Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Be napisał:
Jak człowiek "pogryzie" innego człowieka, to nikt go nie chce uśmiercać, chociaż zrobił to całkowicie świadomie i z premedytacją. Pies się broni, jest zdezorientowany, skrzywdzony przez człowieka (a on się tylko broni), to zamiast ukarać tego sku*wiela, to psa chcą wyeliminować. A tak naprawdę agresja przestałaby być problemem, gdyby treser nim pokierował. Wszystko da się wyleczyć, oprócz ludzkiej głupoty!
Podejrzewam, że nikt nie zechce zająć się tym psem i go tresować. Agresywne zwierzę zostanie uśpione gdyż w chwili obecnej nie ma szans na adopcję. Nikt nie zaryzykuje. Szkoda tylko, że zwierzę cierpi przez głupotę właściciela który zrobił z niego bestię. Oby ten idiota został surowo ukarany. Nie wolno wyrzucać zwierząt kiedy się znudziły lub kiedy nie daje się sobie z nimi rady i nie wolno ich uczyć agesji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po 1. Pies bez powodu nie zaatakuje a po 2. do psa trzeba mieć podejście. Sam jestem właścicielem psa rasy uznawanej za agresywną i jak wychodzę z psem na spacer to tylko w kagańcu i na smyczy a mój pies jest szkolony na posłuszeństwo a ja dodatkowo jestem ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej między innymi z tytułu posiadania psa uznawanej rasy za agresywną oraz na okoliczność wyrządzonych przez niego szkód. Moim zdaniem każdy pies takiej rasy powinien być szkolony na posłuszeństwo i to powinna nakazywać ustawa o rasach uznawanych za agresywne! Mój pies na całe szczeście nikogo jeszcze nie zatakował i mam nadzieje że nigdy tego nie zrobi. A jeżeli chodzi o ataki psów na ludzi i to nie tylko tych agresywnych to jest tak że nie raz ludzie sami te ataki prowokują. Przykład: Idę z psem na spacer i na przeciwko idzie człowiek który na widok psa staje jak wryty a pies wyczuje że dana osoba się go boi. I wtedy nic dziwnego że do człowieka pies zachowuje się nie odpowiednio. I podejrzewam że tak było w przypadku tej Studentki. Ale niestety jeżeli ktoś uczy się na lekarza Weterynarii to powinien wiedzieć jak w przypadku takich ras się zachować i NIESTETY również powinien być przygotowany na to że pies może zaatakować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mietek napisał:
Co? !!! to ten pies co pogryzł w Czerniejowie trzy osoby w tym dziecko, jeszcze żyje ? !!! I teraz jeszcze ta przybłęda pogryzła studentkę która go karmiła. No, to się w pale nie mieści. To po co go trzymali. (***). Jak można było trzymać i jeszcze karmić wywłokę co pogryzła dziecko i dwie inne osoby. Leczenie wszystkich poszkodowanych zajmie miesiące, koszty wiele tysięcy złotych, urazy psychiczne do końca życia. A piesek sobie żyje. Kiedy takim ludziom jak ja pozwoli się jawnie działać, a nie po kryjomu i nic mi nikt nie płaci. Ja bym szybko robił z tym porządek... Za niezbyt wygórowane wynagrodzenie.
Mietek, frajerze , morderco psów , daj namiary na siebie a zrobię z tobą porządek i to za darmo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma większych zwyroli od tych, którzy w obronie zwierząt zaklinają się jak to by nie zastrzelili/uśpili/maltretowali(...) ludzi za to, że mają inne poglądy na pieski i kotki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jasne ze winien jest czlowiek.pewnie ten pies kupiony na targu za male pieniadze.pewnie od kogos ktorego znakiem rozpoznawczym jest biala czapka.ale za sytuacje zaplaci zwierze.niestety.pewnie zostanie uspiony.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A zamknąć tego psa w klatce z miłośnikami piesków! Niech poodgryza im jaja! Wtedy może pukną się w łeb!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='Be' timestamp='1332702495' post='614415'] Jak człowiek "pogryzie" innego człowieka, to nikt go nie chce uśmiercać, chociaż zrobił to całkowicie świadomie i z premedytacją. Pies się broni, jest zdezorientowany, skrzywdzony przez człowieka (a on się tylko broni), to zamiast ukarać tego sku*wiela, to psa chcą wyeliminować. A tak naprawdę agresja przestałaby być problemem, gdyby treser nim pokierował. Wszystko da się wyleczyć, oprócz ludzkiej głupoty! [/quot Jak czytam takie farmazony to mi się płakać chce. . .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szopq napisał:
Nie ma większych zwyroli od tych, którzy w obronie zwierząt zaklinają się jak to by nie zastrzelili/uśpili/maltretowali(...) ludzi za to, że mają inne poglądy na pieski i kotki.
Tu nie chodzi o inne poglądy. Tu chodzi o to, że ci ludzie sa zwyczajnie bez serca. ale krwiożercze checi wzgledem nich - to rzecz jasna, przesada.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uśpić Kundla...jak raz ugryzł bez powodu do kolejny raz może zagryżć małe dziecko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja chce tego psa do siebie będzie pilnował domu :D:D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na studiach weterynarii obowiązkowo powinny być zajęcia teoretyczne i praktyczne z psychologii zwierząt, prowadzone przez profesjonalistów ! Z każdym psem można się "dogadać" tylko trzeba umieć i chcieć. A przede wszystkim mieć na to czas, który jest, w takich przypadkach jak ten, najważniejszy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PIES ZAWSZE SZCZEKA I GRYZIE OBCYCH TO RZECZ NORMALNA !!!!Studentka /obca dla psa/ nie przestrzegała podstawowych zasad bezpieczeństwa obowiązujących w czasie obserwacji,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak czytam takie farmazony to mi się płakać chce. . . [/quote] To płacz, Panie i Władco wszelkich zwierząt. Jesteś kolejnym trollem, który nie potrafi dogadać się z ludźmi, to wyżywa swoje frustracje na zwierzętach, bo są słabsze i nie zaprotestują. To się nazywa być zwyrolem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Według prawa zwierzę które pogryzło człowieka MUSI zostać poddane obserwacji,po jej zakończeniu może dopiero paść decyzja o jego eutanazji.Jestem absolwentką tego wydziału,i niestety,dziewczyna sama jej sobie winna,bo żeby w ten sposob karmić zwierzę podejrzane o wściekliznę,to trzeba być chyba człowiekiem bez wyobraźni,na 5 roku to już chyba się wie,co to jest wścieklizna,i czym grozi kontakt z podejrzanym zwierzęciem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
buffy napisał:
Staz polega tez na tym ze z psem trzeba wyjsc na spacer, posprzatac mu w klatce, wymienic posłanie, nakarmic, to jest "szpital", niestety nie mozliwosci tego zrobic nie " kontaktujac " sie ze zwierzakiem.
Jeżeli nie widzisz możliwości nakarmienia psa bez kontaktu z nim (w szpitalu Kliniki Chorób Zakaźnych) to brawo! Ja ze swojego stażu pamiętam, że wystarczyło podnieść klapę oddzielającą klatkę od wybiego i każdy pies chętnie wychodził na dwór i po zamknięciu ww klapy można było w klatce bezpiecznie sprzątnąć i napełnić miski z wodą i jedzeniem. No, ale widać, że niektórzy nie ogarniają wielce nieskomplikowanej konstrukcji... Proponuję Ci jutro pójść na Zakaźne i zobaczyć, że jednak można uniknąć kontaktu z agresywnym psem przy tych czynnościach, które wymieniłaś. A potem zapraszam na forum do sprostowania tego co napisałaś. A i jeszcze jedno - nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek kazał mi (od innych też nie słyszałem takich rewelacji) wyprowadzać na spacer psa przebywającego na obserwacji z powodu podejrzenia wścieklizny. A gdyby takowy się znalazł, to mój rozum podpowiedział by mi, żeby tego nie robić, bo nawet laik wie, że wścieklizna jest śmiertelną chorobą. Ale jak widać nie każdy ma rozum...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
buffy napisał:
ciekawa jestem kto bedzie za to odpowiadal.
Ten, kto sprawowal opieke nad stazystka. Kropka. I zadnych tlumaczen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ps napisał:
Jestem absolwentką tego wydziału,i niestety,dziewczyna sama jej sobie winna,bo żeby w ten sposob karmić zwierzę podejrzane o wściekliznę,to trzeba być chyba człowiekiem bez wyobraźni,na 5 roku to już chyba się wie,co to jest wścieklizna,i czym grozi kontakt z podejrzanym zwierzęciem.
Niestety, roznie jest z wyobraznia ludzi, i po to miedzy innymi za wszystkie problemy odpowiada nie student, a osoba sprawujaca opieke nad stazystami w danym dniu. I nie ma co na ten temat w ogole dyskutowac. Tak jest i koniec.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sds napisał:
PIES ZAWSZE SZCZEKA I GRYZIE OBCYCH TO RZECZ NORMALNA !!!!Studentka /obca dla psa/ nie przestrzegała podstawowych zasad bezpieczeństwa obowiązujących w czasie obserwacji,
Z żalem czytam takie wypowiedzi. Ja się pytam gdzie był prowadzący? Podobno krzyczała i nikt jej nie słyszał. Dopiero po pewnym czasie ktoś jej pomógł. Założę się ze opiekun, nie pokazał jej jak ma go karmić, bądź nawet dał jej taką właśnie instrukcje. Wina jest ewidentnie uczelni. Powinna złożyć sprawę na policje i domagać się porządnego odszkodowania. Kto wie czy ręka będzie sprawa, a traumę będzie miała do końca życia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ps napisał:
Według prawa zwierzę które pogryzło człowieka MUSI zostać poddane obserwacji,po jej zakończeniu może dopiero paść decyzja o jego eutanazji.Jestem absolwentką tego wydziału,i niestety,dziewczyna sama jej sobie winna,bo żeby w ten sposob karmić zwierzę podejrzane o wściekliznę,to trzeba być chyba człowiekiem bez wyobraźni,na 5 roku to już chyba się wie,co to jest wścieklizna,i czym grozi kontakt z podejrzanym zwierzęciem.
Święta prawda! Student 5 roku, za chwilę będzie lekarzem weterynarii i tragiczne jest to, że nie zna zasad jakie obowiązują przy obsłudze zwierząt w okresie kwarantanny. Wielu studentów (a najczęściej studentek) weterynarii uważa, że są 'zaklinaczami zwierząt" i potrafia "dogadać się" z każdym zwierzakiem. A prawda jest taka, że zwierzę w fazie stresu adaptacyjnego może być agresywne. Pogryziona dziewczyna powinna zmienić studia, bo nie ma pojęcia o zachowaniu się zwierząt.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ka napisał:
Wina jest ewidentnie uczelni. Powinna złożyć sprawę na policje i domagać się porządnego odszkodowania.
Ano wlasnie, w tekscie wyraznie napisano, ze nie powiadomiono policji. Pytam: dlaczego? Zaistniala okolicznosc ciezkiego uszkodzenia ciala, a byc moze nawet utraty zycia wskutek krwotoku, w miejscu pracy/nauki. Policja i prokuratura powinna wyjasnic wszystkie okolicznosci zdarzenia chocby po to, by ustalic winnych i zapobiec tego typu wypadkom w przyszlosci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...