Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Z tego co wiem to po chodniku się nie jeździ.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
z chodnika można korzystać tylko wtedy gdy na ulicy nie ma ścieżki rowerowej, a jednocześnie chodnik ma przynajmniej dwa metry szerokości i prędkość aut po ulicy dozwolona powyżej 50 km/godz. Więc miał rowerzysta prawo jechać chodnikiem ale to nie przesądza że nie był winny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ktos napisał:
Z tego co wiem to po chodniku się nie jeździ.
No to bardzo mało Wiesz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
natężenie ruchu jest dziś takie że powinno się oduczyć rowerzystów jazdy jak święte krowy bez znajomości zadnych przepisów i wszędzie. Rozpanoszyli na drogach chodnikach i wszędzie indziej, zupełnie jak pedalstwo w mediach, jak święte krowy a nie znają podstawowych przepisów. Szkolenia i karty rowerowe jak za PRL i będzie porządek. Poza tym trochę pomyślunku, bo nawet jeśli keirowca tutaj zawinił to ja osobiście widząc nadjeźdzający kolos nie wpieprzyłbym się pod niego "bo mi sie należy, bo ja mam pierwszeństwo" - zasada ograniczonego zaufania, mogę więcej stracic na kontakcie z większym pojazdem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale po tym chodniku mogl akurat wtedy ktoś iść
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak jest ograniczenie do 70tki (tak jak na unii lubelskiej) to mozna jezdzic po chodniku
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
natężenie ruchu jest dziś takie że powinno się oduczyć rowerzystów jazdy jak święte krowy bez znajomości zadnych przepisów i wszędzie. Rozpanoszyli na drogach chodnikach i wszędzie indziej, zupełnie jak pedalstwo w mediach, jak święte krowy a nie znają podstawowych przepisów. Szkolenia i karty rowerowe jak za PRL i będzie porządek. Poza tym trochę pomyślunku, bo nawet jeśli keirowca tutaj zawinił to ja osobiście widząc nadjeźdzający kolos nie wpieprzyłbym się pod niego "bo mi sie należy, bo ja mam pierwszeństwo" - zasada ograniczonego zaufania, mogę więcej stracic na kontakcie z większym pojazdem...
Byłeś tam na miejscu pedale?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@ktos inny Uświadom mnie jak mało wiem. Korzystanie z chodnika można tylko w TRZECH przypadkach Kodeks Drogowy, rozdział 5, oddział 11, art. 33 ust. 5 Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy: [*]opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem [*]szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów [*]warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6. ust 6. Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. Więc mam rację, nie można jeździć po chodniku, chyba, ze akurat mamy do czynienia z jednym z tych podpunktów. Kobieta nie zachowała ostrożności wobec kierującego innym pojazdem. Jak kierowca może się spodziewać, że po chodniku na którym nie ma ścieżki rowerowej pojawi się rowerzysta. @mac Co z tego, ze jest 70? Chodnik po tej części jezdni ma więcej jak 2m szerokości? Poza tym wiem jak tam jest z ograniczeniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie... Nie żyje człowiek... po co te dyskusje? Żal...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wyrazy współczucia dla rodziny ps Lublin potrzebuje ścieżek rowerowych dla umożliwienia dojazdu z różnych dzielnic miasta do centrum - zamiast tego radni naszego miasta uprawiają "partyzantkę" - w jednym roku tu paręset metrów ścieżki w drugim roku paręset na przeciwległym końcu miasta bo jakiś radny utworzy w tym celu koalicję poparty przez lobby jakiegoś klubu rowerowego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przecież tam jest ścieżka rowerowa... więc rowerzystka mogła tamtędy jechać. A kierowca ciężarówki wjeżdżał na budowę więc pewnie też nie złamał żadnych przepisów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ktos napisał:
@ktos inny Uświadom mnie jak mało wiem. Korzystanie z chodnika można tylko w TRZECH przypadkach Kodeks Drogowy, rozdział 5, oddział 11, art. 33 ust. 5 Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy: [*]opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem [*]szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów [*]warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła), z zastrzeżeniem ust. 6. ust 6. Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. Więc mam rację, nie można jeździć po chodniku, chyba, ze akurat mamy do czynienia z jednym z tych podpunktów. Kobieta nie zachowała ostrożności wobec kierującego innym pojazdem. Jak kierowca może się spodziewać, że po chodniku na którym nie ma ścieżki rowerowej pojawi się rowerzysta. @mac Co z tego, ze jest 70? Chodnik po tej części jezdni ma więcej jak 2m szerokości? Poza tym wiem jak tam jest z ograniczeniem.
Rowerzystka jechała przepisowo, zgodnie z przepisem który zacytowałeś. A na kierowcy ciąży obowiązek ustąpienia pierwszeństwa (w tej konkretnej sytuacji, wjazd na budowę, ale i w wielu innych).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"potrącona rowerzystka", po rowerze widac że przejechana!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta rozmowa w internecie idzie trochę w złym kierunku - tej sytuacji nie można rozpatrywać tak jakby to by było normalne poruszanie się po jezdni czy chodniku - ta sytuacja jest szczególna o tyle, że poruszanie się uczestników ruchu w tym miejscu powinien okreslać projekt organizacji ruchu na czas budowy - dopiero znając ten projekt (i jego realizację) można ewentualnie analizować prawidłowość zachowania kierowcy czy rowerzystki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szerokość chodnika powinna być chyba co najmniej 2 m, tak aby można jeździć rowerem - piesi mają bezwzględne pierwszeństwo. I JESZCZE JEDEN WAŻNY NOWY PRZEPIS - BARDZO DOBRY - GDY DO ULICY JEST RÓWNOLEGŁA ŚCIEŻKA TO ROWERZYŚCI NIE MOGĄ JEŹDZIĆ PO JEZDNI - to zwiększy bezpieczeństwo POZA TYM NIE WOLNO PRZEJEŻDŻAĆ ROWEREM PO PASACH PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH - chyba jest nawet za to mandat 250 zł - TYLKO ABY POLICJA KARAŁA ROWERZYSTÓW...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piotr Znamierowski napisał:
Rowerzystka jechała przepisowo, zgodnie z przepisem który zacytowałeś. A na kierowcy ciąży obowiązek ustąpienia pierwszeństwa (w tej konkretnej sytuacji, wjazd na budowę, ale i w wielu innych).
Fajnie, że Ty jeździsz przepisowo, ale gdybyś był bardziej rozgarnięty, to wiedziałbyś, że kierowca w ciężarówce ma ograniczone pole widzenia na to co jest blisko i jest małe i ustąpiłbyś nawet nie mając pierwszeństwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie spokój ,szkoda roweżystki i kierowcy też do końca życia będzie nosił ten ciężar .Wyrazy Współczucia dla rodziny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gamonie z ciężarówek wyznają "prawo większego". Niech ten cymbał nieźle beknie za to. Ograniczenie widoczności nie zwalnia z myślenia. Jeżeli kierowca ma ograniczona widoczność skręcając lub cofając to powinien przybrać sobie osobę do pomocy by przy manewrze pomagała mu bezpiecznie go wykonać. Tak stanowią przepisy. A to że ma się za małe lusterko lub złą widoczność z auta ma sprawę wtórną.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pewnie jakaś starsza kobieta na starym składaku (typu wigry 3), nic dziwnego że doszło do wypadku bo jak znam życie to pewnie jeszcze środkiem pasa jechała 5 km na godzine, biedny kierowca teraz ma przeje***e
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
GŁOS PRAWDY - wczytaj się w teks , wyraźnie napisane , że rowerzystka jechała chodnikiem .... a nie środkiem pasa.....!!!!!! czyanie ze zrozumieniam klasa 1-3 szkoły postawowej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...