Pocztowcy nie chcą wozić więźniów do pracy. "Ten pomysł jest absurdalny"

Pana też ktoś przywozi do pracy? Niech dają z buta jak im fuchę załatwili jak tacy zresocjalizowani to pewnie wrócą, albo chipa i niech ich kontrolują.

Pracownicy Poczty Polskiej winni mieć i znać zakres swoich obowiązków. A tam jest zawsze punkt mówiący o wykonywaniu poleceń przełożonego... Swoją drogą PP bardzie dba o więźnia pracującego u Nich niż o listonosza

Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że przestępcy mają w tym kraju lepiej niż ludzie pracujący? Pracujący człowiek albo wsiada w samochód albo w komunikację miejską i za to płaci, żeby dojechać do pracy. Jak ma blisko, to idzie piechotą. A tutaj proszę, dowozimy, odwozimy, po pracy w zakładzie karnym obiadek na koszt społeczeństwa, później telewizja, internet, siłownia, żyć nie umierać. Żeby to jeszcze zakład karny ich dowoził, ale to mają robić inni, ciężko pracujący ludzie! Na jakiej podstawie? Dobrze ktoś zauważył - do przewozu osób trzeba mieć uprawnienia, a to nie jest towarzyska podwózka tylko oficjalny przewóz, w dodatku z duszą na ramieniu, że ten przestępca (co z tego, że lekki? zawsze to przestępca) może dać w łeb u uciec.

Jaki problem z przywiezieniem kilku osób, które są niegroźne. Tu nie ma reguły, 'miLy' sąsiad z przyklejonym uśmieszkiem może okazać się mordercą

Samorząd w Annopolu (powiat kraśnicki) zrezygnował z organizacji robót publicznych dla bezrobotnych zamieszkałych na terenie gminy.Zachwycają się włodarze pracą więźniów z Opola Lubelskiego-przywóz,odwóz,obiadek na miejscu,prysznic.Burmistrz publicznie wypowiada się ,że osoby bezrobotne są trudne we współpracy,niezdyscyplinowane.Buta,pycha,arogancja.

Kierowcy z MPK też powinni ubiegać się o podwyżkę za przewożenie przestępców ; np . " kieszonkowców " itp .

To ja tego gościa za takie bzdurne gadanie wywalił bym z pracy na pysk, a pociągiem jak jeżdżą więźniowie na przepustkę to co .... maszynista powinien odmówić Bzdura

To nie jest przewóz zarobkowy (np. taxi) i nie trzeba mieć żadnych extra uprawnień poza prawem jazdy odpowiednim dla pojazdu. Pocztowcom się w okrężnicach chyba przewraca.

Pracownik zapomniał, że ma obowiązek wykonywać polecenia przełożonego.Jest taki punkt w zakresie obowiązków. Chyba wozacy z poczty mają za dobrze. Za odmowę wykonania polecenia jest dyscyplinarka.

po***y kraj, po***e zasady pracy, po***e zasady współżycia. ale to polska, kraj w większości ludzi po***ych na rozumie.

A biegać w nocy po krzakach na Felinie z bańkami z ropą to nie strach, a może im ADR zrobić do tej ropy.

Takie rzeczy to tylko w Polsce. Praca pracą, ale pracownik etatowy i więzień będą mieli taką samą pensje z tą róźnicą, że pracownik musi za wszystko zapłacić sam , a za więźnia płaci Państwo ( jest to kwota rzędu 3500 zł w tym dostanie jedzenie, spanie, zajęcia KO bo przecież jest zestresowany o nic się nie musi martwić jeszcze jak dobrze pójdzie dostanie zasiłek po pracy). Nie sądzę, że pracownik PP dostaje 3500 zł + standardową pensję. Mało tego mogą spotkać się z rodzinami, bo nikt ich nie pilnuje. Rodziny mogą się starać o wszelkiego rodzaju świadzenia i dofinansowania z tytułu braku członka rodziny, a pracownik otrzyma jedynie 2000 brutto i musi utrzymać rodzinę do końca miesiąca.

Co to za pracownicy co nie chcą pracować, wszyscy wiemy że kierowcy z tego molocha to więksi złodzieje od tych co siedzą w więzieniu.

Ja pracuję jako kierowca w PP i autor wpisu poniżej powinien dostać w ryj za ten komentarz "Co to za pracownicy co nie chcą pracować, wszyscy wiemy że kierowcy z tego molocha to więksi złodzieje od tych co siedzą w więzieniu."

Sami więźniowie nazywają pobyt w więzieniu "wczasami—umyją, ubiorą, dadzą miche, przebadają, wyleczą zęby, wykształcą na koszt państwa, itp.) Pobyt 1 osoby w ZK kosztuje państwo ok 3700 za 1 osadzonego. Różnego rodzaju zajęcia, 2 daniowy obiad, TV plazma i szereg innych rzeczy. Natomiast pracując uczciwie nie stać Cię na własne mieszkanie po oplaceniu rachunków ledwo wystarcza do końca miesiąca. Skoro skazani wychodzą do pracy mogą to robić na wolności np. z zamienioną karą na dozór elektroniczny, a nie wychodzą i wracają z prcy jak kazdy z nas. Tylko jest ta różnica, ze my ponosimy koszty dojazdu, mieszkania, wyżywienia. Nie dziwię sie, że pracownicy są oburzeni. Pracują za najniższą krajową, gdzie taki więzień nie dość, że siedzi na koszt państwa to jeszcze otrzymuje taką samą pensje jak pracownik. Coś tu jest nie tak. Rozumiem, że trzeba im pomóc wrócić do społeczenstwa, bo niektórzy się pogubili w życiu, ale dla niektórych jest to sposób na życie. Więzienie jest więzieniem jest to forma izolacji od społeczenstwa, a nie pobyt na wczasach.

Argument o wykonywaniu innych czynności nakazanych przez przełozonego jest bzdurny. Mogą to być inne czynności, ale wpisujące się w zakres obowiązków a nie "wsiądź w prywatny samochód i załatw mi to i tamto". Ten kto tak twierdzi, widocznie sam jest przełożonym i tak pięknie wykorzystuje podwładnych. Wykonywanie innych zadań nie oznacza, że przełożony może zlecić wszystko.

Wcale im sie nie dziwie ALE oczywiscie podwyżke by chcieli nooo pięknie wszyscy tylko po pieniądze by sie pchali...... a jak szefostwo straszy że będą przenosić to wziąść reszte kolegów i zwolnienie grupowe niech sam zapier...... szefo.Jak możecie pracować w sytuacji gdy szef was zastrasza ?? Ja rozumiem gdybyscie zarabiali po 3000 na ręke ale raczej tyle nie ma walić takiego szefa co on panem swiata jest i Cie zabije ??

Wozić półdebili i słuchać ich tekstów?Nie dziwię się tym kierowcom.Może prezes swoją limuzyną ich obsłuży?

Pocztowcy chcą zarabiać a NIE Pracować - to się we łbach porypało.

im sie we lbach poprzewracalo nie pasuje to sie zwolnijcie