Na kościółku by nie przeszkadzał nie? Pewnie chodzi o to by dać księdzu zarobić.
|
|
Na kościółku nie dałoby się umieścić takiego kolosa to raz. Tu chodzi o szkodliwość tego urządzenia a nie przeszkadzanie. Naucz się czytać ze zrozumieniem.
|
|
Na Al.Racławickich podobny maszt jest na obiektach zespołu szkól.Tam nie przeszkadza.Nie przeszkadza też na wieżach kościelnych.To jak to jest z tym szkodzeniem?
|
|
pocałujcie Solorza w de.... he he
|
|
Panie kury sie nie niosą, świnie swiecą wieczorami.
Szanowna Pani, co będzie jak my ten masz włączymy :D
Miłego dnia malkontenci!
|
|
A potem skargi do operatorów "Skandal, Panie! Nie działa telefon!"
|
|
Nadajnik na maszcie przeszkadza ale w telefonie przy uchu już nie.
Hmmm... ciekawe.
|
|
Telefonu możesz nie używać albo używać rzadko. Spróbuj zrobić to samo z 30 metrowym masztem w sąsiedztwie.
|
|
Witam masztu nie?// odwodnicy nie??/ to co -pytam co
|
|
Na Kosciele na AL warszawskiej jest z 14 anten i nikomu tu nie wadzi
|
|
Tradycja :)
To może kilka faktów (żeby nie było, że Polacy wypowiadają się zawsze w każdej sprawie na zasadzie "nie wiem, ale się wypowiem").
1. Na koniec I kwartału 2014 penetracja telefonii ruchomej w Polsce wynosiła 147,4%, co oznacza, że aktywnych było 56,7335 milionów kart SIM (cytat z http://www.telepolis.pl/wiadomosci/gus-o-aktywnych-kartach-sim-po-1q2014,2,3,30433.html)co oznacza, że statystycznie każdy Polak posiada 1,5 karty SIM. Owszem, niektórzy mają po kilka, inni nie mają wcale. Jednak jest ich więcej niż Polaków.
2. Nadajnik jest mniej szkodliwy dla człowieka, niż przykładany do głowy telefon komórkowy, który stara się za wszelką cenę utrzymać zasięg. http://technowinki.onet.pl/obalamy-siedem-mitow-o-telefonii-komorkowej/7qp1sZachęcam do zapoznania się zwłaszcza z punktem szóstym.
3. Obecnie obowiązujące u nas przepisy są jednymi z najostrzejszych na świecie – promieniowanie nie może przekraczać 0,1 W na 1 mkw. Po zmianach mogłoby to być nawet 4,5 W, czyli aż 45-krotnie więcej. Inicjatywę podwyższenia limitów popiera również UKE. Zwraca on uwagę, że w większości krajów unijnych przepisy w tym zakresie są znacznie łagodniejsze. W niektórych przypadkach dozwolona moc anten wynosi nawet 10 W na metr, czyli jest stukrotnie wyższa niż w Polsce. (cytat z artykułu http://gsmonline.pl/artykuly/zwiekszenie-mocy-nadajnikow-stacje-bazowe).Skoro cały czas puszczamy członków rodziny na zachód i jeszcze nie porosły im dodatkowe kończyny, nie umarli wszyscy na raka itp. to chyba nie jest tak źle. Ilość stawianych masztów w Polsce jest spowodowana właśnie ich małą mocą. Jeśli tej mocy nie zwiększymy, to nie dziwmy się, że nasz krajobraz będzie upstrzony nadajnikami.
4. Każdy wymaga aby ich smartfon był jak najszybszy, żeby łapał LTE, żeby internet pozwalał na oglądanie youtuba, streamingów i innej treści o wysokim zapotrzebowaniu na dane. Każdy chce płacić jak najmniej, a nie pozwalamy operatorom się rozwijać i zaoszczędzić na kosztach utrzymania nadajników. Niech ich budują jak najwięcej, żeby zasięg był, tylko "nie w mojej okolicy"
|
|
Ci co protestują, odłączyć im telefony i nie podpisywać nowych umów! Ci co nie chcą obwodnicy, dożywotni zakaz wjazdu w przyszłości na obwodnicę! Ci co jęczą że nie ich droga jest remontowana tylko inna w innej części miasta, zakaz wjazdu na tę drogę! Ci co się grodzą w swoich blokowiskach, zakaz wstępu na inne blokowiska, niech siedzą u siebie za kratami! Ci co jęczą, że za dużo galerii, po co tyle sklepów itd, zakaz dożywotni korzystania z tych sklepów
:) tak powinno być
|
|
A to ciekawe. W gminach Michów-Abramów będą budować farmę wiatrową, tam maszty razem ze śmigłem 150m, masztów coś ponad 20, mieszkańcy protestowali, władza (np. wojewoda) i tak dali zgodę, mając w d*** negatywne opinie mieszkańców, kilku instytucji itp. Ktoś powie mnie o co i tu i tu chodzi ?
|
|
Ciemnota ludzka nie zna granic.
A śmieci, kalosze i plastikowe butelki spalane w co drugim piecu - to nie szkodzi ....
Tego mieszkańcy się nie obawiają.
|
|
No i krowy przestaną mleko dawać!!!
|
|
na Porębie też protestowali i wygrali brak zasięgu
|
|
A u każdego w kieszeni komóra.....
|
|
Tradycja :) To może kilka faktów (żeby nie było, że Polacy wypowiadają się zawsze w każdej sprawie na zasadzie "nie wiem, ale się wypowiem"). 1. Na koniec I kwartału 2014 penetracja telefonii ruchomej w Polsce wynosiła 147,4%, co oznacza, że aktywnych było 56,7335 milionów kart SIM (cytat z http://www.telepolis.pl/wiadomosci/gus-o-aktywnych-kartach-sim-po-1q2014,2,3,30433.html)co oznacza, że statystycznie każdy Polak posiada 1,5 karty SIM. Owszem, niektórzy mają po kilka, inni nie mają wcale. Jednak jest ich więcej niż Polaków. 2. Nadajnik jest mniej szkodliwy dla człowieka, niż przykładany do głowy telefon komórkowy, który stara się za wszelką cenę utrzymać zasięg. http://technowinki.onet.pl/obalamy-siedem-mitow-o-telefonii-komorkowej/7qp1sZachęcam do zapoznania się zwłaszcza z punktem szóstym. 3. Obecnie obowiązujące u nas przepisy są jednymi z najostrzejszych na świecie – promieniowanie nie może przekraczać 0,1 W na 1 mkw. Po zmianach mogłoby to być nawet 4,5 W, czyli aż 45-krotnie więcej. Inicjatywę podwyższenia limitów popiera również UKE. Zwraca on uwagę, że w większości krajów unijnych przepisy w tym zakresie są znacznie łagodniejsze. W niektórych przypadkach dozwolona moc anten wynosi nawet 10 W na metr, czyli jest stukrotnie wyższa niż w Polsce. (cytat z artykułu http://gsmonline.pl/artykuly/zwiekszenie-mocy-nadajnikow-stacje-bazowe).Skoro cały czas puszczamy członków rodziny na zachód i jeszcze nie porosły im dodatkowe kończyny, nie umarli wszyscy na raka itp. to chyba nie jest tak źle. Ilość stawianych masztów w Polsce jest spowodowana właśnie ich małą mocą. Jeśli tej mocy nie zwiększymy, to nie dziwmy się, że nasz krajobraz będzie upstrzony nadajnikami. 4. Każdy wymaga aby ich smartfon był jak najszybszy, żeby łapał LTE, żeby internet pozwalał na oglądanie youtuba, streamingów i innej treści o wysokim zapotrzebowaniu na dane. Każdy chce płacić jak najmniej, a nie pozwalamy operatorom się rozwijać i zaoszczędzić na kosztach utrzymania nadajników. Niech ich budują jak najwięcej, żeby zasięg był, tylko "nie w mojej okolicy"Podaj konkrety a nie ogólniki!! W Rosji gdzie norma gęstości promieniowania mikrofalowego ustalane były na podstawie tych samych badań z lat 70-tych z których ustalano normy w Polsce (Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej w Warszawie pod szefostwem prof. płk. Baranowskiego), wynosi 0,01W/m2!!!! Żeby wypowiadać się na ten temat należy mieć wiedzę w tej dziedzinie. Ja ją posiadam gdyż uczestniczyłem w tych badaniach tj. "wpływie promieniowania mikrofalowego na organizmy żywe". Wyniki tych badań są "głęboko zakopane" w archiwach w/w placówki!!!! Podejrzewam że inaczej byś pisał i mówił gdybyś zapoznał się z tymi "tajnymi" wynikami badań. Dodam że w MONie osoby zatrudnione w warunkach przebywania w otoczeniu pola mikrofalowego (radiolokacja itp.) otrzymują tzw. "dodatek szkodliwy" i jest możliwe uszkodzenia między innymi wzroku z powodu pracy w zasięgu mikrofal. To na tyle "przemiły" dyletancie. |
|
Na wieży kościoła na al. Warszawskich też są nadajniki sieci komórkowej i nikomu to nie przeszkadza. a na Grabowej gdzie psy dopami szczekają nagle komuś przeszkadza
|
|
Ale ciemnota i zacofanie na tym Dzikim Wschodzie - przekaźników telefonicznych nie chcą, elektrociepłowni nie chcą - ale każdy komórkę ma w kieszeni i ciepło w domu chce mieć!
Żyjemy w kraju d e b i l i !
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|