Noc Kultury subiektywnie: Mamy się czym chwalić

Pozytywnie super przydalo by sie sceny podzielic tematycznie jazz rock czy muzyka klasyczna np.disco tez moze byc no i bolączka tłumy ludzi a toalety?Gdzieś ty ach gdzie?

Kulturę było widać na ulicach, gdzie widać było śmieci porozrzucane na chodnikach, porozbijane butelki po piwach i wódkach. Nowy chodnik koło poczty wyglądał jak rynsztok. Już widzę jak będzie wyglądał plac litewski po roku. Plamy po wszystkim.

Kultura lała się litrami...

To faktycznie menda z dyrektora csk. "Przepraszam" by wystarczyło. I oczywiście , żeby juz nie mial takich glupich pomysłów z tymi szmatami reklamowymi

Nie róbcie se jej nazywajuąc kicz SZTUKA! Od lat 1980 - tych CI SAMI BEZRADNI LUDZIE pierdzą w stołki bez najmniejszych efektów estetycznych. "PIEKNE DEKORACJE" to chyba wykonali NIEPEŁNOSPRAWNI INTELEKTUALNIE i podobne sa do REMONTU SASKIEGO - ktoś zgarnął gruba kasę za KICZ nie dosć, ze z alejkami, to jeszcze za KULture!

im więcej światła tym większa kultura

Moim skromnym zdaniem niestety tegoroczna noc kultury była rozczarowująca porównując do np. roku poprzedniego. Ok baloniki miło, ale szczerze w zeszłym roku ta karuzela i ogólnie Kowalska robiła furorę w tym roku te pseudo ośmiornice - no cóż. W zeszłym roku plac rybny i ta figura z lodu - fajny pomysł. Na tak balony, kwiaty na bramie rybnej i koncert pod trybunałem, koncert Smolika i koncert inspiracją Panem Kleksem chociaż ja nie widziałam tam tej inspiracji. Na minus - ośmiornice, motylki - wyglądało to naprawdę źle, bardzo krótko atrakcje dla dzieci.

Jak by nie patrzeć każdy znalazł coś dla siebie ale moim zdaniem organizatorzy nie postarali się w tym roku i jako służbę informacyjną pobrali kto się zgłosił... Miałem przyjemność w tym roku zaobserwować taką sytuację na moście kultury. Pytam się takiego gościa w żółtej kamizelce zesłużby informacyjnej co robiła tam chyba za ochronę czy jest tu służba sprzątająca bo ktoś rozbił butelkę obok ludzi co skakali pod sceną na moście kultury a ten: "yyyy... ja to nie wiem bo ja to tu... yyy...." To się pytam gościa to w takim razie po co on tu jest to się dowiedziałem że on ma tu stać. Potem przyszła pani w takim samym kubraczku i patrzyła na to szkło przez kilka minut, powiedziała żeby nie dotykać bo się można pokaleczyć. WOW... Po jakimś czasie jak piwo wyschło a szkło już podeptane przez ludzi przyszedł pan z szufelką i to zabrał. Ekspresowe działanie w nagłych sprawach i służba pseudoinformacyjna to jedyne moim zdaniem dostrzegalne wady tej imprezy. A co do alkoholu i KULTURY picia... Ludzie piją na wszystkich imprezach masowych więc nie ma co się dziwić.