Były szef ZUS, który odszedł po aferze, dostał pracę w LCK

Co to urwał jest LCK?!

pewnie Lubelskie Centrum Kultury-takie to dziennikarstwo niestety

Jedni oskarżają drudzy umarzają, takiego bałaganu to Polska dawno nie miała. PO i PSL wsadzają na stołki "światowej klasy" fachowców tylko ta POLSKA jakaś taka dziwna że jej społeczeństwo zubożeje!!!

Lubelskie Centrum Komunikacyjne to podstawa bytu.

Lubelski ZUS jest spadkobiercą Gestapo.Lekarze orzecznicy tam zatrudnieni to uczniowie doktora Mengele.Ta nikczemna instytucja winna jest popełnienia licznych zbrodni ludobójstwa.

kolejne Lubelskie Centrum Kolesi

Prorok czy co ,składki umarzają!

To przykre że tacy ludzie odchodzą ze stanowisk przez CBA. Dla mnie to bohater który pomagał małym firmom utrzymywać cały ten syf.

Uczciwy i honorowy człowiek. Oberwał tylko dlatego, że był lokalnym patriotą i pomagał przetrwać lokalnym firmom.

Sitwa wspiera, sitwa radzi, sitwa nigdy cię nie zdradzi!!

Lublinem rządzą bandziory i złodzieje w białych kołnierzykach, oni powinni o dawna gnić w pudle, ale mamy "Państwo prawa", zniszczą i rozkradną wszystko chyba że ludzie się zbiorą i pogonią ten element !!!

Komentarz prosty - graniczący z prostotą. Szkoda, że nie zauważyłeś iż człowiek przez 4 lata nie mógł znaleźć pracy. Zastanów się jak chcesz kogoś oceniać.

Piękny sygnet

Konkurs hehehehhe, ale się uśmiałem, te konkursy w budzetówce to mozna sobie w bajki wsadzić. Tam zawsze wygrywają kolesie, pociotki, znajomi. krewni i rodzina obecnie panującego Krola Królika. Zanim konkus został ogłoszony to ten pan już go wygrał. Z jedenj funkcji go wysadzili to teraz będzie znakomicie koordynował. Na cały Lublin tylko ten pan miał arcy świetne kwalifikacje - Gratuluje. Trwoga ogarnia, że nie dzieje się tak tylko w Lublinie ale w calej Polsce. Tym krajem rządzi banda nieudaczników, pasibrzuchów i znajomych Królika a afekt ich rządów widać na załączonym obrazku. Tak znakomicie rządzą i koordynuują, że my Obywatele musimy spłącać zaciągnięte długi przez tych nierobów i pracować do 67 lat i zarabiać 1600 brutto a oni sobier podwindują pensje do 10000 miesiecznie i mają czelnośc jeszcze nas pouczać. .... Zwierzeta oslupiałe patrzyly raz na świenię i raz na człowieka i znów raz na świenię i na człowieka i już w końcu nie można było ODRÓŻNIĆ KTO JEST KIM !" G. ORWELL - FOLWARK ZWIERZĘCY

spójrzcie na te rączki....one nie znają ciężkiej pracy

Gościu nie znalazł pracy bo tak jak dla Ferdka jeszcze takiej nie wynaleziono a on nagromadził taką kasę że jeszcze przez 10 lat nie umrze z głodu on i jego familia pozdrawiam

Zastanawiam się, czy ten konkurs, który wygrał p.Panasiuk przebiegał podobnie jak rozmowa kwalifikacyjna w ZUS, w której uczestniczył wówczas p.dyrektor Panasiuk - specjalista od klawisza F1. Utworzono konkursy, rekrutacje w budżetówce, aby nie było kolesiostwa, jednak władza zawsze znajdzie wyjście z sytuacji i zatrudni kogo chce. Najprostszym przykładem są osoby pozatrudniane na stanowiskach doradców, asystentów i pracowników administracyjnych w UM (brak naborów oficjalnych) i dyrektorskich, gdzie "z ulicy" to chyba nikogo nie ma. Jesteście żałośni i niezwykle zakłamani organizatorzy konkursów.

Trudno zrozumieć większość tych komentarzy. Przez część jego pracy w ZUS ja też tam pracowałem. Fakt, że był troche naiwny próbując zreformować ZUS (szacunek dla klienta - ale nie dla cwaniaków), dyscyplina pracy, ułatwienia w pracy) i kierując się rozumem a nie wchodzeniem w tyłek lokalnym kacykom. Takie komentarze jak większość na tym forum przyczyniają się do tego, że mądrzy ludzie rezygnują z funkcji publicznych i pośrednio sami kreujemy na tych stanowiskach nieudaczników. NAPRZÓD LUBELSZCZYZNO - przebierając nogami w miejscu!

Ewa napisał:

Zastanawiam się, czy ten konkurs, który wygrał p.Panasiuk przebiegał podobnie jak rozmowa kwalifikacyjna w ZUS, w której uczestniczył wówczas p.dyrektor Panasiuk - specjalista od klawisza F1. Utworzono konkursy, rekrutacje w budżetówce, aby nie było kolesiostwa, jednak władza zawsze znajdzie wyjście z sytuacji i zatrudni kogo chce. Najprostszym przykładem są osoby pozatrudniane na stanowiskach doradców, asystentów i pracowników administracyjnych w UM (brak naborów oficjalnych) i dyrektorskich, gdzie "z ulicy" to chyba nikogo nie ma. Jesteście żałośni i niezwykle zakłamani organizatorzy konkursów.

A co - napisało się w CV "znajomość pakietu MS OFFICE" a na rozmowie okazało się pudło?

Gościu tobie też się do tyłka dobrali ZUS to kupa nierobów i pasożytów którzy żyją z podatków ludzi cięzko pracujących a jak tylko zachorują to są już potencjalnymi menelami każdy chory jest już naciągaczem