Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Krzysztof Żuk: Wojciechowski będzie moim zastępcą

Utworzony przez rafal, 30 listopada 2010 r. o 16:44 Powrót do artykułu
Niby nic zaskakującego - spodziewałem się, że wojciechowski grzecznie pójdzie na pasku jak mu kazali. Ale spodziewałem się również nieco bardziej finezyjnego zachowania. Do raczej niskiej oceny bohaterów artykuliku dochodzi teraz niesmak...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Download napisał:
Spadaj gościu z tą agitacją! Że też Sprawka musi się w ten sposób reklamować,..bleee
właśnie, a Żuka popierają Czarzasty i inni komuniści
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprytnie walczy o głos wyborców Wojciechowskiego;) bo chyba tak to należy rozumieć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Arek napisał:
Lech Sprawk poprostu jest najlepszym kandydatem, dobry organizator i człowiek, tu się liczy człowiek, a nie kombinowane układy i już
...... Aruś, bądź tak dobry i pokaż choć jedno wyróżniające - poza parciem na władzę - osiągnięcie p. Sprawki. ...... U progu jego kariery legła przynależność - przyznaję, chlubna, bo rozumna, bez niepotrzebnych emocji, co wówczas było niełatwe - do Solidarności. Dzięki temu i szczególnemu zbiegowi okoliczności, polegającemu na tym, że owczesny dyrektor samochodówki odszedł na emeryturę, L. Sprawka jako bardzo młody człowiek przejął po nim schedę. A później to już się potoczyło, jeśli idzie o karierę, raczej - i tylko - polityczną. Jako kurator w I kadencji starał się stać z boku, epizod u ministra Handtkego sławy też mu nie przysporzył, bo na dobrą sprawę ani funkcja ani krótki okres wiceministerialnego stolca nie dawały takiej okazji. Powrót do Lublina na stanowisko w kolejnej dużej szkole to stanie z boku i jakby czekanie na coś, w każdym bądź razie czas stracony dla szkoły. Natomiast znamienne jest to, jak podczas jego drugiej kadencji jako kuratora ocenił go minister Roman Giertych, odwołując go ze stanowiska i to nie z powodów politycznych. Można mieć do Giertycha szereg uwag i w wielu sprawach się nie zgadzać, ale chyba każdy przyzna, że musiał mieć na tyle poważne argumenty, że nawet sam prezes J. Kaczyński nie był w stanie obronić swego prominentnego członka. ....... U L. Sprawki cenię jego prawość, bo na przestrzeni 30 lat, od czasu gdy go poznałem, żadnym czynem nie zhańbił swego nazwiska. Mimo to uważam, że są to za małe kwalifikacje na urząd prezydenta miasta. Jeśli stać Was, Szanowni Forumowicze, na trochę obiektywizmu, to wróćcie w pamięci lub przy pomocy internetu do programu, a właściwie jego kształtowania się pod wpływem odbioru społecznego od początku kampanii do I tury wyborów. Pierwsze jego wypowiedzi programowe były bardzo naiwne i populistyczne (najpierw wpadka z solą do posypywania ulic jako główny problem miasta czy obietnica zaproszenia papieża Benedykta XVI - jakby Sprawka miał tu najwięcej do powiedzenia, czy też dzisiejszy atak na władze miasta za to, że sypnął snieg większy niż zwykle, jakby miało to miejsce tylko w Lublinie; czysty populizm). A w ogóle, to Jego program wyborczy jakiś taki miałki, nie widzę w nim konkretów, a te Jego obietnice są bez szans realizacji. Ponadto w tym parciu do władzy dopatruję się tylko kalkulacji politycznych: posłem może być jeszcze rok, a później - na dwoje babka wróżyła. Jako poseł kolejnych kadencji ponosi winę na równi z rządzącymi dotychczas Lublinem za niespełnione nadzieje i porażki typu likwidacja cukrowni. Niech publicznie oświadczy, co zrobił dla Lublina i województwa lubelskiego jako poseł? W tej sytuacji trzeba "rwać" co się da, a nuż się uda? I tu dostrzegam już u p. Lecha upodobanie do ślizgania się i dlatego nie głosowałem na Niego w I turze i nie będę w drugiej. No cóż, dzięki Bogu a nie żadnej partii, Polska jest wolnym krajem i możemy decydować zgodnie z własnym sumieniem. Bądźcie sobą!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~patrzący z boku - choć głosuję na p.Sprawkę cenię osobę o odmiennych poglądach za rzeczową wypowiedź. Nareszcie jest jakaś argumentacja, a nie "PiSiory, Kaczory, Mohery". Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PODWÓJNE NIESZCZĘŚCIE DLA LUBLINA, ZA CO!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KH napisał:
~patrzący z boku - choć głosuję na p.Sprawkę cenię osobę o odmiennych poglądach za rzeczową wypowiedź. Nareszcie jest jakaś argumentacja, a nie "PiSiory, Kaczory, Mohery". Pozdrawiam
Bo do Was drodzy zwolennicy jednej tylko opcji politycznej, czasami się nie da inaczej. Przypomnieć (nawet po nick'ach) kto tu kogo wyzywa od komuchów, Żydów, czerwonych, ubeków osoby o innych poglądach niż PiSowskie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cukrownia Lublin POpiera Żuka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żenada... A myślałem że Wojciechowski ma choc trochę honoru :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głosowałem na Wojciechowskiego za jego prawicowo-konserwatywne poglądy, ale niestety na mój głos dla Żuka niech nie liczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sumie, to, jeżeli porównamy kompetencje i doświadczenie obu kandydatów, to okazuje się, że obaj mają się czym pochwalić. Jednak zdecydowanie lepiej do wykonywania obowiązków Prezydenta Miasta nadaje się Krzysztof Żuk. Lech Sprawka również ma kompetencje i doświadczenie ale tylko w oświacie. Nie jest ani rzutkim ekonomistą ani sprawnym menedżerem, co w przypadku Żuka jest oczywiste. Szkoda tylko, że w tym mieście nie głosuje się na ludzi kompetentnych a na partie polityczne. Niestety, Lublinowi nie wyjdzie to na dobre... Dopóki tego nie zrozumiemy, dopóty będziemy Polską D.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mój kochany Lublinie dlaczego jesteś tak srodze doświadczany nieudolnymi rządzącymi i mieszkańcami którzy na nich głosują(a później piszczą jak im źle).Tragedia która stanie się rzeczywistością
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
katarzynka napisał:
Głosowałem na Wojciechowskiego za jego prawicowo-konserwatywne poglądy, ale niestety na mój głos dla Żuka niech nie liczy
Sprawkę poparło całe lubelskie środowisko kombatantów łącznie ze Związkiem Piłsudczyków w imieniu których poparcia na konferencji prasowej udzielił p. Tomasz Dyzma. Wojciechowski zdradził. Nie ma powrotu do tych środowisk. Zaprzedał swoje ideały za stołek od Żuka. I tak go nie dostanie. Lublin przejrzał na oczy. Notowania Sprawki rosną. Wygramy!!!! ps. Szacun dla Jureckiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KH napisał:
~patrzący z boku - choć głosuję na p.Sprawkę cenię osobę o odmiennych poglądach za rzeczową wypowiedź. Nareszcie jest jakaś argumentacja, a nie "PiSiory, Kaczory, Mohery". Pozdrawiam
Proceder burzenia prawosławnych obiektów sakralnych rozpoczął się w maju 1938 r. i zakończył bynajmniej nie w wyniku protestów, lecz osiągnięciem założonych celów 16 lipca 1938 r. Oficjalna argumentacja dla niszczenia cerkwi na Lubelszczyźnie była następująca: w wielu miejscowościach, w których nie ma prawosławnych, znajdują się niepotrzebne, niszczejące cerkwie, pobudowane w celach rusyfikacyjnych w okresie rozbiorowym; należy je zburzyć, by nie przypominały czasów niewoli. Faktycznie u podstaw tej decyzji " jak uważa Małgorzata Papierzyńka-Turek " leżała, podobnie jak w latach 1929-1930, walka z ruchem ukraińskim. Według danych Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie zburzono w 1938 r. 127 świątyń, w tym 91 cerkwi, 10 kaplic, 26 domów modlitw. Jedną cerkiew pozostawiono w stanie ruiny. Cztery cerkwie i cztery kaplice przekazano dla Kościoła katolickiego. Na Lubelszczyźnie w użytkowaniu Kościoła Prawosławnego pozostało zaledwie 49 cerkwi parafialnych i 5 filialnych oraz jeden klasztor. Omawiana akcja była przy tym aktem bezmyślnego wandalizmu. Burzono zabytki kultury materialnej - najstarsze na terenie ówczesnego Państwa Polskiego pomniki architektury cerkiewnej. Zniszczono świątynie: w Białej Podlaskiej - z 1582 r., w Zamościu - z 1589 r., w Kołnyce - z 1578 r., czy wzniesione przed rokiem 1596 cerkwie w Chełmie, w Jarosławcu i Modrynie. Zrujnowana cerkiew w Szczebrzeszynie pochodziła z roku 1184. Zburzono 20 cerkwi wzniesionych już po zakończeniu I wojny światowej. Czasem zagłada spotykała obiekty sakralne, które na mocy decyzji Komisji Mieszanej z 1937 r. zostały przeznaczone na świątynie parafialne. Nie liczono się przy tym całkowicie z potrzebami religijnymi ludności. Spośród zburzonych czynnych cerkwi tylko pięć znajdowało się w parafiach, które liczyły poniżej tysiąca wiernych, czyli poniżej oficjalnego minimum uprawniającego do utworzenia parafii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Roman Jacek Giertych (ur. 27 lutego 1971 w Śremie) – polski nacjonalista, adwokat i historyk, wicepremier i minister edukacji narodowej od 5 maja 2006 do 13 sierpnia 2007 w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, w latach 2001–2007 poseł na Sejm IV i V kadencji, były prezes Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej. Jarosław Aleksander Kaczyński (ur. 18 czerwca 1949 w Warszawie) – polski nacjonalista, doktor nauk prawnych, twórca i prezes partii politycznych Porozumienie Centrum oraz Prawo i Sprawiedliwość, senator I kadencji, poseł na Sejm I, III, IV, V i VI kadencji, od 14 lipca 2006 do 16 listopada 2007 prezes Rady Ministrów. Kandydat na urząd Prezydenta RP w przedterminowych wyborach prezydenckich w 2010. Ante Pavelić – chorwacki polityk faszystowski, przywódca ustaszy, z wykształcenia prawnik. Współorganizator zamachu (1934), w którym zginęli król Jugosławii Aleksander I i minister spraw zagranicznych Francji L. Barthou. Szef (poglavnik) Niepodległego Państwa Chorwackiego (1941-1945), odpowiedzialny za ludobójstwo na prawosławnych Serbach, Żydach i Cyganach. Po wojnie uciekł za granicę. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/06/Alojzije_Stepinac_meets_Ante_Paveli%C4%87.jpg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sympatyk Piłsudzkiego napisał:
Sprawkę poparło całe lubelskie środowisko kombatantów łącznie ze Związkiem Piłsudczyków w imieniu których poparcia na konferencji prasowej udzielił p. Tomasz Dyzma. Wojciechowski zdradził. Nie ma powrotu do tych środowisk. Zaprzedał swoje ideały za stołek od Żuka. I tak go nie dostanie. Lublin przejrzał na oczy. Notowania Sprawki rosną. Wygramy!!!! ps. Szacun dla Jureckiego.
My Polacy mają duże tradycje w przestrzeganiu praw mniejszości narodowych i szerokich autonomii terytorialnych dla Łemków , Ukraińców , Białorusinów czy Litwinów. - Pacyfikacja Małopolski Wschodniej w 1930 roku (nazywana popularnie pierwszą pacyfikacją) – represyjna akcja pacyfikacyjna, przeprowadzona przez polskie władze administracyjne, policję i wojsko na rozkaz ówczesnego premiera - Józefa Piłsudskiego, skierowana przeciwko ukraińskiej ludności cywilnej. Rozpoczęła się 16 września 1930, trwała do 30 listopada 1930, a objęła 450 wsi w 16 powiatach ... http://www.wilnoteka.lt/files/imagecache/240x180/images/article/field_picture/pilsudskis_hitleris.JPG
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piłsudski napisał:
Podstawowe cechy i założenia faszyzmu * Nacjonalizm, w skrajnych przypadkach szowinizm bądź rasizm ? trzeba jednak pamiętać, że w faszyzmie włoskim nie rozumiano narodu etnicznie, a elementy rasistowskie pojawiły się w nim późno, pod naciskiem niemieckim i nie były jego organiczną częścią; * Autokratyzm w stylu wodzowskim; * Militaryzm; * Walka z odmiennymi ideologiami (np. demokracja, komunizm); * Pełna kontrola partii rządzącej nad dużą częścią aspektów życia społecznego i gospodarczego; http://m.onet.pl/_m/615f4ee84024fdfe0d56b2749101e975,14,1.jpg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piłsudski napisał:
My Polacy mają duże tradycje w przestrzeganiu praw mniejszości narodowych i szerokich autonomii terytorialnych dla Łemków , Ukraińców , Białorusinów czy Litwinów. - Pacyfikacja Małopolski Wschodniej w 1930 roku (nazywana popularnie pierwszą pacyfikacją) – represyjna akcja pacyfikacyjna, przeprowadzona przez polskie władze administracyjne, policję i wojsko na rozkaz ówczesnego premiera - Józefa Piłsudskiego, skierowana przeciwko ukraińskiej ludności cywilnej. Rozpoczęła się 16 września 1930, trwała do 30 listopada 1930, a objęła 450 wsi w 16 powiatach ... http://www.wilnoteka.lt/files/imagecache/240x180/images/article/field_picture/pilsudskis_hitleris.JPG
Rusińska Ludowa Republika Łemków - niewielkie państwo łemkowskie utworzone w wyniku rozpadu Austro-Węgier. http://pl.wikipedia.org/wiki/Rusi%C5%84ska_Ludowa_Republika_%C5%81emk%C3%B3w Istnienie republiki proklamowano 5 grudnia 1918 we Florynce. Władze republiki były nastawione prorosyjsko. Odmawiano podpisania unii z Zachodnioukraińską Republiką Ludową. Na konferencji paryskiej delegacja łemkowska (ks. Mychajło Jurczakewycz, dr Aleksander Cichański oraz dr Jarosław Kaczmarczyk) domagała się przyłączenia republiki do Czechosłowacji na zasadzie autonomii. W skład Republiki weszły: Ruska Rada w Gładyszowie, Powiatowa Ruska Rada (powołana w Śnietnicy dla powiatu grybowskiego), Ruska Rada w Krynicy (dla powiatów nowosądeckiego i nowotarskiego), Powiatowa Ruska Rada w Sanoku. 12 marca 1920 republika została zlikwidowana przez imperialistyczno - faszystowskie wojska polskie, co narzucił i potwierdził w 1921 traktat ryski. Skład rządu Powołano Radę Zwierzchnią Łemkowskiej Rusi (Naczelną Radę Łemkowszczyzny), której przewodniczącym został ks. Mychajło Jurczakewycz, a sekretarzem dr Dmytro Sobyn z Bartnego. Powstał również rząd, czyli Komitet Wykonawczy, którego premierem został dr Jarosław Kaczmarczyk. Ministrem rolnictwa został Mykoła Gromosiak, Łemko z Krynicy Wsi, a ministrem spraw wewnętrznych o. Dmytro Chylak (1866-1955), proboszcz z Izb. W jego skład wchodził także ks. Wasyl Kuryłło z Florynki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Stosunki z RP Białoruska Republika Ludowa http://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82oruska_Republika_Ludowa 1 lipca 1919 roku premierzy RP i od kilku miesięcy już faktycznie nieistniejącej BRL Ignacy Jan Paderewski i Anton Łuckiewicz ogłosili w Paryżu projekt budowy federacji dwóch państw ? przewidziano dla nich wspólną politykę zagraniczną i obronną. Do polsko-białoruskiego sojuszu jednak nie doszło ze względu na opory znacznej części białoruskich polityków (13 grudnia 1919 roku Łuckiewicza w fotelu premiera rządu emigracyjnego zastąpił nastawiony z rezerwą wobec Polaków Wacłau Łastouski) oraz postawę polskich nacjonalistów żądających bezwarunkowej inkorporacji ziem wschodnich RP w granicach z 1772 roku. Po rozpoczęciu negocjacji polsko-radzieckich w Mińsku jesienią 1920 roku rząd białoruski w Kownie na czele z Łastouskim podpisał z władzami Litwy umowę o "powstrzymywaniu polskiego imperializmu" (13 listopada 1920).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Umowa Rzeczypospolitej Polskiej i Ukraińskiej Republiki Ludowej [media]http://www.youtube.com/watch?v=H8nBaJlpdV0[/media]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...