Jeszcze jeden plus odwrócenia tego co spaprała koalicja PO-PSL.
|
|
przecież jest niż demograficzny, kilka dni temu pisaliście o likwidacji/zmianie szkół a dziś, że jest za ciasno? Czy wy w ogóle czytacie co piszecie ?
Czy to już tylko propaganda
|
|
W szkole podstawowej nr 2 w Lublinie 6 latki - I klasa w sali 35-40 m2 w 40 osób.Moje dziecko w ogóle tam nie chce siedzieć w tej ciasnocie i co ja mam zrobić? rzucić pracę i siedzieć z dzieckiem bo posłałam go do szkoły, która nie umie zorganizować miejsca, czasu dzieciom po 3 czy 4 godzinach lekcyjnych.I cały problem spadł na rodziców.A miało być tak pięknie.Pięknie to może być jak się ma babcię i dziadków emerytów, którzy przyprowadzą i odprowadza ze szkoły i zajmą się dzieckiem do powrotu rodziców.Te świetlice to masakra.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
POpatrzcie, jakiego zapału do roboty dostały instytucje z biurwami!! Czy ktoś kiedykolwiek widział sanepid bez zaPOwiedzi w szkolnej stołówce rzetelnie sprawdzający procedurę mycia naczyń i sztućców, POpatrzył kilk godzin i sprawdził zardzewiałe od sPOczynku zmywarki a wytarte gąbkowe zmywaki? Kiedy wzięto ze szmat, gąbek, sztućców, stolików, pazurów kucharek WYMAZY??
|
|
zielona wyspa tuska i petruska
|
|
Do Mucha38. Skąd to oburzenie? Miałaś prawo wyboru szkoły, więc trzeba było pójść sprawdzić warunki i zapisać dziecko do innej placówki, jeśli ta ci nie odpowiadała. Jednak zapewne się nie chciało, tylko wysłało dziecko, do tej która była pod nosem. A potem szuka się pretensji, bo wszystko źle. Szkoła zapewnia opiekę w zakresie takim, jakie ma możliwości lokalowe. Wychowanie i opieka nad dzieckiem należy do RODZICA! Szkoła ma wspierać, a nie wyręczać. Jeżeli praca zawodowa rodziców i dziadków nie pozwala na opiekę nad dzieckiem, a warunki w szkole szanownemu państwu nie odpowiadają, zawsze można wynająć opiekunkę, która dziecko odbierze ze szkoły i się nim zajmie pod nieobecność rodziców. Tylko... hmmm... tak ciężko wydać kasę, łatwiej w internecie oczernić szkołę.
|
|
Ja odroczyłam dziecko była radość i świętowanie, a teraz masakra , prosimy ,błagamy mamy dzieci 6-letnich aby poszły do 1 klasy bo okazało się że dla naszych ODROCZONYCH dzieci nie ma miejsca w tutejszej szkole bo jest ich mało.Jestem zawiedziona że nikt nie pisze o tych odroczonych dzieciach które muszą iść a raczej jechać pare kilometrów do szkoły, a tu miały praktycznie szkołę za płotem.
|
|
Do Gość z 20:44, Doskonale panią rozumiem, chociaż ja zaczęłam walczyć o to żeby przedszkolaki z zerówki mojego syna poszły do I klasy, ale ponieważ dyrektor postraszył wszystkich wizją dowożenia dzieci do innej szkoły to stulili uszy i chcą zostawić mimo wszystko dzieci w zerówce drugi raz! Nawet jeśli kilkoro z nich nadaje się do szkoły i jest wystarczająco dojrzała. I w ten sposób Dyrektor zablokował również rodziców dzieci odraczanych z aktualnej klasy I!! A wystarczy 7 osób i gmina nie może nikomu kazać dojeżdżać!!! Żałuję że rodzice idą za owczym pędem zamiast za rozumem!!!
|
|
A skąd ma pani wiedzę ze do otwarcia 1 klasy jest potrzebna ta magiczna 7 ( 7 osób), u nas w szkole powiedzieli że 11 dzieci, gmina tak mówi.
|
|
u nas jest taka masakra, że przez ten ścisk dzieci mają ciągle wszy i problemy zdrowotne. Musiałam ostatnio robić akcję odwszawiania - masakra. Kupiłam hedrin raz i pomógł. Ale tak jest jak dzieci się wymieniają rzeczami, szczotkami, spinkami.... Tak to się kończy. Mówcie dzieciom, żeby tak nie robiły :P
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|