Myśliwi straszą wilkami. \"Pustoszą nam łowiska\"

student napisał:

PSEUDOEKOLODZY(wszyscy którzy nie maja zadnego wykrztalcenia zwiazanego z lesnictwem itp) to ZOOFILE

gratuluję poziomu wypowiedzi! widać, że z ciebie taki student, któy jeszcze podstawówki nie skończył :]

767 napisał:

Nie wiem jak jest w obecnej chwili ale słyszałem nie jeden raz od wytrawnych myśliwych jak po polowaniu pieski lizały narąbanych panów. Zgłaszać pijaństwo na policję co to da jak myśliwi to jedna klika i tak sprawę się wyciszy. Myśliwi chętnie polują i co się rusza za płotem w stronę pola lub lasu uważają za swoje. Jeśli sarny lub inna zwierzyna narobi w polu zwykłego rolnika szkody to robią wszystko by zwalić winę na wszystko aby nie na zwierzynę płową. Niech wilki zrobią porządek tak jak było parę lat temu, że wiadomo było że sarny są ale głęboko w lesie. W tej chwili stada saren w biały dzień robią szkody na polach i nie ma na to sposobu. Parę lat temu sarny zjadły mi wiśnie wezwany na miejsce łowczy po obejrzeniu szkód zaczą robić z siebie kompletnego deb***a twierdząc ze drzewka same tak wyrosły bo nie widać śladów kopyt / było po ulewnym deszczu/.Niech wilki żrą sarenki dziki i zajączki a odetchną rolnicy myśliwi i tak sobie popiją.

Dobrze ten pan mówi! Polać mu! Niech sarenkami zajmą się wilki, a panowie myśliwi niech nie narzekają, że im obowiązków ubyło. Bo tak to właśnie wygląda- to całe straszenie wilkami to robienie rabanu o to, że im łowisko pustoszą.

student napisał:

PSEUDOEKOLODZY(wszyscy którzy nie maja zadnego wykrztalcenia zwiazanego z lesnictwem itp) to ZOOFILE

Imbecyl

Mysliwi jak to wiekszosc z nich: mowia o jakims odstrzale bo lubia ta zabawe. Dal wiekszosci z nich to tylko i wylacznie czas na zrelaksowanie sie. Kiedys takiemu jednemu mordy nabilem bo bylem z psem na spacerze w lesie i chcial go zastrzelic. Dostal w lepetyne bo i przedemna strzelba wymachiwal, a woda "jechalo" od niego jak z gorzelni !

Jeżeli  jest taka  niska populacja  sarny to niech   myśliwi   przestana  na  nie polewać. Coś może przeoczyłem,  sarna  została  wpisana na listę   gatunków  chronionych i mysliwi  do niej  nie  strzelają? Do   jeleni i dzików  także?  

Chyba na odwrót: myśliwi pustoszą łowisko wilków. W końcu to wilki są tam u siebie. Swoją drogą, ciekawe gdzie kolega myśliwego polował, skoro zastrzelił dwa wilki i nie poszedł za to siedzieć. Widać nie w Polsce, gdzie wilk jest chroniony. A może zastosował metodę "zabić, zakopać, zamknąć się" a kolega go teraz wsypał? A na poważnie, męczy mnie ta myśliwska zdarta płyta - straszenie wilkami w obronie sarenek i jelonków, które potem idą pod myśliwskie kule i wmawianie ludziom, że wilk jest dla nich zagrożeniem. Wilki w Polsce były od zawsze, kiedy ostatnio zaatakowały człowieka? Na początku XIX wieku, jeśli można wierzyć tak starym doniesieniom. 

W całej Europie mądrzy ludzie sprzedają polowani na wilki prowadząc przy tym ich programy ochronne i państwa na tym zarabiają mając wpływy z podatków od sprzedanych polowań. Takich inicjatyw gospodarczych mądre Państwa europejskie prowadzą bardzo dużo i z tych wielu małych strumyczków kasy do budżetu powstaje rzeka forsy. Tylko safandułowaci polaczkowie dali sobie wmówić że wilk to święta krowa i nie wolno go zastrzelić. Dzięki tak wbitej do głowy głupocie na wilkach zarabiają wszelkiej maści ekologiści żyjący z wyciągania pieniędzy z budżetu który zasilają safandułowaci polaczkowie swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi. Widzicie różnicę? Tam na wilkach i ich ochronie zarabia całe społeczeństwo a w Polsce na wilkach zarabiają ekologiści a dokłada społeczeńśtwo płacąc na różne fundacje ochrony wilka i płacąc odszkodowania rolnikom (z budżetów państwowych) za zagryzione zwierzęta gospodarskie - macie gdzieś rozum polaczkowie ? Wi,ęcej egoizmu mniej altruizmu kochani bracia polaczkowie , ciągle po frajersku nadstawiacie kieszeń do skubania.

To znaczy gdzie? Chyba żyjemy na innym kontynencie. W Unii polowania na wilki są prowadzone w nielicznych krajach a i tak budzą poważne kontrowersje wśród naukowców i społeczeństwa i dąży się do ich ograniczenia. Na większości terenów UE wilk jest ściśle chroniony.

"Te drapieżniki pustoszą nam łowiska"....przecież to są naturalne łowiska wilków. Pan potwierdza tym samym, że jest największym drapieżnikiem w lesie :) Niechby jeszcze udowodnił, że mięso saren - a wiadomo, że żadne mięso nie jest człowiekowi konieczne do życia - jest jemu i jego rodzinie niezbędne ;)    

Pan janusz holuk sie myli. Wilk nie jest konkurentem dla mysliwego. Wilk poluje by zyc myskiwy strzela no wlasnie dlaczego? Mysliwy jest poptostu pasozytem na zdrowym organizmie lasu

Wilk mają być w lesie. To ich naturalne środowisko. Człowiek ma to szanować.

To Wilk jest częścią natury to wy myśliwi wpieprzacie się w ich lasy. Niszczycie Przyrodę kradniecie wilkom jedyne pożywienie , zabijacie zwierzęta dla zabawy kto tu jest największym szkodnikiem na ziemi ? TRZYMAJCIE SIĘ OD WILKÓW Z DALEKA. ZOSTAWCIE PRZYRODĘ W SPOKOJU ONA SOBIE DOSKONALE PORADZI BEZ WASZEJ PSEUDO POMOCY!!!!!!!!!!

Kto się panoszy po lasach to właśnie myśliwi! Ktoś tu zapomniał, gdzie jego miejsce... że są tylko dodatkiem do środowiska, sztucznym ograniczeniem populacji roślinożerców, gdy drapieżników jest za mało. A wilki świetnie trenują zwierzęta, na które polują, zabijają chore i najsłabsze, więc populacja staje się zdrowsze. To powinna być elementarna wiedza myśliwych, szkoda tylko że część z nich nie działa w imię środowiska, tylko własnej wygody i zabawy.

To piękna wiadomość :) O ile jest prawdziwa... Wraca równowaga, tylko biedni myśliwi mają "problem"... Czas zmienić swoje popieprzone hobby. Może z dzieckiem do teatru lub kina ;)

może czas zapolować na myśliwych ....

Pierdolą jak potłuczeni... leśnikom na rękę spadek ilości zwierzyny płowej- idzie mniej kasy na ochronę lasu