Jak chcesz cokolwiek tam zjeść, lepej weź ze sobą żarcie. DROŻYZNA. Kromka chleba ze smalcem - 6 zł. Pieróg litewski (z miesem - mięsa tam zuchelek) 1 szt. 8 zł. Placek ziemniaczany 1 szt. 5 zł.
|
|
Polaki zgnilaki, nawet raz do roku im szkoda wydać 5 czy 10 zł...
Holloenek Hungarica WYMIATA !!!!!!!
|
|
Pomijając drożyznę, w porównaniu z pierwszym Jarmarkiem (a pojawiam się na nim co roku) każda z edycji jest już tylko gorsza. Ubyło stoisk z regionalnymi przysmakami - ich miejsce zajęły wystawki knajp ze starego miasta, oferujące "staropolski chleb ze smalcem plus ogórek" w koszmarnych cenach. Twórców też jakby mniej, stoisk również ale za to mamy całą rzeszę kwestonariuszy - na pieski, na kotki... Atmosferę ratuje Holloenek Hungarica i wieczorna potańcówka. Zamiast turnieju rycerskiego - chaotycznie porozrzucany "plac zabaw" dla dzieci. No ale czego sie spodziewać w tym "mieście cudów"?
|
|
Gdyby nie Holloenek Hungarika, którzy przyjeżdżają i chwała im za to, że im się nadal chce, to nie bardzo byłoby czego posłuchać na tym jarmarku!
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=5aJ01hwDdms
Już obejrzałem video z Jarmarku Jagiellońskiego (swoją drogą nazwa imprezy idiotyczna).
Nic tam nie wymiotło.
Bębny, flety i smalone dudy.
W sam raz do tej pajdy chleba ze smalcem za 6 zł.
Wiocha.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|