Dorohusk: wdarł się na posesję i skatował psa

Obrzydliwy zwyrodnialec, po co takie gówno żyje?

Sku***syn je***y ! Zabiłbym gnoja i jego matke sukę !

Takiemu szubrawcowi piwinno się na żywca siekierą odrąbać obie zwyrodniałe ręce.

Nie powinien w ten sposób tego zakończyć ale trochę go rozumiem, sam mam działkę nad jeziorem i pies sąsiadów nie pozwala mi żyć. Kiedy tylko wychodzę z domku na zewnątrz ten głupi zwierz ujada jak poparzony. Ma do tego tak irytujący głos, że jest nie do wytrzymania..A jego właściciele krzykną na niego raz czy dwa i na tym konczy sie ich reakcja a pies nadaje caly dzien..I to od pierwszego dnia do ostatniego mojego pobytu..dziekuje za taki wypoczynek..i to ktorys rok z rzedu..za rok chyba podrzuce mu jakas kielbaske wlasnej roboty jesli rozmowa z sasiadami nie poskutkuje

smieszne sa te przepisy "do 2 lat wiezienia\' czyli nic za to nie dostanie, co najmniej na 5 go wsadzic

Zamiast do aresztu, to powinni go tak samo skatowac jak to niewinne zwierze, to moze by sie czego bydlak nauczyl

Rozwiązał problem a jeszcze przy okazji powinien przywalić właścicielom. Te durne kundelki obszczekują wszystko co się rusza. W mieście deb***ni własciciele wystawiają psy na balkony i wtedy żegnaj ciszo ! Cały dzień w towarzystwie jazgotu ! I jeszcze te cholerne kupy stawiane wszędzie ! Tych hodowców domowego inwentarza powinno się wysoko opodatkować i może pod przymusem ekonomicznym zmniejszyłaby się ta populacja małych i dyżych zasrańców!

"Rozwiązał problem"? Masz jakiś problem ze szczekającymi psami? Matka na Ciebie szczekała w dzieciństwie? Mi nie przeszkadza jak pies na mnie szczeka, to jego święte prawo. Jak jest jakiś trudny przypadek, to czasem sam mu coś powiem Ale takie "rozwiązanie problemu" znajdzie finał w sądzie i oby sprawcą w pierdlu zajęli się tak samo jak on tym biednym psem.

Co za skur..... powinni go tak skopac, skatowac. Brak slow na takich ludzi.... www.vivapulawy.eblog.pl

ten pies to mieszaniec bulteriera,byl uczepiony przy bydzie na lancuchu ,przy budynku gospodarczym ,bandzior wdarl sie na posesje pod oslona nocy i w brytalny sposob sprerzyna i kijem bejzbolowym oraz tepym narzedziem zadal ciosy w serce ,brutus zginal na miejscu mial rany na na calym ciele podziobane od sprerzyny,to do wiadomosci tych którzy mysla inaczej nie znajac faktow ,

a ciebie powinni ku*** wlozyc ten twoj zaje***y pusty leb w cipe twojej starej i napier***ac kablem od prodziza je***a mendo bez mozgu

to bylo do pana adama bez mozgu niech cie policyjny pies wyrucha w d***

wyrozumiały napisał:

Nie powinien w ten sposób tego zakończyć ale trochę go rozumiem, sam mam działkę nad jeziorem i pies sąsiadów nie pozwala mi żyć. Kiedy tylko wychodzę z domku na zewnątrz ten głupi zwierz ujada jak poparzony. Ma do tego tak irytujący głos, że jest nie do wytrzymania..A jego właściciele krzykną na niego raz czy dwa i na tym konczy sie ich reakcja a pies nadaje caly dzien..I to od pierwszego dnia do ostatniego mojego pobytu..dziekuje za taki wypoczynek..i to ktorys rok z rzedu..za rok chyba podrzuce mu jakas kielbaske wlasnej roboty jesli rozmowa z sasiadami nie poskutkuje

może sam zjesz na próbę czy zadziała

Do ~wyrozumiały~ : Jego cała rodzina jest taka pierd*******. Jego ojciec zgrywa nie wiadomo kogo[sluzac do mszy]. A on [morderca] i cała jego poje**** rodzinka siadają zawsze w kościele w pierwszej ławce. szczyt bezczelności. Po prostu brak słów do takich ludzi.Tobie kur** pojebi* trzeba smycz, kaganiec i do drzewa przywiązać!!!!!!!!!!!! Do ~aneta~ : W całym województwie był szum o tym co zrobili psowi twoich rodziców. Powinien ten skur**** dozywocie załapać. Oni zawsze z kazdym zadzerają te pojeb*.

A co jeżeli to pomyłka? Przecież często się tak zdarza.

Do Anety jeżeli tak to było jak opisujesz to moim zdaniem powinniście jakoś więcej to opisać bardziej szczegółowo . Ja przeczytałem ten artykół i co myślałem że będzie dalsza część ale sie zawiodłem, na forum też nie ma nic nowego. Do - tajemnicaa- nie wiem kim jesteś i nie chcę wiedzieć ale jak piszesz o kimś w kościele to znaczy że sam czy sama też chodzisz, używając takich słów w stosunku do innych osób świadczy nie najlepiej o tobie więc musisz podjąć decyzję po co ty tam wogóle chodzisz może lepiej stać na parkingu i plotkować.. .

Do - Aneta- nie znam faktów ale wczoraj je poznałem , miło że bronisz swoją rodzinę obwiniając kogoś innego cytuje / bandzior wdarł sie na teren posesji/ wczoraj w - interwencjach - polsat fakty ujrzały światło dzienne . Ojciec z synem zatłukli psa młotkami na oczach sąsiada . Mam nadzieję że dosięgnie ich reka sprawiedliwości.

Obserwator napisał:

Do Anety jeżeli tak to było jak opisujesz to moim zdaniem powinniście jakoś więcej to opisać bardziej szczegółowo . Ja przeczytałem ten artykół i co myślałem że będzie dalsza część ale sie zawiodłem, na forum też nie ma nic nowego. Do - tajemnicaa- nie wiem kim jesteś i nie chcę wiedzieć ale jak piszesz o kimś w kościele to znaczy że sam czy sama też chodzisz, używając takich słów w stosunku do innych osób świadczy nie najlepiej o tobie więc musisz podjąć decyzję po co ty tam wogóle chodzisz może lepiej stać na parkingu i plotkować.. .

do obserwatora ,prosze sledzic media ta sprawa zostala naglosniona