ale od Was zionie agresją :P
A w których knajpach z wymienionych w plebiscycie byliście chociaż raz? :P
|
|
MMM byłem na kolacji biznesowej w Luxorze i chętnie bym to powtórzył. Kucharz to mistrz, dania genialne, mógłbym tam chodzic codziennie albo wynająć catering, żeby mi przywozili do domu :D
|
|
a ja nalepsze swojskie jedzenie (wlasciwie staropolskie) jadlem ... pod Lublinem, w Łuszczowie. Z tego, co pamietam, zajazd nazywał sie "Hetman" i miał spory wybór dań w świetnych cenach, myśle, że lokalizacja robi swoje, bo w Lublinie te ceny są czasem z kosmosu i człowiek w restauracji wydaje ogromną forsę :/
|
|
JA w Hetmanie byłem przejazdem, ale jedzenie jest rzeczywiście boskie, łosos z grilla z warzywami zapiekanymi z serem mega dobre!
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|