Kolejny przykład jak źle działa lubelski ZDiM. Jest to chyba najgorszy wydział w ratuszu, niekompetencja bije od urzędników na kilometry. Przykładów można naliczyć tysiące, np. przebudowa drogi pod wiaduktem na Kunickiego czy poszerzenie Filaretów. A najdziwniejsze jest to że w przetargach czy zamówieniach zawsze wygrywają firmy z jednego grona...
|
|
Sygnalizacja świetlna w Lublinie działa analogicznie jak jego włodarze źle i bezmyślnie przyczyniając się do wielu wypadków, tylko nikt nie ponosi za to odpowiedzialności. Takie błędy ze światłem żółtym są nagminne powinno się świecić zgodnie z przepisami 3 sekundy a wielokrotnie świeci się tylko sekundę. Proszę sprawdzić.
|
|
jak zwykle najmądrzejszy z ratusza stwierdził : TO NIE MY. MY JESTEŚMY OD NAGRÓD
|
|
o 6.30 ruchem całkiem sprawnie kierowali policjanci;)
|
|
kolejny Kieliszek..... Codziennie pada to nazwisko, to się nazywa ładnie "obstawiona" rodzinka!!
|
|
To jest narażenie ludzkiego życia i odpowiedzialny za to powinien ponieść konsekwencje. Jak to "pomylił się"? To w takich ważnych sprawach można się mylić??? Zgroza normalnie, aż mnie ciarki przeszły jak to zobaczyłam. Mogło dojść do tragedii, a ten mówi lekkim tonem, że ktoś się pomylił!!!!
|
|
Nie rozumiem co znaczy że nie wszyscy poradzili sobie z jazdą wg znaków... Nastawiano w tym mieście zatrzęsienie świateł w miejscach w których sa kompletnie niepotrzebne - wręcz tamują i zakłócają ruch bo spokojnie można się bez nich obyć, a jeśli dwóch lub trzech baranów nie umie poradzić sobie ze znakami to proponuje prędzej sprawdzić kwalifikacje tych jełopów. Inną sprawą jest to że światła bez najmneijszej potrzeby świecą zbyt długo, po jaką niby cholerę po godz 22 mam stac na pustych skrzyżowaniach bo mam czerwone? o 20 powinny być powyłaczane wszystkie poza nielicznymi wyjątkami bo aut jest bardzo mało. Poza tym przepustowość niektóych skrzyżowań woła o pomstę do nieba - np lewoskręt do Castoramy na Mełgiewskiej, zapala się zielona strzałka pozwalająca na przejazd max 3 aut z czego ostatni przejeźdza niemal na późnym żółtym, a z naprzeciwka nie jedzie prawie nic....
|
|
cóż, nasi urzędnicy nie przewidzieli , że u nas w zimie śnieg pada. A jeśli któryś przewidział, to skąd miał wiedzieć, że się stopi i powstanie woda - stąd nieszczelność sygnalizatorów. prawda Panie Kieliszek ?
|
|
Czas wymienic sygnalizatory na nowoczesne. W Skandynawii, kiedy podjezdzam do czerwonego swiatla a na bocznej ulicy nie ma samochodow automatycznie dostaje zielone. U nas, chociaz wokol pusto i tak trzeba swoje odstac.
|
|
Może się zdarzyć, że ktoś źle podłączył przewody. Ale po zakończeniu naprawy sprawdza się, czy wszystko działa prawidłowo, a nie podłączyć i "do widzenia". Taka sytuacja miała prawo być co najwyżej parę minut (1-2 pełne cykle). Jeśli to trwało dłużej, to nie widzę żadnego uzasadnienia, że tak mogło być.
|
|
"ktoś się pomylił i źle podłączył" pewnie babcia z wnuczkiem przechodziła i wnuczuś psikusa zrobił i podłaczył kabelki!!! żenua!!!!
|
|
...powodem była… wcześniejsza naprawa sygnalizacji. – W środę światła zostały mechanicznie uszkodzone przez trolejbus. Podczas naprawy ktoś się pomylił i źle podłączył przewody. ..
Wypieprzyć z roboty partacza!!!! Mogło dojść do kraksy!!!!!
|
|
Ile razy słyszeliśmy tłumaczenia drogowców i policji, że niemożliwe jest, by sygnalizatory dawały zielone dla różnych kierunków... I co, mozna? można! Warto zapisac sobie ten artykuł, by w razie czego mieć dowód.
Na marginesie - to chyba nie jest trudne tak skonstruować układ elektryczne bez sterowania nawet, by wykluczyć takie sytuacje? Elektrykiem nie jestem, ale czuję, że dałbym radę
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|