Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Krzysztof Żuk może stracić stanowisko. Biurowiec przy urzędzie ocenią przy ministerstwie

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 4 listopada 2016 r. o 11:30 Powrót do artykułu
Gosc napisał:
Ciekawe ilu z tych komentujących i rzucających w obecnych rzadzacych wybranych w demokratycznych wyborach co miesiąc wyciąga łapy po 500+. Ludzie bez honoru jak była władza.
Biorą to co im obecna "honorowa" władza odbiera w najwiekszych w histori podatkach - skandal! Ludzie apel do was,nie bierzcie swojej kasy - wpłacajcie na kler i ojca rydzyka, niech nam rosna w sile.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
prawda jest taka pisuary jedynie moga w lublinie pokwaczec, wyzej kolan nie pod***ą ale fajnie się czyta rano te wpisy koscielnych frustratów :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Gdyby stwierdzili, że jest winny to byłby niezły skandal - każdy prawnik to powie
zapomniałes dodac kazdy pisowski prawnik :) swoich przestepcow unniewiniamy innych nie :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
brechta napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Gdyby stwierdzili, że jest winny to byłby niezły skandal - każdy prawnik to powie
zapomniałes dodac kazdy pisowski prawnik :) swoich przestepcow unniewiniamy innych nie :)
chodziło o podkreslenie zasług pisowskich prawników  i ministrow w wypuszczaniu swoich a zamykaniu obych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Żuk i jego koledzy deweloperzy na prezydenta... !!!!
Matka wie, ze cpiesz? Jedynym prawYM I SPRAWIEDLIWYM kandydatem jest wojewoda garnek razem z klika czarnych okupantów z watykanu i pomniki lecha na kazdym skrzyzowaniu stana sie faktem, AMEN.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z.Ł. napisał:
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Popieram Prezydenta Żuka i jego działania - Zbigniew Jurkowski Radny Rady Miasta Lublina.
Całe życie lizus .
wez kota wyprowadz, bo prezes dzwonil.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyli jak bierzesz 500+ to morda w kubeł.W Państwie reżimowym niestety tak jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Tylko Merytoryczny Poseł Sylwester Tułajew będzie lepszy od Krzysztofa Żuka.
stanowcze nie dla dopalaczy a nie mówilem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pislam pełna gęba, czyli państwo wyznaniowe staje się faktem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dawać Sylwestra on sie nada. On robi cuda. W czasach dalekoidącej infrmatyzacji kraju był bezrobotnym informatykiem. To jest coś
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@"Jeden z mądrzejszych wpisów..." A co w nim takiego mądrego? UZP i KIO zakwestionowały prawidłowość postępowania władz Lublina w tej sprawie, a Komisja Orzekająca przy RIO nie podzieliła tego stanowiska. Trudno  się dziwić Rzecznikowi Dyscypliny Finansów Publicznych, że zaskarżył tą decyzję. Skoro się kogoś oskarża, to warto być konsekwentnym, zwłaszcza w sytuacji, gdy sprawa wzbudza takie kontrowersje. To nie jest żadna wojna polsko-polska, tylko zwyczajna działalność organów państwowych powołanych do pilnowania, jak wydawane  są publiczne pieniądze. Jeśli zaś chodzi o radnych, to ich zakichanym obowiązkiem jest kontrolowanie poczynań Prezydenta i jego urzędników. Z jakiegoś dziwnego powodu grupy wspierające władzę obowiązek ten mają zwykle w głębokim poważaniu. Najważniejsze, że rządzi ich człowiek. Mało rzeczy mnie tak wk...a, jak partyjniactwo na szczeblu samorządowym. Ludzie, którzy zostali wybrani, żeby reprezentować interesy mieszkańców zbierają się w kupy i tylko kombinują, jak załatwić stołek dla siebie lub znajomków albo zrobić jakiś interesik z gminą. Dobrze by było, gdyby ci ludzie przypominali sobie o wyborcach częściej niż raz na cztery lata. Idąc twoim tokiem rozumowania, trzeba teraz wszystkie umorzenia lub uniewinnienia dotyczące władz samorządowych innych niż z PiS unieważnic i dalej dążyc do wznowienia śledztw, choć wcześniej były przesłanki do umorzenia. I nie nazywaj tego szumnie " działaniami organów państwowych ". Jak wytłumaczyć np.kontynuowanie wątku udziału osób trzecich w padnięciu klaczy z Janowa, mimo że eksperci to wykluczyli? Jak wytłumaczyć sprawę Caracali?  Co to jest?  Dobrze życzę Świdnikowi,  ale taki sposób załatwienia woła o pomstę do nieba. Jak to nazwać?  Przykładów można by mnożyć. Działaniami " organów ", mam takie wrażenie, kieruje często nie chęć naprawy państwa,  ale schlebianie publice, uleganie populistycznym zapędom i nieskrywana chęć zdyskredytowania przeciwników ( szczególnie w samorządach i spółkach SP), by usprawiedliwić i uzasadnić jakoś próbę odsunięcia ich od władzy. Nie tak wyobrażałem sobie " dobrą zmianę". Nie sciemniaj więc. Trochę pokory by się przydało. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@"...Trochę pokory by się przydało."  Parafrazując, trochę lektury by  się przydało. Postępowanie, w którym uczestniczy prezydent Żuk jest dwuinstancyjne. To oznacza, że od orzeczenia Komisji Orzekającej przy RIO stronom służy zwyczajny środek zaskarżenia - odwołanie do Głównej Komisji Orzekającej przy MF. Proszę sobie wyobrazić, o zgrozo, że właściwie każda procedura zarówno karna, jak i administracyjna, czy cywilna, co do zasady są dwuinstancyjne. Poszukiwanie sensacji w złożeniu odwołania od nieprawomocnego orzeczenia (w ustawie o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych przewidziano nawet, o hańba ci ustawodawco... nadzwyczajne środki zaskarżenia) jest cokolwiek śmieszne. Strony różnych postępowań ciągle piszą zażalenia, skargi czy apelacje i jakoś nikt z tego powodu szat nie rozdziera. Czasami są one nawet słuszne. Wątki przetargu na zakup śmigłowców dla armii czy śledztwa dotyczącego padnięcia koni są bardzo ciekawe, ale nijak  się mają do opisywanej sprawy. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niesie gość worek na plecach ,co jakiś czas zrzuca go i miesza w nim kijem.Obserwator po jakimś czasie mówi panie co pan niesie,niosę worek szczurów,to po co pan miesza kijem,panie gdyby nie mieszać to gryzły by mnie w plecy.-Co raz jakaś niby ustawa,caracale,okręty wojenne za dolara,jakieś plusy i minusy,rodzić czy przenosić i tak szczurki po pleckach nie gryzą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
M. napisał:
@"...Trochę pokory by się przydało." Parafrazując, trochę lektury by  się przydało. Postępowanie, w którym uczestniczy prezydent Żuk jest dwuinstancyjne. To oznacza, że od orzeczenia Komisji Orzekającej przy RIO stronom służy zwyczajny środek zaskarżenia - odwołanie do Głównej Komisji Orzekającej przy MF. Proszę sobie wyobrazić, o zgrozo, że właściwie każda procedura zarówno karna, jak i administracyjna, czy cywilna, co do zasady są dwuinstancyjne. Poszukiwanie sensacji w złożeniu odwołania od nieprawomocnego orzeczenia (w ustawie o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych przewidziano nawet, o hańba ci ustawodawco... nadzwyczajne środki zaskarżenia) jest cokolwiek śmieszne. Strony różnych postępowań ciągle piszą zażalenia, skargi czy apelacje i jakoś nikt z tego powodu szat nie rozdziera. Czasami są one nawet słuszne. Wątki przetargu na zakup śmigłowców dla armii czy śledztwa dotyczącego padnięcia koni są bardzo ciekawe, ale nijak  się mają do opisywanej sprawy.
Akurat sztuka czytania nie jest mi obca. Wyobraź sobie, że wiem o dwuinstancyjności postępowań - i karnych, i cywilnych, i administracyjnych. Ale nigdzie nie jest zapisane, że odwołanie jest obligatoryjne i konieczne, zwłaszcza jeśli pierwsza instancja ma uzasadnione podstawy do umorzenia bądź odmowy wszczęcia postępowania. To jest prawo stron, ale nie obowiązek. Można odnieść wrażenie, że ostatnimi czasy to prawo jest wykorzystywane w nadmiarze i nie zawsze z czystych pobudek. Wraca się do spraw minionych, bije się pianę, szuka przysłowiowej dziury w całym tylko po to, by udowodnić swoją tezę o układach, złodziejstwie i rzekomemu marnotrawieniu publicznych środków. Czy wszyscy samorządowcy (niebędący członkami PiS-u) kradną i malwersują publiczne pieniądze? Czy wszyscy zasługują na karę? Czy każdy urzędnik spoza obecnego "układu" winien jest naruszenia prawa? Kiedy się przypatruję działaniom obecnych "organów", gdy obserwuję metody działania (szum medialny, wydawanie wyroków zanim wyda je  sąd, publiczny lincz za sprawą mediów, zakładanie z góry winy, pomiatanie tymi, którzy mają inne zdanie), to nie dziw się, że ogarniają mnie wątpliwości. Dzięki temu nasza polsko-polska wojna nie ma szans na zakończenie. Naprawdę. Sprawy z Janowa i dotyczące Caracali pozornie tylko nie mają związku ze sprawą p. Żuka. Podałem je jako przykład pewnego mechanizmu, który obecnie obowiązuje. Czy na tym ma polegać dobra zmiana? Nie kwestionuję potrzeby naprawy państwa, ale nie akceptuję takich metod. Tylko tyle.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 7 z 7

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...