Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zamiast na ryby, wydali na pensje. FAPA to "przechowalnia polityków" PSL

Utworzony przez Gość, 24 lipca 2012 r. o 21:23
kłamca napisał:
Zamiast na ryby, wydali na pensje. FAPA to "przechowalnia polityków" PSL Dodano: 24 lipca 2012, 21:00 Autor: Rafał Panas Fundacją Programów Pomocy dla Rolnictwa kieruje prominentny działacz PSL z Międzyrzeca Podlaskiego. To skrytykowana przez NIK "przechowalnia polityków”. http://www.dziennikw...rder=0&MaxW=176 Przemysław Litwiniuk (fot. Archiwum) Przemysław Litwiniuk (rocznik 1980) jesienią kandydował na senatora z list PSL. Chwalił się bogatym zawodowym: ma doktorat, jest radcą prawnym "w jednej z najlepszych kancelarii prawniczych” w Białej Podlaskiej i przewodniczącym rady powiatu. Zakładał też Bialskopodlaską Lokalną Grupę Działania, był szefem gabinetu politycznego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, jest dyrektorem Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAPA). Ludowiec nie wspominał, że z ministerstwa odszedł po głośnej aferze. Podał się do dymisji, kiedy Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wzięło na celownik CBA i zatrzymało Jarosława G. (usłyszał zarzuty łapówkarstwa), jego dobrego znajomego i członka wspomnianej Bialskopodlaskiej Lokalnej Grupy Działania. Teraz okazało się, że śmierdzi też w FAPA. Najwyższa Izba Kontroli właśnie ogłosiła wyniki kontroli, jak realizuje wspieranie rybołówstwa (lata 2007 - 2011, jeszcze zanim przyszedł do niej Litwiniuk). I nie zostawiła na niej suchej nitki. – Fundacja dostała 750 tys. zł, ale nie wykonała podstawowych zadań. Powinna więc oddać większość tych pieniędzy. Niestety zwróciła tylko 50 tys. zł – mówi Paweł Biedziak, rzecznik Izby. FAPA tłumaczy, że nie było zaniedbań z jej strony. Przyczyną niewykonania części zadań był brak odpowiednich przepisów. czytaj dalej reklama Litwiniuk zasiada również w radzie nadzorczej spółki Elewarr. Zrobiło się o niej głośno po wybuchu afery taśmowej. Opinia NIK o działalności tej firmy również była miażdżąca. Kontrolerzy obliczyli, że władze Elewarru powinny zwrócić 1,4 mln zł nienależnie pobranego wynagrodzenia. Prokuratura bada brak nadzoru nad spółką m.in. urzędników Ministerstwa Rolnictwa. – Nie mam nic przeciwko dostępowi do służby publicznej osób zaangażowanych w działalność polityczną lub samorządową, o ile odbywa się to na zasadzie jawności i konkurencyjności – odpisał na nasze pytania Litwiniuk. – Kluczowym kryterium powinny być kompetencje, ale zaangażowanie w życie publiczne lub związki rodzinne nie mogą być przesłanką dyskwalifikującą. To byłaby dyskryminacja. Litwiniuk wybory do Senatu przegrał, ale nie może narzekać. W ub. roku tylko za zasiadanie w zarządzie FAPA oraz radach nadzorczych Elewarr, Lubelskiego Rynku Hurtowego oraz PKS w Międzyrzecu Podlaskim zarobił 183 tys. zł. To niemało, biorąc pod uwagę, że niektóre stanowisko objął w ciągu roku.
Czy najwięksi AFERZYŚCI muszą się wywodzić z naszego regionu ????? Wstyd i hanba dla całej Polski i dla regionu.Same ćwoki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może ktoś nareszcie zainteresuje się działalnością tego pana w różnych fundacjach i kasą którą trzepie.Wymaga wyjaśnienia sprawa sponsorowania kampanii p.Grzyba przez akcję,, jedz ryby bo zdrowe".Fundacja ,,ICEK" i Bialskopodl.Grupa Działania pod wodzą pana Kostki - Dyr. Warszawskiego Oddziału Agencji też proszą się o zainteresowanie. ,,JESZCZE WIĘCEJ DLA MIĘDZYRZECA".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lubelszczyzną rządza same burole z P...Wólek Mnie nic nie dziwi .Ja sądze ,że Polska to Kontur na mapie .Jak nic się nie zmieni i nie wprowadzi ładu to giniemy jako naród.Tzw politycy zatracili instykt samozachowawczy .Przecież to nie dziwi w historii kraju zawsze tak było
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A pan doktor na swój obraz i podobieństwo wyhodował juz brata i młodą żonkę,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polecam kapitalny program Cejrowskiego "O Demokracji Parlmentrnej" z super puentą - [media]http://www.youtube.com/watch?v=3zGa7vzVcIU[/media]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a tow. redaktorzyna to chyba nie zna innych partii działających w Polsce ? widzę że tow. redaktorzyna wypina się do medali od ?????????? i tak ci nie dadzą jesteś poprostu śmieć ! ale po sprzedaży widać jak gazeta z takimi idzie jeszcze pół roku i plajta tow. redaktorzynów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
W czasie ostatniej samorządowej kampanii wyborczej nasz bohater zachwalał wspólnie z burmistrzem zalety spożywania ryb. Na degustację zapraszał mieszkańców Międzyrzeca Podlaskiego. Ciekawe, czy rybka smakowała? Bo chyba jakaś ość utknęła komuś w gardle.
PEWNIE RYBKI BYŁY W SOSIE GRZYBOWYM
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kłamca napisał:
Zamiast na ryby, wydali na pensje. FAPA to "przechowalnia polityków" PSL Dodano: 24 lipca 2012, 21:00 Autor: Rafał Panas Fundacją Programów Pomocy dla Rolnictwa kieruje prominentny działacz PSL z Międzyrzeca Podlaskiego. To skrytykowana przez NIK "przechowalnia polityków”. http://www.dziennikw...rder=0&MaxW=176 Przemysław Litwiniuk (fot. Archiwum) Przemysław Litwiniuk (rocznik 1980) jesienią kandydował na senatora z list PSL. Chwalił się bogatym zawodowym: ma doktorat, jest radcą prawnym "w jednej z najlepszych kancelarii prawniczych” w Białej Podlaskiej i przewodniczącym rady powiatu. Zakładał też Bialskopodlaską Lokalną Grupę Działania, był szefem gabinetu politycznego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, jest dyrektorem Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAPA). Ludowiec nie wspominał, że z ministerstwa odszedł po głośnej aferze. Podał się do dymisji, kiedy Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wzięło na celownik CBA i zatrzymało Jarosława G. (usłyszał zarzuty łapówkarstwa), jego dobrego znajomego i członka wspomnianej Bialskopodlaskiej Lokalnej Grupy Działania. Teraz okazało się, że śmierdzi też w FAPA. Najwyższa Izba Kontroli właśnie ogłosiła wyniki kontroli, jak realizuje wspieranie rybołówstwa (lata 2007 - 2011, jeszcze zanim przyszedł do niej Litwiniuk). I nie zostawiła na niej suchej nitki. – Fundacja dostała 750 tys. zł, ale nie wykonała podstawowych zadań. Powinna więc oddać większość tych pieniędzy. Niestety zwróciła tylko 50 tys. zł – mówi Paweł Biedziak, rzecznik Izby. FAPA tłumaczy, że nie było zaniedbań z jej strony. Przyczyną niewykonania części zadań był brak odpowiednich przepisów. czytaj dalej reklama Litwiniuk zasiada również w radzie nadzorczej spółki Elewarr. Zrobiło się o niej głośno po wybuchu afery taśmowej. Opinia NIK o działalności tej firmy również była miażdżąca. Kontrolerzy obliczyli, że władze Elewarru powinny zwrócić 1,4 mln zł nienależnie pobranego wynagrodzenia. Prokuratura bada brak nadzoru nad spółką m.in. urzędników Ministerstwa Rolnictwa. – Nie mam nic przeciwko dostępowi do służby publicznej osób zaangażowanych w działalność polityczną lub samorządową, o ile odbywa się to na zasadzie jawności i konkurencyjności – odpisał na nasze pytania Litwiniuk. – Kluczowym kryterium powinny być kompetencje, ale zaangażowanie w życie publiczne lub związki rodzinne nie mogą być przesłanką dyskwalifikującą. To byłaby dyskryminacja. Litwiniuk wybory do Senatu przegrał, ale nie może narzekać. W ub. roku tylko za zasiadanie w zarządzie FAPA oraz radach nadzorczych Elewarr, Lubelskiego Rynku Hurtowego oraz PKS w Międzyrzecu Podlaskim zarobił 183 tys. zł. To niemało, biorąc pod uwagę, że niektóre stanowisko objął w ciągu roku. [/quote] [quote name='kłamca' timestamp='1343207051' post='656189'] Zamiast na ryby, wydali na pensje. FAPA to "przechowalnia polityków" PSL Dodano: 24 lipca 2012, 21:00 Autor: Rafał Panas Fundacją Programów Pomocy dla Rolnictwa kieruje prominentny działacz PSL z Międzyrzeca Podlaskiego. To skrytykowana przez NIK "przechowalnia polityków”. http://www.dziennikw...rder=0&MaxW=176 Przemysław Litwiniuk (fot. Archiwum) Przemysław Litwiniuk (rocznik 1980) jesienią kandydował na senatora z list PSL. Chwalił się bogatym zawodowym: ma doktorat, jest radcą prawnym "w jednej z najlepszych kancelarii prawniczych” w Białej Podlaskiej i przewodniczącym rady powiatu. Zakładał też Bialskopodlaską Lokalną Grupę Działania, był szefem gabinetu politycznego ministra rolnictwa Marka Sawickiego, jest dyrektorem Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa (FAPA). Ludowiec nie wspominał, że z ministerstwa odszedł po głośnej aferze. Podał się do dymisji, kiedy Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wzięło na celownik CBA i zatrzymało Jarosława G. (usłyszał zarzuty łapówkarstwa), jego dobrego znajomego i członka wspomnianej Bialskopodlaskiej Lokalnej Grupy Działania. Teraz okazało się, że śmierdzi też w FAPA. Najwyższa Izba Kontroli właśnie ogłosiła wyniki kontroli, jak realizuje wspieranie rybołówstwa (lata 2007 - 2011, jeszcze zanim przyszedł do niej Litwiniuk). I nie zostawiła na niej suchej nitki. – Fundacja dostała 750 tys. zł, ale nie wykonała podstawowych zadań. Powinna więc oddać większość tych pieniędzy. Niestety zwróciła tylko 50 tys. zł – mówi Paweł Biedziak, rzecznik Izby. FAPA tłumaczy, że nie było zaniedbań z jej strony. Przyczyną niewykonania części zadań był brak odpowiednich przepisów. czytaj dalej reklama Litwiniuk zasiada również w radzie nadzorczej spółki Elewarr. Zrobiło się o niej głośno po wybuchu afery taśmowej. Opinia NIK o działalności tej firmy również była miażdżąca. Kontrolerzy obliczyli, że władze Elewarru powinny zwrócić 1,4 mln zł nienależnie pobranego wynagrodzenia. Prokuratura bada brak nadzoru nad spółką m.in. urzędników Ministerstwa Rolnictwa. – Nie mam nic przeciwko dostępowi do służby publicznej osób zaangażowanych w działalność polityczną lub samorządową, o ile odbywa się to na zasadzie jawności i konkurencyjności – odpisał na nasze pytania Litwiniuk. – Kluczowym kryterium powinny być kompetencje, ale zaangażowanie w życie publiczne lub związki rodzinne nie mogą być przesłanką dyskwalifikującą. To byłaby dyskryminacja. Litwiniuk wybory do Senatu przegrał, ale nie może narzekać. W ub. roku tylko za zasiadanie w zarządzie FAPA oraz radach nadzorczych Elewarr, Lubelskiego Rynku Hurtowego oraz PKS w Międzyrzecu Podlaskim zarobił 183 tys. zł. To niemało, biorąc pod uwagę, że niektóre stanowisko objął w ciągu roku.
Jeszcze niedawno toczyła się na tym forum dyskusja /podsycana przez mięską władzuchnę/ na temat likwidacji PZW na międzyrzeckiej żwirowni i powołanie w jej miejsce stowarzyszenia ,które"adba o wodę i zarybienie" No teraz widać jak to miała być gospodarka i komu kieszenie napychać.Już jedno stowarzyszenie gospodarzy w wydartym FUNDACJI KUL Pałacu pewniw niedługo okaże się ,że połac ma długi większe niż jego wartość i najlepiej oddać go za daremo komuś z "towarzystwa ".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Usłyszał zarzut "obiecania korzysci swojemu pracownikowi w postaci awansu na 6 miesiecy" Poczekajmy czy Sąd podzieli zdanie że nie można awansować pracowników :)Jedyny co u nich nie bierze, a jeszcze podobno chce dawać... A moim zdaniem to miał oczernic innych tylko okazało się że go nie przymusili i od czterech lat cisza w tej sprawie. Wzieli żabe do pyska i połknąć nie dają rady. A swoja drogą było to dokładnie 4 lata temu czyli przed poprzednim kongresem PSL. Przypadek?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na szczęście nie wędkarz napisał:
Jeszcze niedawno toczyła się na tym forum dyskusja /podsycana przez mięską władzuchnę/ na temat likwidacji PZW na międzyrzeckiej żwirowni i powołanie w jej miejsce stowarzyszenia ,które"adba o wodę i zarybienie" No teraz widać jak to miała być gospodarka i komu kieszenie napychać.Już jedno stowarzyszenie gospodarzy w wydartym FUNDACJI KUL Pałacu pewniw niedługo okaże się ,że połac ma długi większe niż jego wartość i najlepiej oddać go za daremo komuś z "towarzystwa ".
Nie pisz o czymś, o czym nie masz pojęcia. Słyszysz, że dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele. Powołać stowarzyszenie wędkarskie chce większość międzyrzeckich wędkarzy, Powinno ono powstać tylko dlatego, żebyśmy za kilka lat nie mieli pustej, wyrybionej i wykłusowanej wody, a do tego doprowadzi opieka nad naszą woda sprawowana przez PZW i jej 500kg zarybianie chorą rybą. Ani władze miasta, ani żaden z polityków czy działaczy samorządowych nie był pomysłodawcą tej inicjatywy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na szczęście nie wędkarz napisał:
Jeszcze niedawno toczyła się na tym forum dyskusja /podsycana przez mięską władzuchnę/ na temat likwidacji PZW na międzyrzeckiej żwirowni i powołanie w jej miejsce stowarzyszenia ,które"adba o wodę i zarybienie" No teraz widać jak to miała być gospodarka i komu kieszenie napychać.Już jedno stowarzyszenie gospodarzy w wydartym FUNDACJI KUL Pałacu pewniw niedługo okaże się ,że połac ma długi większe niż jego wartość i najlepiej oddać go za daremo komuś z "towarzystwa ".
Jak widać z Twojego wpisu nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Poczytaj podlinkowane artykuły w tamtym temacie a zabaczysz jaki przewał kasy idzie w PZW. Jak nosisz okulary to zdejmij bo jak przeczytasz oczy zepchną Ci je z nosa. Temat Stowarzyszenia nie miał żadnych podtekstów politycznych. Powiem Ci jeszcze jedno na szczęście dla wędkarzy Ty wędkarzem nie jesteś (jak sam piszesz), a może jesteś jednym ze wspaniałych działaczy PZW, bo przecież człowiek zdrowo myślący nigdy by tych dwóch spraw nie powiązał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do użytkownika "na szczęście wędkarz" Czy aby napewno nie przebywasz za dużo na słońcu, sam siebie cytujesz, sam sobie odpowiadasz, nie wiesz o czym piszesz i nie rozumiesz treści kilku zdań napisanych po polsku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten artykuł to jeden wielki gniot na polityczne zamówienie wg. mnie - 1. Każdy kto się nieco orientuje wie, że rada nadzorcza a zarząd (i prezes) to zupełnie dwie różne historie- właściwą władzę ma ZARZĄD i on decyduje. 2. W KAŻDEJ spółce skarbu państwa zasiadają ludzie z nadania aktualnej władzy- tak było za SLD, za PIS i za PO/PSL. Więc kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem 3. Jak sam redaktorzyna pisze- FAPA kontrolowała NIK za okres, gdy Litwiniuk NIE BYŁ jej szefem- a czy ktoś pomyślał o tym, że może został jej szefem WŁAŚNIE DLATEGO, żeby nie było takich cyrków??? Pointa: Nie róbmy z siebie zwierząt - pomyślmy zanim kogoś oplujemy żółcią. Ten tzw. "artykuł" to zwyczajne mieszanie prawd znanych z półprawdami i przemilczeniami - dzięki czemu wygląda dla nieznających tych kwestii na pełen faktów i prawdziwy. Tym plującym życzę tylko jednego- żeby was też kiedyś opisał "obiektywny" dziennikarz i żebyście wtedy przypomnieli swoje zachowanie. Będziecie wtedy wiedzieli na własnej skórze jak tworzony jest materiał do prasy... Bo obiektywnych redaktorów bez cudzysłowu raczej już nie doświadczycie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
teraz spójrzcie tutaj: Cała ekipa z PO: http://wiadomosci.ga...ie_PO_oraz.html i dodatkowo - spójrzcie, kto jest wymieniony w artykule (Gadomski-SLD) i gdzie najczęściej pisze się o domniemanych "przekrętach" - jest to bulwarówka "NIE" Urbana. I teraz dalej - konia z rzędem temu, kto mi pokaże, że kiedykolwiek i komukolwiek udowodniono sądownie bzdury, o których pisze "NIE" czy wspomniana kolejna bulwarówka w monochromie. I ostatecznie - czy nie wydaje wam się nieco zastanawiające, że PIS wypowiada się w miarę logicznie w sprawach "taśm",(no dobrze- logicznie jak na PIS), PSL-wiadomo, PO- pomrukuje, natomiast najgłośniejsi są "inni" posłowie z lewej strony sceny? (Palikoty i komuszki). Przecież to jest ostatnia szansa dla nich, żeby ugrać coś dla siebie i przechylić wreszcie ciężar na lewą stronę w wyborach! Ale po niektórych komentach widać, że po prostu ciemny lud jednak wszystko łyka.... A redaktorzyny mają radochę co niemiara, bo wreszcie czytalność wzrośnie (a mają beznadziejną - każdej jednej gazecie spada...). Mam nadzieję tylko, że wreszcie wygra JKM i rozp..li to całe towarzystwo od lewej do prawej razem z tą samowolką dziennikarską, gdzie oplują cię na stronie pierwszej wołami, a przeproszą na przedostatniej maczkiem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wedkarz od 35 lat napisał:
Do użytkownika "na szczęście wędkarz" Czy aby napewno nie przebywasz za dużo na słońcu, sam siebie cytujesz, sam sobie odpowiadasz, nie wiesz o czym piszesz i nie rozumiesz treści kilku zdań napisanych po polsku.
Do użytkownika "wędkarz od 35 lat" Na słońcu nie przebywam, bo nie lubię, a Ty źle kojarzysz autorów wpisów. Czytaj, czytaj a może zobaczysz to co powinieneś.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wędkarz napisał:
Do użytkownika "wędkarz od 35 lat" Na słońcu nie przebywam, bo nie lubię, a Ty źle kojarzysz autorów wpisów. Czytaj, czytaj a może zobaczysz to co powinieneś.
Tekę ministra oddał Sawczenko, a razem z nim zgasł i Litwinienko. Posmutniały radosne japy, smrodem powiały nieszczęsne FAPY.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do użytkownika "na szczęście wędkarz" Póżna pora, zmęczenie, brak okularów pod ręką, "NIE" stało się niewidoczne. Przepraszam za niesłuszną krytykę i do zobaczenia nad wodą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do użytkownika "Wędkarz od 35 lat" Spoko i do zobaczenia nad wodą, mam nadzieję rybną, czystą i bez smrodu p?w
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam nadzieje ze kazdy karierowicz z brudami na zapleczu pojdzie tam gdzie jego miejsce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...