Krzysztof, córka Waldemara

No cóż, nie jestem fanem straży miejskiej - ale chłopaki po prostu wykonują swoją robotę. A Pan Krzysztof... cóż, to lepszy cwaniak, który uważa się za mądrzejszego od innych. Trzęsie mnie na takich typów!!! Kolego jeśli chcesz wystąpić na drogę prawną żądając zadośćuczynienia za straty moralne i fizyczne (swoją drogą co mu ci współpracownicy zrobili?) niech najpierw zgodnie z prawem ureguluje mandat za parkowanie na zakazie.

Nie matura lecz chęć szczrera zrobi z ciebie... A potem wychodzą takie klocki

córcia domaga się odszkodowania ????? pewnie gdyby to był normalny człowiek a nie jakiś gbur to współpracownicy by się z niego nie nabijali a jeśli już to obrócił by to w żart i po sprawie. ale cóż strażnicy go ukarali,współpracownicy wyśmieli i teraz trzeba się odgryźć w tej samej kolejności najpierw straż miejska a potem kolejno współpracownicy...

Dawno się tak nie śmiałam.Pan Krzysztof chyba nie czuje się facetem i tak go to ubodło.Prawdziwy mężczyzna nie obraziłby się za "córcię".

to ciota nie widział co podpisuje???rozumię śmiech jego kolesiów,poprostu ciota do potęgi!!!!

I bardzo dobrze! Powinien wysądzić to odszkodowanie i udowodnić im niekompetencje! Bo panowie z SM są wyjątkowo niekompetentni i potrafią szukać jedynie dziury w całym, a jak jest smród to wolą się nie mieszać. Komu kiedykolwiek pomogła straż miejska?

Bossszzzeee co za zakompleksiony deb***!!

Typ "warzechopodobny"

....w Nowym Jorku jesli dostaniesz mandat wypisany z bledem, od razu wygrywasz i nie musisz placic. Inny kolor auta czy motocykla, niezakreslenie dokladnie czasu (am lub pm)

Ja ponawiam pytanie - czy kiedykolwiek komuś pomogła straż miejska w Lublinie? Wg mnie jest to tylko obciążenie psychiczne dla mieszkańców, finansowe dla Ratusza a obiekt drwin dla czytelników takich artykułów. No sory... wpada przecież kasa za złe parkowanie i za te babcie z Ruskiej...

Dobrze, że jest przygotowywana ustawa o likwidacji tej żenującej instytucji , zwanej strażą miejska a także strażą wiejską.

[Ja ponawiam pytanie - czy kiedykolwiek komuś pomogła straż miejska w Lublinie? TAK MNIE POMOGLI--POZDRAWIAM

I bardzo dobrze odpisał mu p.Wieprzowski. Sednem całej sprawy jest wykroczenie które popełnił ten gośc a nie literówka s. czy c. . Ja skoro ten gość chce iść do sądu i sądzić się o tą litere w MKK to życze mu szczęścia i powodzenia. Kolejny pieniacz i sprawca wykroczenia co mu wszystko na tym świecie przeszkadza. A odwracając kota ogonem co oznacza to s czy c ?? Może to s jak suka czy c jak cwel ?? Rozumiałbym gdyby na mandacie był inny numer PESEL, Nazwisko,Imię, aders niż ten właściwy, nie ta kwalifikacja czynu to mozna by się od tego owołać do Sądu Rejonowego. Ale skoro gość podpisuje się czytelnie pod mandatem na jego 3 stronie to co czytać i pisac nie umie ?? To skąd on prawojazdy ma ?? Kto mu je wydał ?? A co człowiek jest Bogiem i jest nieomylny ?? Każdemu się to zdarza nawet najbardziej skrupulatnemu. Najlepiej jest odwracać kota ogonem i nie patrzć na swoje błędy tylko wytykac je innym bo ja jestem święty.

Co nie którym to już się na prawdę w głowach przewraca. Ludzie weźcie się za robotę. Pogonić go do ciężkiej pracy to nie będzie się stresował i ponosił strat moralnych. Wielki inteligent. A wy redaktorzy też chyba już nie macie ciekawszych tematów jak takimi głupotami się zajmujecie...

hahaha Widac i charakter u niego jak u baby... biedaczysko od razu poleciał sie pożalić... jak mała dziewczynka ze skargą... no ja nie mogę Przez takich cwaniaczków jak on Polska biednieje a my podatnicy musimy im płacic odszkodowania, zwroty majatków itp...ZA CO KU.WA?? Biedny jak przeczyta te wszystkie opinie na forum to poleci do sądu na Dziennik Wschodni że na forum ludzie z niego drwia i należy mu sie odszkodowanie za straty moralne hahaha Żeby miec straty moralne to trzeba pani(e) kochany mieć najpierw moralność!!

Pieniactwo i głupota nie mają granic.

Zapraszam strażnika, który wypisał mandat na oś. Łęgi....będzie miał co wypisywać dla właścicieli psów, które notorycznie latają bez smyczy i zanieczyszczają chodniki i piaskownice!!!!! Ćwiczeń i nauk, nigdy nie za dużo!!!! zwłaszcza w straży miejskiej!!!!!

A co to za łajza ?? zamiast s. jest c. a ten już płacze. W mandatach nie pisze się całego słowa "córka" czy "syn" tylko literki, czyli chodzi tu o zwykłą literówke, paranoja, wielkie zamieszanie o nic. A w pracy to on się chyba pochwalił tym i wywiesił na tablice ogłoszeń z zaznaconą literką a wyśmiali go bo się pod tym podpisał i prawidłowo zrobili. Jak się dostaje mandat i podpisuję się pod nim to się udaje na poczte czy do banku i płaci. Ja też tak kiedyś miałem w wypisanym mandacie była literówka w miom imieniu - popełniłem wykroczenie, zostałem upomniany mandatem, zapłaciłem go i już. To że jest literówka nie zmienia postaci rzeczy że wykroczenie miało miejsce. Łajza i pieniacz, a tak na marginesie to pisać o tym w gazecie..... Może jeszcze dacie to jutro na pierwszą stronę ??!! Ciekawe czy zawiadomił TVN24 ????? Więcej umiaru i dystansu do siebie Pozdrawim.

Składając swój szlachetny podpis na mandacie potwierdził pan jednoznacznie, że jest pan córką Waldemara. Nie wiedział pan, co podpisuje?. Nie może to być.

O tym ,,Warto rozmawiać"