZECZYWISTOSCI I ZAPRZEGASZ KONIA...

Smutek napisał:

To wg. Ciebie mamy sporo tych morderców w kraju i to w każdej grupie społecznej...gratuluje myślenia. Leszek Kuzaj podczas 14. Rajdu Praskiego (Czechy) wjechał w grupę kibiców. Jeden mężczyzna (26 lat) zginął na miejscu. Drugi 24-latek zmarł w szpitalu. Peugeot 307 Kuzaja wpadł w poślizg zaraz po starcie. Odbił się od słupa i wpadł w pięcioosobową grupę kibiców. Wśród rannych jest ośmioletnia dziewczynka, kobieta, której stan jest ciężki i mężczyzna. Wypadek miał miejsce przed południem 6 grudnia 2008, na odcinku specjalnym Reporyje - Cementarna. Leszek Kuzaj z irlandzkim pilotem (Craig Parry) przed wypadkiem jechał z prędkością około 160 km/h. Kierowcy i pilotowi nic się nie stało. 1 października 2005 Polska pływaczka i zdobywczyni złotego medalu, Otylia Jędrzejczak, miała wypadek samochodowy pod Miączynem niedaleko Płońska na drodze nr 62. Jej 19-letni brat Szymon nie żyje, zaś ona sama znajduje się w ciężkim stanie w szpitalu w Płocku.

W pierwszym przypadku przecież podano do wiadomości, że kibice stali poza wyznaczonymi strefami bezpieczeństwa, więc to nie Kuzaja wina. W drugim jak najbardziej. Jędrzejczak świadomie przekroczyła prędkość, linię ciągłą i świadomie naraziła, jak się okazało również skutecznie, na śmierć swojego brata. Tu jest morderstwo.

jest wypadek z bmw to wina szrota jest z audi bo stare z niemiec itd.samochod jak samochod i sa z niemiec i sa z innych krajow chyba nikt nie powie ze sie sciaga same rozbitki a jak sie u nas jezdzi kazdy wie, sam nieraz cisne i nikt mi nie powie ,ze sam nieraz nieprzekroczy o te 20 30km/h.Mamy ten kawałek obwodnicy plus minus 4km ale poza tym w naszym regionie ani metra calkowicie nowej trasy szybkiego ruchu a aut przybywa wystarczy spojrzec na E30 . Tam sie stanie, tam koreczek albo pare tirow i potem sie goni nieraz po smierc, moze za 20 lat to sie zmieni a moze nie? czas pokarze .

z miedzyrzeca napisał:

jest wypadek z bmw to wina szrota jest z audi bo stare z niemiec itd.samochod jak samochod i sa z niemiec i sa z innych krajow chyba nikt nie powie ze sie sciaga same rozbitki a jak sie u nas jezdzi kazdy wie, sam nieraz cisne i nikt mi nie powie ,ze sam nieraz nieprzekroczy o te 20 30km/h.Mamy ten kawałek obwodnicy plus minus 4km ale poza tym w naszym regionie ani metra calkowicie nowej trasy szybkiego ruchu a aut przybywa wystarczy spojrzec na E30 . Tam sie stanie, tam koreczek albo pare tirow i potem sie goni nieraz po smierc, moze za 20 lat to sie zmieni a moze nie? czas pokarze .

Oczywiście, że nie ściąga się samego szrotu, ale te marki (bmw, audi, vw) są droższe od innych i w związku z tym ich wiek jest większy niż np. sprowadzanego opla, seata czy jakiegos francuza. Dlatego też utarło się powiedzenie, że te samochody to szroty. Jeżdżą po naszych drogach i nowe bmw, ale tych jakoś nie ma tak dużo w wypadkach jak nastoletnich bmw "3" czy "5". Dlaczego? Być może dlatego, że droższymi autami nie jeździ drecholstwo ani gówniarzeria, ale być może też dlatego, że statystycznie tamtych aut jest mniej. Myślę, że to jest dobry temat dla socjologów - wpływ marki pojazdu na ryzyko wypadku. Przydałyby się też dokładne statystyki jakich aut kierowcy najczęściej popełniają wykroczenia na drodze. Wtedy wątek, który się tutaj ciągnie miałby większy sens.

Gość napisał:

W pierwszym przypadku przecież podano do wiadomości, że kibice stali poza wyznaczonymi strefami bezpieczeństwa, więc to nie Kuzaja wina. W drugim jak najbardziej. Jędrzejczak świadomie przekroczyła prędkość, linię ciągłą i świadomie naraziła, jak się okazało również skutecznie, na śmierć swojego brata. Tu jest morderstwo.

Ja sie nie zgadzam. Nie można nazwać mordercą osoby która spowodowała wypadek. Nikt by tego nie nazywał WYPADEK tylko morderstwo. Rozumie zal rodzin i czytając to forum widzę ze piszą tutaj zainteresowane osoby. Łącze sie w bólu. Jednak wypadek to wypadek, pomimo całej tragedii. Nie można nazywać mordercami ludzi którzy, którzy przecież tez cierpią, jak np. Otylia po stracie brata.

Pawlo napisał:

Ja sie nie zgadzam. Nie można nazwać mordercą osoby która spowodowała wypadek. Nikt by tego nie nazywał WYPADEK tylko morderstwo. Rozumie zal rodzin i czytając to forum widzę ze piszą tutaj zainteresowane osoby. Łącze sie w bólu. Jednak wypadek to wypadek, pomimo całej tragedii. Nie można nazywać mordercami ludzi którzy, którzy przecież tez cierpią, jak np. Otylia po stracie brata.

Dam przykład: Wziąłem do ręki dwa noże. No i rozpocząłem z nimi tańczyć "kazaczoka" na weselu. Kiedy tak mi się dobrze skakało, w pewnej chwili machnąłem ręką jedna i drugą bardzo obszernie wokół siebie. Na noże nadziało się dwóch gości. Po chwili zmarli. Jest to wypadek, czy morderstwo? Za wypadek idzie sie siedzieć, czy tylko za morderstwo? Czym to się różni dla rodzin zabitych przez zemnie ludzi? W ich oczach jestem mordercą? Samochód to tez narzędzie zbrodni, jak i nóż

Najbezpieczniejsze jest Volvo podobnoz.BMW nieukrywajmy do wolnych nienależą,a wogole zagraniczne auta sprowadzane neizawsze są sprawne w 100%.Na podsumowanie chciałbym zaznaczyć ze jakiekolwiekbyloby to auto to i tak uratować życie mozemy sami.Prędkość odpowiednia i rozważna jazda to powinien wiedziec kazdy kierowca.Kierowca BMW powinien dostosowac predkosć do panujących na drodze warunków,niestety niedostosował.Współczuje rodzinom ofiar wypadku i mam nadzieje ze wiecej niedojdzie do takich tragicznych wypadków.

Gość napisał:

Dam przykład: Wziąłem do ręki dwa noże. No i rozpocząłem z nimi tańczyć "kazaczoka" na weselu. Kiedy tak mi się dobrze skakało, w pewnej chwili machnąłem ręką jedna i drugą bardzo obszernie wokół siebie. Na noże nadziało się dwóch gości. Po chwili zmarli. Jest to wypadek, czy morderstwo? Za wypadek idzie sie siedzieć, czy tylko za morderstwo? Czym to się różni dla rodzin zabitych przez zemnie ludzi? W ich oczach jestem mordercą? Samochód to tez narzędzie zbrodni, jak i nóż

OCZYWIŚCIE ZE WYPADEK GŁĄBIE,ŻADNE MORDERSTWO.a jak juz to nieumyslne spowodowaniue śmierci i radze ci lepiej nie tancz,bo jeszcze zechcesz to wyprobowac. Takie durnoty co niektórzy tu wypisuja ze az przykro. a ciebie powinni wziasc na obserwacje:/ dajcie tym ludziom spokoj bo nie mamy takiej mocy zeby cofnac czas.... A ŻYC TRZEBA DALEJ,CIĘŻKO BO CIĘŻKO ALE NIE ZAWSZE JEST ŁATWO.

gośc napisał:

OCZYWIŚCIE ZE WYPADEK GŁĄBIE,ŻADNE MORDERSTWO.a jak juz to nieumyslne spowodowaniue śmierci i radze ci lepiej nie tancz,bo jeszcze zechcesz to wyprobowac. Takie durnoty co niektórzy tu wypisuja ze az przykro. a ciebie powinni wziasc na obserwacje:/ dajcie tym ludziom spokoj bo nie mamy takiej mocy zeby cofnac czas.... A ŻYC TRZEBA DALEJ,CIĘŻKO BO CIĘŻKO ALE NIE ZAWSZE JEST ŁATWO.

A ty głąbie, zapytaj sie tego skurw...na czy miał prawo jazdy. A jak nie, to kiedy i za co mu zabrali

Gość napisał:

A ty głąbie, zapytaj sie tego skurw...na czy miał prawo jazdy. A jak nie, to kiedy i za co mu zabrali

ALES MI POJECHAŁ hehehehe pomodl sie a nie wyzywasz jak nie masz pojecia o co tu chodzi. TO TRAGEDIA I WASZE OCENY NICZEGO NIE ZMIENIA!! ŁATWO TAK GADAC. AHA I NIE TY BEDZIESZ ZA TO ODPOWIADAL,WIEC STUL TWARZ. BO NIE TY BEDZIESZ GO OCENIAL,A TO CO TU GADASZ POKAZUJE JAK PUSTY JESTES.