Miłosierdzie bez miłosierdzia Po zakończeniu spędu Światowego Dnia Młodzieży, pastuszek Papież  powiedział, że chrześcijaństwo to kroczące miłosierdzie. Nie jest On, jak i Jego poprzednik pozbawiony hipokryzji, wszak to głowy chrześcijaństwa powinni nauczyć swych wyznawców postępowania zgodnego z kanonem Dekalogu. Chrześcijaństwo powstałe  na kanwie śmierci Jezusa, naucza, iż dał się On ukrzyżować za ich grzechy, by oni mogli bezkarnie źle postępować, niwelując swoje uczynki u spowiedników. Pierwotne nauki Nazarejczyka zostały sfałszowane i wypaczone przez przepisywaczy, jak i okrojone dla własnej wygody życia materialnego przez cesarzy mianujących się na głowy  państwa Watykańskiego. I gdyby Papcio nauczał swoje wilczęta w skórach owieczek, zgodnie z cechami miłosierdzia, z pewnością owa chrześcijańska wataha opuściłaby swojego basiora. Każdy może zapoznać się z Jezusa pierwotną Praewangelią Życia Doskonałego, jak i tekstami apokryficznymi, lecz chrześcijaństwo żywiące się potrawami wytworzonymi z ciał braci mniejszych samo w sobie pozbawione jest cech miłosierdzia dla niższego celu smakowania. Wobec tego, jest to bezspornie hipokryzja, która zatyka uszy i przymyka oczy na głos cierpień myślących istot, które szlachtowane są dla rozkoszy podniebienia pseudo miłosiernych Żydów, chrześcijan, muzułmanów i wszystkich tych, którzy znajdują w sobie miłość i współczucie dla piesków i kotków, tych, którzy powinni kierować się rozumem, a nie pragnieniem rozsmakowywania się w pokarmie z krwi, osocza, wnętrzności i ciała tych, które także noszą w sobie uczucie miłości dla swych zwierzęcych dzieci i współbraci. Naprawdę trzeba być nieźle wywalonym, aby stwierdzać, jak Makłowicz, iż stworzenia wód są owocami mórz, a jeżeli tak, to my, zwierzaki na dwóch nogach jesteśmy także swoistymi owocami ziemi. To co publikuję jest z pewnością kontrowersyjnym tematem i jak mniemam znajdą się pod owym wpisem, jak zwykle aroganckie i ignoranckie komentarze, nie obawiam się dyskusji, jednak wśród odwiedzających moje wpisy lądują tylko takie. Czyżby pośród czytelników nie było myślących i w miarę kulturalnych? 3 sierpnia 2016
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz