hm, no na wojska amerykańskie oszczędzali na schabowego i białą kiełbasę na kolację ;), to jest dopiero wydażenie, a co tam pacjenci, przecież tylko przeszkadzają personelowi
|
|
A ja proponuję artykuł: " Posiłki w lubelskich więzieniach i aresztach".
|
|
Ja leżałem w szpitalu w świdniku.Obiadek cieplutki, urozmaicony z surówkami ze świeżych warzyw, duże porcje. do kolacji codziennie były świeże warzywa, sałata, pomidor, papryka. Śniadanie było skromniejsze ale co dzień była dodana zupa mleczna
|
|
Szpitalne posiłki nie są porcjami głodowymi,ale niesmaczne,zazwyczaj chłodne,mało urozmaicone.W Warszawie nigdy nie było warzyw,ani owoców natomiast w Chełmie skromniutko,ale były codziennie.Dodam tylko,że wszystkie potrawy bez soli i cukru-masakra.
|
|
Jest taka anegdotka o Marku Twainie. Zdarzylo mu się lezeć w szpitalu, gdzie, razu pewnego, przyniesiono mu na obiad niewielką porcję kleiku. Zapytał się: "Tylko tyle...?". Po wszystkim, zawołał salową: "No, skoro juz podjadlem, to może bym coś poczytał? Moze być znaczek pocztowy."
Mój kuzyn w warszawskim szpitaku dostal na sniadanie jedna kromkę chleba i jedną parówkę. Niech mi ktoś powie, ze jest to wystarczajace dla dorosłego mężczyzny,
|
|
oddział ginekologiczny w szpitalu na Staszica (styczeń 2016) 3 posiłki dziennie:
-przykładowe śniadanie: zupa mleczna, drożdżówka, jogurt, herbata
-obiad: zupa, bitki, surówka, ziemniaki innym razem kapuśniak, naleśniki, kompot
wszystkiego dają duże porcje, jedzenie ładnie podane nie ma co narzekać (wiadomo, że potrawy są słabo doprawione a napoje bez cukru co jest normalne w szpitalach)
|
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|