Niech coś lepiej zrobią z 50. Nie tylko jedzie "dookoła świata", to jeszcze ma 5 kursów na krzyż w beznadziejnych godzinach. Dojechać do pracy jeszcze się da, ale powrót to prawdziwa mordęga, długi spacer do jakiejś normalnej linii albo jazda z przesiadkami...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz