W ogole kto ci powiedział że kierowca przyjął mandat? Zaufaj mi że koleżka co dodał tą wiadomość na dziennikuwschodnim nie ma najmniejszego pojęcia co sie tam działoP. napisał:Jak coś cię urwie w samochodzie i na dodatek na zakręcie, to nie ma siły - musi być BUM. Ale skoro kierowca przyjął mandat, to znaczy, że uznał, że jechał nieprawidłowo. Chyba, że się mylę i można dostać mandat za awarię samochodu; uważam, że mandat można dostać wyłącznie za niewłaściwe zachowanie a nie za to, że zepsuł się samochód.
|
|
Może ty nie umiesz jeździć. Ale jak próbujesz powiedzieć że wszyscy w tym kraju nie potrafią jeździć to bardzo ciekawa opinia... |
|
Wszyscy to może nie, ale ci co kończą na barierce na pewno. I zamiast wykupić sobie jazdy doszkalające to plotą o urywaniu się zawieszenia na gładkiej i równej drodze. |
|
Ty stwierdziłeś że wszyscy, nie ja. Sprawdź jaka jest zdawalność egzaminów i wyciągnij wnioski. |
|
Rzeczywiscie masz wyznacznik. Zdawalność egzaminów.... naprawdę szkoda gadac.... |
|
Rzeczywiście jesteś chyba jedynym nieomylnym człowiekiem na świecie. Chylę czoła... omnibus drogowy. Brawo!!! Pozazdrościć!!! Szczególnie dużo o twojej pseudointeligencji mówi twój nick. |
|
Biję się w pierś. Jestem wiernym czytelnikiem Dziennika (i konkurencji też) i zapomniałem o tak oczywistej rzeczy, że podawane informacje to mieszanka faktów i wymysłów (żeby być uczciwym dodam: w różnych proporcjach, nie zawsze jest tak, że ważne informacje są zmyślone). |
|
Ok mandat a co z naprawą barierki nikt nie pisze ???
|
|
Egzaminów to nie powinno zdawać więcej niż 1/4 zdających obecnie. 14 lat jeździłem bez wypadku, bez stłuczki, bez większych problemów (zawsze udało mi się jakoś wykaraskać)... już uwierzyłem, że odziedziczyłem swoje szczęście drogowe po dziadku (prawo jazdy w 1946 roku, jeździ do dziś bez wypadku)... gdy w tył, z dużą prędkością, wjechała we mnie dziewczynka, lat 20, prawo jazdy od 7 miesięcy. Nawet w dziwnych początkach lat 90-tych, kiedy sam robiłem kurs, obowiązkowym elementem szkolenia była jazda zamiejska z prędkością ponad 80km/h (2 godziny z 20 godzin kursu). Teraz uczy się ludzi skręcać na rondach przy Chemicznej i jeździć od Bronowic po Dziesiątą i okolice Krochmalnej + nie rysować za bardzo aut przy próbach parkowania na Bronowicach/Tatarach/Kalinie. Co do rzeczonego wypadku nie zmieniam zdania, jako, że korzystam często z tego ślimaka... tam da się bezpiecznie wjechać 60km/h na suchej nawierzchni (wolno 40km/h, przy 40km/h pojazd ma połowę energii kinetycznej tego samego pojazdu jadącego 60km/h)... lecz jeżeli ktoś twierdzi, że da się wjechać z prędkością sporo ponad 80km/h... to prawa fizyki wyprowadzają go z błędu. Nie nauczyłeś się fizyki w szkole, nauczysz się na barierce... tyle w tym temacie. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|