Tak myślę, postrzegam i czuję to. Z nietolerancji wykluwa się fanatyzm, a on jest zalążkiem terroryzmu.

Tak wiele jest doktryn religijnych, wiara zaś powinna być absolutnie osobistą sprawą każdego, zatem nikt nikomu nie powinien narzucać swoich wierzeń dla niezainteresowanych. Jeżeli  zamieszkujesz w państwie o kulturze i wyznaniu przeciwnym do twojego wyznania i cię to w jakiś sposób irytuje, czy razi, przeprowadź się tam gdzie będzie ci kulturowo bliżej i otoczą cię współwyznawcy w wierze. Gdy masz stuprocentowe przekonanie o prawidłowościach swej wiary, to wiedz, że w innych doktrynach religijnych są tacy, którzy mają takie samo silne przekonanie i także są gotowi bronić swych przekonań. Toteż należy być tolerancyjnym i nie ingerować, ani nie narzucać fanatycznie swych wierzeń w wierzenia innych, skoro zatykają swe uszy na przypływ  novum,  lecz możesz głosić swoją prawdę, o ile ktoś chce ją usłyszeć.  Nie mam zamiaru kogokolwiek atakować w imię swojego wyznania i nie mam zamiaru nadstawiać policzka, ale bronić się przed takimi, którzy mi chcieliby go wymierzyć.