Czytając niektóre wypociny, od razu widać kto je pisze. Piszą wsiowe buraki, które przez całe swoje życie, do chałupy wchodzili w gumofilcach po gów*ach (tak było z dziada pradziada) a teraz, wyrwał się do "wielkiego świata", kupił lakierki, to nie będzie sobie ich brudził w ptasich kupach. Ma być beton a nie jakieś drzewa czy trawa (po miedzy już się nachodzili)!!!. Teraz chce sobie pochodzić po chodniku a nie po miedzy i po betonie nie trawie.
|
|
XXI wieku? Przebłysk nowoczesności? Żartujesz. Ta propozycja nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek aktualnością w architekturze i zagospodarowaniu wnętrz miejskich. To prowincjonalne odbicie nurtów sprzed 15-20 lat. A tak w ogóle skąd po jednym zdaniu możesz wiedzieć, jakie ja "reprezentuję podejście"? Wiesz, tak się składa, ze ja akurat nie miałbym nic przeciwko zmianom na placu litewskim, który jeśli chodzi o aktualnie istniejący sposób zachowania jest wyrobem można powiedzieć nowoczesnym, bo stworzonym jako nowa w zasadzie kreacja z wykorzystaniem niektórych starszych elementów w l. 60tych. Tyle, ze to nowe zagospodarowanie, które miałoby zastąpić istniejące powinno być: 1. na poziomie, bo to być może najważniejsze miejsce Lublina. 2. Faktycznie współczesne, a nie być popłuczyną po trendach sprzed kilkunastu lat. 3. Oddawać genetykę i ducha miejsca, wchodzić jakoś z nim w dialog, a nie go odrzucać, ignorować, czy co chyba najgorsze, w ogóle go nie dostrzegać. A odnoszę wrażenie, ze tak jest z tym zwycięskim projektem. |
|
W Lublinie to chyba same buraki ze wsi mieszkaja!Wszyscy chce tylko trawy,pola, i drzew!Jak tylko to sie podoba to sprzedajcie domy i przeprowadzcie sie na wies!Lublin to miasto tu sie nie sadzi kartofli ani nie uprawia burakow hahaha!Najlepszy dla was projekt to taki żeby wszedzie była trawa a na srodku staw z karpiami , a na obkoło rosly sosny haha!!!
|
Strona 4 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|