Wichura siała spustoszenie w regionie. Zerwane ocieplenie bloku w Chełmie

:wacko:  :wacko: u nas jak robili ścianę która pęka to jak zwróciłem uwagę, to mi prezes wspólnoty powiedział cyt"ŻE TO ROBI EKIPA Z MIĘDZYNARODOWYM DOŚWIADCZENIEM" tzn jeden z roboli był na saksach ale wrócił, może to ta sama ekipa, czyżby :blush:  PUM???

to bylo zrobione na starej zasadzie:   "jasiek, trzymaj mur, a ja lece po pieniadze"

Nie to DAREX....

chciałoby się rzec: jacy inwestorzy, tacy wkonawcy, lecz tu obaj bogu ducha winni, bo gdyby mogli zrobiliby lepiej, bo walka z systemem, to walka z wiatrakami, więc tu bardziej pasuje: jakie społeczeństwo, na taki system zasługuje i na takich samych polityków ;)

A gdzie kołki w styropianie? za flaszkę poszły?

Z pełnym szacunkiem do strażakow   ale fachowcy to oni sa w kazdej dziedzinie.  I oceniaja robotników a był i slyszał co mowil kierownik roboty i jakie były zalecenia???? A wie kto robil ta robote ???? Jak niewie to przepraszam wara od takich oskarzeń robotnikow.  

Z pełnym szacunkiem do strażakow   ale fachowcy to oni sa w kazdej dziedzinie.  I oceniaja robotników a był i slyszał co mowil kierownik roboty i jakie były zalecenia???? A wie kto robil ta robote ???? Jak niewie to przepraszam wara od takich oskarzeń robotnikow.

kto by nie robił to spartolił bo robota leży dosłownie na ziemi

uuuuuuuuuuuu chyba jeden z pracownikow:))) spokojnie zluzuj majty stary:)

>Dalej wybierajcie Po i wszystko poleci wam na lby! U nas klatki nie pozamiatane od tygodnia i tylko pety i papiery sie unoszo jak czlowiek drzwi otworzy. A smietnik to juz tragedia. Ludzie musza wrescie wiedziec co chca z zyciem zrobic. Tusk wam nie da chleba.

>Dalej wybierajcie Po i wszystko poleci wam na lby! U nas klatki nie pozamiatane od tygodnia i tylko pety i papiery sie unoszo jak czlowiek drzwi otworzy. A smietnik to juz tragedia. Ludzie musza wrescie wiedziec co chca z zyciem zrobic. Tusk wam nie da chleba.

Dlatego razem z tym czerwonym,komunistyczno-konfidenckim łajnem muśi odejsć,zanim nie będzie za póżno.