Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
dobrze im - UMCS ważniaki co wszystkie rozumy pozjadali - uczyć się a nie pić!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chłopoki zza stodoły chciały sie napić piwa, a tu zascianek!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to piwo na foto to tak reklamować możecie????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo policja!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bzdura... w tym roku zaobserwowałam, że policja urządza sobie niemalże "łapanki" na miasteczku. Jeszcze parę lat temu policja pojawiała się rzadko na AOSIE, a nawet jak przychodzili to kończyło się na pouczeniu. Mandat dostawali Ci, którzy naprawdę na to zasłużyli urządzając burdy. Teraz policjanci łażą po największych dziurach, jakiś krzakach, polując na studentów. Nikt mi nie wmówi, że to rutynowy obchód, gdyż oni szukają studentów, robią "naloty" radiowozem na aos albo do parku obok. Jak nie wierzycie, niech redakcja sprawdzi statystyki wystawionych mandatów teraz i parę lat temu. Przecież gołym okiem widać, że tu chodzi tylko o wyciąganie kasy. Na domiar złego, dodatkowo liczba miejsc parkingowych systematycznie spada, a straż miejska kilka razy dziennie objeżdża miasteczko zakładając blokady. Róbcie tak dalej, a liczba studentów spadnie na łeb na szyję. Ta pani z samorządu miała rację, ZAŚCIANEK! A co do argumentu, że nie można... Czy pani rzecznik sugeruje, że w Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i innych miastach władze łamią prawo? A więc powinna złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa... Albo przestać pleść takie rzeczy jakie w artykule można zobaczyć. Dodatkowo, czy można uznać, że aby pić w miejscu publicznym, trzeba za piwo płacić +5zł? No bo tak wygląda, patrz ogródki piwne, strefy ogrodzone przez sponsorów jak obecnie na juwenaliach, albo w strefach kibica na meczach... Czyli nadal zdzieranie z ludzi... No i w końcu, liczba pijanych się nie zmieni, kto ma pić będzie pił- tylko, że więcej wyda- albo na alkohol kupując w knajpach albo płacąc 100zł na mandat. Hałas też się nie zmieni, bo wątpię by głosy z aosu dolatywały do okolicznych bloków. Szkoda, że rektor bał się podjąć odważnej, ale potrzebnej decyzji
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niedawno miałem okazję spędzić kilka dni w Czechach i niestety stwierdzić muszę, że cała Polska to zaścianek. U naszych południowych sąsiadów piwo pić można praktycznie wszędzie - czy to na terenach zielonych czy w pociągu. Policji dużo nie krąży, ale nawet jak się pojawią to nic z tym nie robią... bo po prostu tam pić można. Niejednokrotnie widziałem również jak ludzie bez większego skrępowania jarali trawkę. No ale zauważyć również trzeba, że tam ludzie zachować się potrafią. Nie ma syfu, nie ma zamieszek... ludzie piją, ale zachowują zarazem kulturę. Chciałbym coś takiego widzieć kiedyś u nas... jednak obawiam się, że ciężko by było Polaków przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. Daj "dzieciakom" alkohol, to zaraz zaczną burdel robić, zaczepiać ludzi i niszczyć wszystko wkoło :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pan rector no pozwala bo sam ni moze ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co ten Rektor taki zmienny?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No, przyjdzie niż demograficzny i większość studentów zamiast Lublina wybierze normalne miasta: Kraków, Warszawę, Wrocław czy Łódź. I wtedy te wszystkie prawowite Lubelaki pozostaną w tym swoim mieścinie, studentów nie będzie - będzie całkowita cisza i spokój, niek nie będzie pił tego diabelskiego alkoholu. Szkoda tylko, że Lublin będzie wtedy totalną mieścinką na wschód od Wisły. Przemysłu nie macie, nowych technologii nie macie, na razie 1/3 wszystkich miejsc pracy funkcjonuje w związku z 70 tysiącami studentów studjujących w Lublinie. Ich zabraknie to nie będziecie mieli nic. Hehehe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeb-ć policję!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Studentów serdecznie zapraszamy do Strefy Piwnej na osiedlu Kruczkowskiego po 20.00 codziennie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Coś takiego? Cytat: "Co prawda tereny pomiędzy akademikami należą do campusu uniwersytetu, ale jednak to jest przestrzeń publiczna, w której spożywanie alkoholu jest zabronione". Czy już nikt nie pamięta sytuacji, kiedy Policja nie mogła interweniować na terenie kampusu w sprawach innych niż ratowanie zdrowia i życia ludzkiego? Wszystko z powodu autonomii uczelni, gwarantowanej przez Konstytucję RP (Art. 70, p. 5). Z tego względu, na podstawie umowy z władzami uczelni, został stworzony "patrol uniwersytecki", który nie potrzebuje każdorazowej zgody Rektora na interwencję w obrębie autonomii (którą niewątpliwie obejmuje kampus), a patrol ów, ochoczo wlepia mandaty studentom. Owa "przestrzeń publiczna" jest objęta autonomią, więc wystarczy zmienić umowę z Policją, zawierając w niej zapisy dot. alkoholi niskoprocentowych - wówczas funkcjonariusze nie mieliby nic do gadania. Widać tu zwyczajnie złą wolę władz uczelni - jakoś inne miasta z "problemem" sobie poradziły...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez obrazy, ale zaściankiem pozostają nasi studenci. Oni i tak pija na terenie miasteczka, mnie tam to nie przeszkadza, ale... Jaki trzeba mieć poziom kultury, żeby po sobie nie posprzątać?! Jaki trzeba mieć poziom kultury, żeby rozbijać butelki po piwie? Skoro się nie mieszczą w śmietniku, to postaw je obok, ktoś je stamtąd zabierze a nie rozbijaj! Jakie sobie wystawiacie świadectwo??? Dlaczego jak studenci są p[od wpływem alkoholu, to przewracają śmietniki? Ludzie, co jest z wami? Wyrwaliście się spod skrzydeł rodziców i przezywacie nastoletni bunt? Co wam zawinił śmietnik? Całe miasteczko akademickie (chodniki i trawniki) są pełne rozbitego szkła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No niestety ale szefowa (a raczej tylko zwykła PRZEWODNICZĄCA nie żadna szefowa, bo tylko ona się za takiego kogoś uważa, a jej funkcja mam mało wspólnego z rządzeniem) nie stanęła na wysokości zadania. Myślała że coś zrobiła, tym czasem wpadła na świetny pomysł, który prysł niczym bańka mydlana. Przykro nam studentom że taka (wieczna) studentka nie potrafi niczego zrobić porządnie od początku do końca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lex napisał:
Coś takiego? Cytat: "Co prawda tereny pomiędzy akademikami należą do campusu uniwersytetu, ale jednak to jest przestrzeń publiczna, w której spożywanie alkoholu jest zabronione". Czy już nikt nie pamięta sytuacji, kiedy Policja nie mogła interweniować na terenie kampusu w sprawach innych niż ratowanie zdrowia i życia ludzkiego? Wszystko z powodu autonomii uczelni, gwarantowanej przez Konstytucję RP (Art. 70, p. 5). Z tego względu, na podstawie umowy z władzami uczelni, został stworzony "patrol uniwersytecki", który nie potrzebuje każdorazowej zgody Rektora na interwencję w obrębie autonomii (którą niewątpliwie obejmuje kampus), a patrol ów, ochoczo wlepia mandaty studentom. Owa "przestrzeń publiczna" jest objęta autonomią, więc wystarczy zmienić umowę z Policją, zawierając w niej zapisy dot. alkoholi niskoprocentowych - wówczas funkcjonariusze nie mieliby nic do gadania. Widać tu zwyczajnie złą wolę władz uczelni - jakoś inne miasta z "problemem" sobie poradziły...
Zadajmy sobie teraz pytanie: Kto wpadł na ten pomysł i kto powinien się tym zająć od strony prawnej i organizacyjnej?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lex napisał:
Coś takiego? Cytat: "Co prawda tereny pomiędzy akademikami należą do campusu uniwersytetu, ale jednak to jest przestrzeń publiczna, w której spożywanie alkoholu jest zabronione". Czy już nikt nie pamięta sytuacji, kiedy Policja nie mogła interweniować na terenie kampusu w sprawach innych niż ratowanie zdrowia i życia ludzkiego? Wszystko z powodu autonomii uczelni, gwarantowanej przez Konstytucję RP (Art. 70, p. 5). Z tego względu, na podstawie umowy z władzami uczelni, został stworzony "patrol uniwersytecki", który nie potrzebuje każdorazowej zgody Rektora na interwencję w obrębie autonomii (którą niewątpliwie obejmuje kampus), a patrol ów, ochoczo wlepia mandaty studentom. Owa "przestrzeń publiczna" jest objęta autonomią, więc wystarczy zmienić umowę z Policją, zawierając w niej zapisy dot. alkoholi niskoprocentowych - wówczas funkcjonariusze nie mieliby nic do gadania. Widać tu zwyczajnie złą wolę władz uczelni - jakoś inne miasta z "problemem" sobie poradziły... [/quote] [quote name='Lex' timestamp='1336736252' post='629328'] Widać tu zwyczajnie złą wolę władz uczelni - jakoś inne miasta z "problemem" sobie poradziły...
Miejmy więc nadzieję, że Samorząd w nowym roku akademickim ponowi pismo, a nowy Rektor nie tylko przychylniej na to spojrzy, ale też będzie mu się chciało wysilić, żeby np zmienić umowę z Policją.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
megg napisał:
Bzdura... w tym roku zaobserwowałam, że policja urządza sobie niemalże "łapanki" na miasteczku. Jeszcze parę lat temu policja pojawiała się rzadko na AOSIE, a nawet jak przychodzili to kończyło się na pouczeniu. Mandat dostawali Ci, którzy naprawdę na to zasłużyli urządzając burdy. Teraz policjanci łażą po największych dziurach, jakiś krzakach, polując na studentów. Nikt mi nie wmówi, że to rutynowy obchód, gdyż oni szukają studentów, robią "naloty" radiowozem na aos albo do parku obok. Jak nie wierzycie, niech redakcja sprawdzi statystyki wystawionych mandatów teraz i parę lat temu. Przecież gołym okiem widać, że tu chodzi tylko o wyciąganie kasy. Na domiar złego, dodatkowo liczba miejsc parkingowych systematycznie spada, a straż miejska kilka razy dziennie objeżdża miasteczko zakładając blokady. Róbcie tak dalej, a liczba studentów spadnie na łeb na szyję. Ta pani z samorządu miała rację, ZAŚCIANEK! A co do argumentu, że nie można... Czy pani rzecznik sugeruje, że w Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i innych miastach władze łamią prawo? A więc powinna złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa... Albo przestać pleść takie rzeczy jakie w artykule można zobaczyć. Dodatkowo, czy można uznać, że aby pić w miejscu publicznym, trzeba za piwo płacić +5zł? No bo tak wygląda, patrz ogródki piwne, strefy ogrodzone przez sponsorów jak obecnie na juwenaliach, albo w strefach kibica na meczach... Czyli nadal zdzieranie z ludzi... No i w końcu, liczba pijanych się nie zmieni, kto ma pić będzie pił- tylko, że więcej wyda- albo na alkohol kupując w knajpach albo płacąc 100zł na mandat. Hałas też się nie zmieni, bo wątpię by głosy z aosu dolatywały do okolicznych bloków. Szkoda, że rektor bał się podjąć odważnej, ale potrzebnej decyzji
Myślę że Policja specjalnie łapanek nie musi urządzać. Wzrost liczby mandatów wynika z tego że kolejne pokolenie studentów jest co raz bardzie bezczelne i rozbestwione, więc nie porównuj tu zachowania policji tylko zachowanie ludzi. A co do spadającej liczby miejsc parkingowych to niestety ale wygadujesz bzdury totalne! Bo prawda jest taka że wzrasta liczba samochodów (min. dlatego że biednych studentów w obliczu kryzysu i wzrostu cen paliw stać na autko i benzynę). I jeszcze na koniec proszę ale nie porównuj Lublina z innym miastami i tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
misiek88888 napisał:
Miejmy więc nadzieję, że Samorząd w nowym roku akademickim ponowi pismo, a nowy Rektor nie tylko przychylniej na to spojrzy, ale też będzie mu się chciało wysilić, żeby np zmienić umowę z Policją.
Miejmy tez więc nadzieję że i nowy Samorząd będzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Steck napisał:
Miejmy tez więc nadzieję że i nowy Samorząd będzie.
Niestety rozczaruję - obecny samorząd został wybrany w grudniu, więc kadencję skończy za półtora roku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Współczuje "przewodniczącej". Szkoda, że niekompetentne osoby zajmują takie stanowiska a do tego przez tyle kadencji (Łukaszenko UMCS). Ale cóż, świnię ciężko odsunąć od koryta. Grilla można robić wszędzie jeśli nie stwarza to zagrożenia pożarowego i nie zabrania tego administracja osiedla. O tym wszystkim stanowią przepisy, a jeśli Pani Nieoczym się na tym nie zna to nie powinna się wypowiadać. Za zrobienie grilla nie dostaniesz mandatu ale za picie przy grillu już tak. Dziwię się, że takie sprawy zaczynane są od dupy strony, gdyż najpierw powinny zostać zamontowane kosze na śmieci na campusie akademickim w celu zaprowadzenia porządku a dopiero potem rozpatrywane kwestie spożywania niskoprocentowego alkoholu. Pozdrowienia dla Pani "Przewodniczącej" i Zarządu Uczelnianego Samorządu Studenckiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...