Wytnijmy wszystkie drzewa w miastach i przy ulicach w wioskach. Wtedy nikomu nic się nie stanie. Pieszy, czy jadący na rowerach nie dostaną gałęzią w głowę, parkujący na parkingu, czy jadący samochodem nie będzie go miał uszkodzonego. Wyrżnijmy wszystko. Wyrżnijmy również głąbów nawołujących do wyrżnięcia drzew, bo nie wiedzą co to pielęgnacja, co to inwentaryzacje drzew, co to leczenie i odpowiednie utrzymanie. Na mój samochód również spadło drzewo i nie była to wina drzewa, ale zarządzających zielenią odpowiedzialnych za ich stan. Drzewo było źle podcinane, za szybko od dołu przez co miało za szybki wzrost i pień był za cienki jak na ten gatunek, wdała się choroba, porobiły się ubytki wgłębne, to się połamało. Odszkodowanie otrzymałem jak przez prawnika zarządałem potrzebnej mi do sprawy o odszkodowanie ostatniej inwentaryzacji zieleni na konkretnej ulicy. Oczywiście miasto się wystraszyło i wypłaciło odszkodowania wszystkim wnioskującym o nie. Łatwiej jest wyrżnąć niż dbać. Taki mój wniosek.
|
|
Panie Wrona rozumiem że te drzewa to dobre stanowiska też lęgowe ale pod tymi starymi chorymi drzewami giną ludzie.....
|
|
Och jaki ty mądry i rezolutny, aż się miasto przestraszyło. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|