Remont Ogrodu Saskiego: Ponad trzysta drzew do wycinki

Ale jadu. I większość "znafcuff". A prawda jest taka, że gruntownej przecinki drzewostanu park wymaga od dawna. Od października zeszłego roku jest to już paląca potrzeba... jak ktoś woli kłapać gębą, to pewnie nawet nie wie dlaczego. Jak chociażby ten ekspert, który twierdzi, że w Lublinie jest jeden park. Owszem z nazwy są tylko dwa parki: Bronowicki i Ludowy (największy lubelski park, jeszcze pilniejszej uwagi wymagający niźli Ogród Saski). Poza Ogrodem Saskim mamy jeszcze Ogród Botaniczny i Lasy Dąbrowa i Stary Gaj, także leżące w granicach administracyjnych miasta. No ale ekspert wie lepiej. Połamane przez nawałnicę drzewo, to przecież drzewo przez duże "drz"... nikomu na łeb nie spadnie, a nawet jeśli, to sam przecież sobie winny.