Lublin: Czym śmierdzi chów przemysłowy? (wideo)

uczczę tą akcje smacznym kotletem z pysznej cielęcinki ...

taki tam napisał:

uczczę tą akcje smacznym kotletem z pysznej cielęcinki ...

lepiej utnij sobie ten głupi łep

Kto chce,to niech je samą zieleninę-jak ta krowa.Ja jednak wolę bryzol i bitki wołowe.A swoją drogą ciekawe- jak krowa pierdnie to o ile zwiększy się ilość gazów cieplarnianych???

Ale ta animatorka wcale nie wygadała na wegetarinkę

Bo tak się składa że jest weganką ;]

Nie jedzmy roślin! Rośliny też mają uczucia i cierpią, gdy jes zrywamy! Kiedy zerwiemy wszystkie-kto będzie oczyszczał nam powietrze... ŻAL

xxc napisał:

Kto chce,to niech je samą zieleninę-jak ta krowa.Ja jednak wolę bryzol i bitki wołowe.

Ty natomiast jesz padlinę, jak sęp.

t0mash napisał:

Nie jedzmy roślin! Rośliny też mają uczucia i cierpią, gdy jes zrywamy!

Wiedza z zakresu szkoły podstawowej się kłania. Rośliny nie mają układu nerwowego więc trudno aby odczuwały cierpienie. Jeśli jednak boli Cię śmierć rośliny możesz spożywać owoce, orzechy i ziarna - roślinie nie dzieje się krzywda podczas ich zbioru.

nn napisał:

Ale ta animatorka wcale nie wygadała na wegetarinkę

Czemu? Wegetarianie nie są anemiczni, mogą mieć nieco ciałka. Super akcja. Uważam, że chów przemysłowy to niezłe g***

~Karol~ napisał:

Wiedza z zakresu szkoły podstawowej się kłania. Rośliny nie mają układu nerwowego więc trudno aby odczuwały cierpienie. Jeśli jednak boli Cię śmierć rośliny możesz spożywać owoce, orzechy i ziarna - roślinie nie dzieje się krzywda podczas ich zbioru.

A kolego zagadnienie 'ironia' znasz i wyczuwasz?

t0mash napisał:

A kolego zagadnienie 'ironia' znasz i wyczuwasz?

Chłopie nie pogrążaj się jeszcze bardziej bo to żenujące.

Treść artykułu, jak i wypowiedź mojego poprzednika pozwolę sobie pozostawić bez komentarza.. pozdrawiam ;]

~Karol~ napisał:

Ty natomiast jesz padlinę, jak sęp.

I jest mi z tym dobrze!Wolę jeść świeżutką "padlinę"niż jeść zielepastwo jak ta krowa na zdjęciu.SMACZNEGO!

xxc napisał:

I jest mi z tym dobrze!Wolę jeść świeżutką "padlinę"niż jeść zielepastwo jak ta krowa na zdjęciu.SMACZNEGO!

Ciekawe czy będziesz mówił smacznego w wieku 50-60 lat, gdy będziesz cierpiał na chorobę wieńcową, nadciśnienie, a może nawet nowotwór.

Znam pare osob co nie jedza mieska i maja problemy z anemia wiec cos jest na rzeczy,natury nie oszukasz,czlowiek to nie krolik.

miesozerca napisał:

Znam pare osob co nie jedza mieska i maja problemy z anemia wiec cos jest na rzeczy,natury nie oszukasz,czlowiek to nie krolik.

Na rzeczy jest Twoja niewiedza. To, że znam więcej osób bez ręki, niż z obiema rękami, nie oznacza, że na świecie jest więcej osób jednorękich! Poszukaj sobie badań na ten temat - anemia u wegetarian to mit na resorach! Żelazo, razem z witaminą C (która jest niezbędna dla dobrego przyswajania żelaza) obecne jest w wielu warzywach. A dla wszystkich niedowiarków, którzy twierdzą, że wegetarianie i weganie jedzą tylko trawę, polecam przyjrzeć się tej stronie: www.ciekawesniadanie.blogspot.com

miesozerca napisał:

Znam pare osob co nie jedza mieska i maja problemy z anemia wiec cos jest na rzeczy,natury nie oszukasz,czlowiek to nie krolik.

Wszystko zależy od sposobu odżywiania, jak będziesz jadł np. tylko schabowe to długo nie pociągniesz. W diecie wegetariańskiej pożywienie musi być zbilansowane, kasze, ziarna, orzechy, warzywa, nabiał, rośliny strączkowe itd