Cejrowski na KUL: Wytykać pederastów (wideo)

Ja nie mogę, ale żeście się ludzie pokłócili A ten doktorek ma racje. Nie mówi nic o religii, ale o higienie i poczuciu estetyki. Aktywiści lewicowi, choćbyście chcieli, to i tak natury nie zmienicie. To prawda, odbyt nie służy do seksu, odbyt służy do wydalania kału. A Pan Bóg ma Świętą Rację, że nazwał to obrzydliwośćią.

Pieniądze podzielili miedzy soba Cejrowski i organizatorzy, a ja zostałem z dyplomem tej skopromitowanej uczelni jak z reką w nocniku. Od uczelni teraz mi się chyba przepraszam należy.

absolwent KUL napisał:

Pieniądze podzielili miedzy soba Cejrowski i organizatorzy, a ja zostałem z dyplomem tej skopromitowanej uczelni jak z reką w nocniku. Od uczelni teraz mi się chyba przepraszam należy.

proponuje ci oddac dyplom

Gość napisał:

Ja nie mogę, ale żeście się ludzie pokłócili A ten doktorek ma racje. Nie mówi nic o religii, ale o higienie i poczuciu estetyki. Aktywiści lewicowi, choćbyście chcieli, to i tak natury nie zmienicie. To prawda, odbyt nie służy do seksu, odbyt służy do wydalania kału. A Pan Bóg ma Świętą Rację, że nazwał to obrzydliwośćią.[/quote] [quote]A Pan Bóg ma Świętą Rację, że nazwał to obrzydliwośćią.

Jakaś urojona istota mówi do Ciebie, wyznaje Ci jakieś Święte Racje? Takie schorzenia można leczyć :]

CEJROWSKI W ROLI MESJASZA ktory probuje oswiecic Kozi Grod zwany przez niego "Ciemnogrodem"...Nic wiec dziwnego ze na spotkanie z nim wala takie tlumy studentow gotowe jeszcze za to placic. Nie ma to jak solidna edukacja (na KUL-u). Nic dodac, nic ujac...

Cejrowski to chyba najlepszy przyklad zdecydowanej wiekszosci skrajnej prawicy w Polsce. Choc jego malzenstwo sie dawno rozsypalo to wciaz uporczywie utrzymuje, że jest żonaty, podkreślając nierozerwalność sakramentu małżeństwa. Nie dosc ze hipokryta to jeszcze blazen do kwadratu. Pomodlmy sie aby Ekwador go przyjal z fanfarami.

Brawo, p.Wojtku! Juz tylko krok dzieli pana od zostania ministrem edukacji (a propos pana lekcji o seksie przedmalzenskim). Ale i tak nigdy nie przebije pan Romana Giertycha w tej funkcji. Jak rowniez w meskosci. Ale w byciu blaznem - to pewne!

Skandal na KUL-u! Widac ze uczelnia juz spadla zupelnie na bruk skoro jej wladze nie maja zadnej kontroli nad tym co sie w jej murach dzieje...

Ciekawe czy Cejrowski zdaje sobie sprawe ze przyjechal ze swoim pseudowykladem do uczelni w ktorej murach tez przebywaja i pracuja (jak on to nazywa) "pederasci"... To jakas groteska... Lubelscy studenci spragnieni sa takich "szopek" bo przeciez w Ciemnogrodzie rzadko sie cokolwiek dzieje.

rodak napisał:

Panie Wojtku tak trzymaj tylko uważaj aby Cię Tomasz Raczek nie zaszedł od tyłu

Raczkowi pewnie nie chcialo by sie splunac na tego blazna Cejrowskiego...Szkoda sliny!

pjk napisał:

Niestety, Lublin to zascianek, z ktorego na szczescie udalo mi sie wyjechac... i nie mam zamiaru wracac. Nie dziwne wiec, ze znalazl tam poklask pan pokroju Cejrowskiego... Nie czytalem dokladnie artykulu w Dzienniku, wiec oceniac nie bede. Nie mialem okazji przeczytac w formie tekstowej wywiadu bo jeszcze go nie ma na wspomnianej wczesniej stronie... Ale po obejrzeniu fragmentow nagrania odnosze wrazenie ze ten Pan jest bardzo "nawiedzony", pragnie porwac tlumy swoja mowa i robi to na mogle amerykanskich pastorow, ktorzy produkuja sie na wielotysiecznych spedach. Jak ktos wczesniej napisal, czego trafniej bym nie okreslil to taki "katolicki talib" czyli nasz, wlasny, do zaakceptowania. Dajmy mu narzedzia inkwizycji a wykorzysta je z pewnoscia wobec wszystkich ktorzy sa na anty... w imie Boga, ktory jest (o ironio!!!) stworca wszystkiego co we wszechswiecie i na Ziemi, pederastow tez... Tak wiec nawiedzony czlowiek, przyjechal na katolicka uczelnie, pogrzmial troche do mikrofonu w imie wiary i rozbawil zebrana gawiedz... Dziwi mnie jego postawa i poglady, u czlowieka ktory zwiedzil kawal swiata... Biedne ludy ktore odwiedzal... wciskal im bajeczki o swoim bogu, czy straszyl pieklem, o czym on z nimi rozmawial, jesli jest przeciwny wszystkiemu co niezgodne z jego wiara i pogladami?? Nie wiem, nie rozumiem, boje sie tylko takich ludzi u wladzy... oby skonczyl na swoim objazdowym cyrku po katolickich uczelniach i ewentualnie programach w tv. Mam nadzieje ze to go wystarczajaco usatysfakcjonuje...

W zupelnosci sie zgadzam i sciskam dlon!

Gość napisał:

Katolicy! Nie możemy pozwolić by jakaś garstka oszołomów "poprawnych politycznie" mówiła nam jak komuniści że czarne to białe. Walczmy o swoją wiarę i nie dawajmy się szkalować! To my jesteśmy normalni. A Cejrowski woła byśmy nie dali się zwariować!

Tak, tak. Cejrowski ostrzega nas abysmy nie zwariowali tak jak on ktory uwaza ze wszyskto co inne nalezy tepic. Czy to jest esencja katolickosci?

Cejrowski dobrze wie co robi i gdzie przyjezdza bo nie od dzis wiadomo ze chyba najwiekszy odsetek osob homoseksualnych jest wlasnie wsrod duchowienstwa. Jest wiec nadzieja ze Vade Mecum zacznie to wytykanie od wlasnego podworka czyli KUL-u.

Kontrowersyjnie ale prawdziwie mówi Cejrowski.

Witamy w kolejnym klinie. I tak każdy ma swoje racje. Nie pierwsza i nie ostatnia taka dyskuja pośrednio dotycząca Kościoła Katolickiego. Niestety. No ale przecież o ileż łatwiej wyrażać swoje złości czy leciwe argumenty zamiast zrobić coś pożytecznego czy chociaż pomodlić się o mądrość dla siebie (szczególnie szukając prawdy). Każdemu, wierzącemu lub nie, życzę znalezienia prawdy. Niekoniecznie tej swojej, "jedynej prawdziwej". Uwaga! Poszukiwanie może wymagać otworzenia umysłu i wyjście ze swojej zaściankowości pseudowiary lub na-pewno-słusznej-wrogości-względem-tych-na-pewno-pedałów-w-sutannach. Osobiście jestem przeciwny "reklamowaniu" oraz sztucznemu, często hedonistycznemu poszerzaniu grona osób orientacji homo- oraz bi-seksualnej. Zadanie domowe: pomyśl dlaczego m.in. firmy związane z porno / antykoncepcją / sexzabawkami / itp. finansują nieraz kampanie prohomoseksualności czy antyheteroseksualności itp. Podpowiedź nr 1: B I Z N E S. Biznes się kręci a my go rozpędzamy. W sumie dlaczego nie, ile biznesów na świecie. Podpowiedź nr 2: może warto by się zastanowić nad skutkami psychofizycznymi onanizmu, rozwiązłości seksualnej (=brak stabilności), itp.? Młodzi wychowani na tym biznesie będą kiedyś pośrednio wychowywać nasze dzieci, wnuki, rządzić państwami, będą naszymi chwiejnie umysłowo sąsiadami... IMO wypowiedzi pana Cejrowskiego mogą, choć nie muszą, pomóc otworzyć umysł, a na pewno mogą zawierać pewne wartości czy argumenty którym może warto się przysłuchać. Osobiście w dialogu zawsze preferuję poznać argumenty jak i kontrargumenty, choćbym się z nimi nie zgadzał. Uważam też iż nierozsądnie jest trwać przy argumentach bez poznania kontrargumentów. Warto było by je również zrozumieć. Podsumowując, pewnie polecałbym wybrać się i zwiedzić chociaż 5% miejsc które odwiedził pan Cejrowski. Np po to aby przy następnym spotkaniu z nim porozmawiać o fascynujących ludziach, miejscach czy zwyczajach, zamiast na forumowym "afterparty" debatować o wpływach poszerzenia odbytu na topienie się lodowców. Powodzenia, miłego dnia :)

cenzura nie pozwala mi napisać tego co naprawdę myślę...

Artykuł o żenującym poziomie, pierwszy raz czytałem artykuł w tym serwisie i jak zwykle utwierdziłem się w przekonaniu, że nie warto sięgać do "niepopularnych" źródeł. Co zarzucam? Kompletny brak stronniczości redaktora, wyraża on swoje opinie na podstawie riposty jaką otrzymał od Pana Cejrowskiego (czyżbym się mylił, że osoba nazywająca "Olkiem" naszego byłego prezydenta i autor tego tematy to osoby z jednej firmy?). Kontrowersja na siłę, tania promocja - poziom tekstu, jaki widać, ogólnie chaotyczny, bez wyrazu, zmusza do refleksji. Refleksji nad tym co ja tu dalej robię.