CBA kontra Żuk. Wojewoda w czwartek ogłosi decyzję

A założymy się???? ;)))

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

niegospodarnosc  zuka poraza npsprawa trajtkow tzw system zintegrowany transportu miejskiego wydanona to juz ok 700milionow!!!!!oczywiscie na kredyt-po co komu tysiace slupow w Lublinie i kilometry przewodow,pajeczyny i spadajace szelki oraz zakorkowane miast w przypadku braku pradu? Od dawna sa autobusy elektryczne,na gaz a nawet na wodor po h...komu szelki za koszmarne pieniadze?,onadto slupy podnosza ryzyko smierci w razie wypadku, setki millionow po to aby raz na pol godziny smignal szelek? a wnuki beda splacac te dlugi miasto w sumie ma ponad 1miliard 300 mln dlugu to sie nazywa gospodarnosc?Idiota by tak na kredyt potrafil Tyle w temacie Zuk na satelite

Do szkoły było mocno pod górkę. I wiatr wiał porządnie w oczy. Widać to i czuć po twoich wypocinach. Z kulturą (słowa i w ogóle) też nie najlepiej. Jeśli takich wyborców i "działaczy" ma PiS, to tylko pogratulować. Sprawdza się to, czego obawiali się nawet zwolennicy partii Kaczyńskiego: że "dowartościowany" (500+, inne ulgi oraz świadomość, że głosowało się za tymi, którzy wygrali i rządzą) ale niezbyt światły i nieokrzesany tłum będzie coraz bardziej i natarczywiej usiłował "radzić" i "współrządzić". Oczywiście dotyczy to na pewno mniejszości, ale głośnej i bezczelnej. Ty do niej z pewnością należysz.

Pan wojewoda,moim zdanie,powinien uszanować decyzję radnych.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów  istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

A może tak bardziej konkretnie, proszę pani?! Czego, co przygotowałoby " projekty  istotne dla funkcjonowania Gminy Lublin"   Żuk nie zrobił, nie dopilnował? Był w Radzie Nadzorczej PZU, ale tak potrafił dysponować swoim czasem, że był obecny w Lublinie, gdy szło o istotne sprawy miasta, nie zaniedbał niczego. I nie tylko w kwestii wypełniania swoich obowiązków w Ratuszu. Znam wielu młodych ludzi - studentów, którzy z szacunkiem wypowiadali się o p. Żuku jako wykładowcy. Przygotowany merytorycznie (mimo tylu obowiązków), kulturalny, szanujący swych studentów, życzliwy - taka jest opinia większości. Wydaje mi się, że i taki jest na co dzień. Właśnie merytoryczny, przygotowany do rządzenia, znający potrzeby miasta i odważny w podejmowaniu trudnych decyzji. Nie chcę też wypominać opozycji, że przecież, mimo politycznych różnic, w 2010 roku wiceprezydentem Lublina został związany z PiS-em a potem z Solidarną Polską Grzegorz Siemiński. Przynależność partyjna jakoś nie przeszkadzała p. Żukowi w przyjęciu do swego grona p. Siemińskiego. To też świadczy o klasie prezydenta. Ciekawe, czy tam, gdzie rządzi PiS, możliwa jest taka współpraca. Osobną sprawą jest to, że PiS lubelski roztrwonił w jakiś sposób swoje zasoby ludzkie. Jednych wyrzucił, bo byli zbyt niezależni (czytaj: skupieni na sprawach miasta i jego potrzebach), innych swym działaniem zmusił do odejścia oskarżając o rzekomą "zdradę". Ale to już inna historia.

polityczny wyrok trzeba wypełnić, pis zrobi to co każe prezes

Spokojnie skończą się pieniądze na 500+ to skończy się PiS a patrząc po tym jak wygląda gospodarka to jeszcze rok, dwa i kasa będzie pusta. Problem jest niestety taki, że jak się skończy PiS to pewnie zacznie się Kukiz i tego podobne wynalazki co bedzię dla Polski jeszcze gorsze.

Wszyscy wiedzą, że Żuk jest niewinny. Czekamy na werdykt niezawisłego sądu a nie partyjnych kukiełek.

Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

nie ma co falandyzować prawa.Żuk złamał ustawę i tyle

O czym tu gadac? Prawo jest jasne jak konstrukcja cepa i nie ma tutaj żadnych wątpliwości mimo przytaczania różnych dziwacznych ekpertyz prawnych. Wojewoda nie ma innego ruchu, musi formalnie podjąć kroki zmierzające do wygaszenia mandatu, bo nie może zrobić niczego innego.

W zasadzie sytuacja jest "zero jedynkowa" mandat w zasadzie niestety już wygasł, rada lub wojewoda tylko stwierdza to formalnie

Przypadek sędziego Muszyńskiego może świadczyć, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma ludzi. Pan Muszyński jest jednocześnie sędzią TK, jest sędzią Trybunału Stanu, a oprócz tego przedstawicielem Polski przy Komisji Weneckiej i zataił informację o swojej służbie w wywiadzie w latach 90.

C

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów  istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

A może tak bardziej konkretnie, proszę pani?! Czego, co przygotowałoby " projekty  istotne dla funkcjonowania Gminy Lublin"   Żuk nie zrobił, nie dopilnował? Był w Radzie Nadzorczej PZU, ale tak potrafił dysponować swoim czasem, że był obecny w Lublinie, gdy szło o istotne sprawy miasta, nie zaniedbał niczego. I nie tylko w kwestii wypełniania swoich obowiązków w Ratuszu. Znam wielu młodych ludzi - studentów, którzy z szacunkiem wypowiadali się o p. Żuku jako wykładowcy. Przygotowany merytorycznie (mimo tylu obowiązków), kulturalny, szanujący swych studentów, życzliwy - taka jest opinia większości. Wydaje mi się, że i taki jest na co dzień. Właśnie merytoryczny, przygotowany do rządzenia, znający potrzeby miasta i odważny w podejmowaniu trudnych decyzji. Nie chcę też wypominać opozycji, że przecież, mimo politycznych różnic, w 2010 roku wiceprezydentem Lublina został związany z PiS-em a potem z Solidarną Polską Grzegorz Siemiński. Przynależność partyjna jakoś nie przeszkadzała p. Żukowi w przyjęciu do swego grona p. Siemińskiego. To też świadczy o klasie prezydenta. Ciekawe, czy tam, gdzie rządzi PiS, możliwa jest taka współpraca. Osobną sprawą jest to, że PiS lubelski roztrwonił w jakiś sposób swoje zasoby ludzkie. Jednych wyrzucił, bo byli zbyt niezależni (czytaj: skupieni na sprawach miasta i jego potrzebach), innych swym działaniem zmusił do odejścia oskarżając o rzekomą "zdradę". Ale to już inna historia. Wygląda więc że to człowiek orkiestra, a do tego tytan pracy. 8 godzin na uczelni, 8 godzin w urzędzie, 8 godzin w radzie nadzorczej. Terminator.

Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

nie ma co falandyzować prawa.Żuk złamał ustawę i tyle

r napisał:

C

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

 Głosowałam na Pana Żuka, ale niestety on zamiast pracować na rzecz Miasta Lublin szukał dodatkowych zajęć po całej Polsce. W mojej ocenie zostało przez to zaniedbane przygotowanie wielu projektów  istotnych dla funkcjonowania Gminy Lublin. Przykre jest to dla wielu osób, które tak ja na niego głosowały.

A może tak bardziej konkretnie, proszę pani?! Czego, co przygotowałoby " projekty  istotne dla funkcjonowania Gminy Lublin"   Żuk nie zrobił, nie dopilnował? Był w Radzie Nadzorczej PZU, ale tak potrafił dysponować swoim czasem, że był obecny w Lublinie, gdy szło o istotne sprawy miasta, nie zaniedbał niczego. I nie tylko w kwestii wypełniania swoich obowiązków w Ratuszu. Znam wielu młodych ludzi - studentów, którzy z szacunkiem wypowiadali się o p. Żuku jako wykładowcy. Przygotowany merytorycznie (mimo tylu obowiązków), kulturalny, szanujący swych studentów, życzliwy - taka jest opinia większości. Wydaje mi się, że i taki jest na co dzień. Właśnie merytoryczny, przygotowany do rządzenia, znający potrzeby miasta i odważny w podejmowaniu trudnych decyzji. Nie chcę też wypominać opozycji, że przecież, mimo politycznych różnic, w 2010 roku wiceprezydentem Lublina został związany z PiS-em a potem z Solidarną Polską Grzegorz Siemiński. Przynależność partyjna jakoś nie przeszkadzała p. Żukowi w przyjęciu do swego grona p. Siemińskiego. To też świadczy o klasie prezydenta. Ciekawe, czy tam, gdzie rządzi PiS, możliwa jest taka współpraca. Osobną sprawą jest to, że PiS lubelski roztrwonił w jakiś sposób swoje zasoby ludzkie. Jednych wyrzucił, bo byli zbyt niezależni (czytaj: skupieni na sprawach miasta i jego potrzebach), innych swym działaniem zmusił do odejścia oskarżając o rzekomą "zdradę". Ale to już inna historia. Wygląda więc że to człowiek orkiestra, a do tego tytan pracy. 8 godzin na uczelni, 8 godzin w urzędzie, 8 godzin w radzie nadzorczej. Terminator.

Wygląda więc że to człowiek orkiestra, a do tego tytan pracy. 8 godzin na uczelni, 8 godzin w urzędzie, 8 godzin w radzie nadzorczej. Terminator.

O czym tu gadac? Prawo jest jasne jak konstrukcja cepa i nie ma tutaj żadnych wątpliwości mimo przytaczania różnych dziwacznych ekpertyz prawnych. Wojewoda nie ma innego ruchu, musi formalnie podjąć kroki zmierzające do wygaszenia mandatu, bo nie może zrobić niczego innego.

O czym tu gadac? Prawo jest jasne jak konstrukcja cepa i nie ma tutaj żadnych wątpliwości mimo przytaczania różnych dziwacznych ekpertyz prawnych. Wojewoda nie ma innego ruchu, musi formalnie podjąć kroki zmierzające do wygaszenia mandatu, bo nie może zrobić niczego innego.