Dzierżawna i Wapienna zostaną zalane na bank. Potem miasto zacznie osusząć teren. Bez skutku. Ludzie wyniosą się z tej okolicy, inwestor elektrowni zwinie interes po "wykorzystaniu" dotacji UE. Tama zniknie a osuszony a pięknie osuszony teren (bo on nawet traz bez żadnej elektrowni jest podmokły) miasto sprzeda w ustawionym przetargu zaufanym deweloperom. Ktoś na tym skorzysta ale na pewno nie ludzie obecnie tam mieszkający. p.s. miasto już teraz nie musi udostępniać jakiemuś tam "inwestorowi" infrastruktury jazu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz