Trwa walka o przemalowanie COZL. Petycja do marszałka i akcja architektów

Wstyd, żeby w tak pięknym mieście zbudować taką szkaradę !   Moja rodzina mieszka od pokoleń w tym królewskim mieście, ale nawet za komuny nie wybudowano takiego brzydactwa w centrum !   Przemalujmy ten budynek, może będzie choć trochę pasować do otoczenia.

Chodzę codziennie na rdioterapię ze spuszczoną głową i myślę ile mi jeszcze zostało .Niech wszyscy mądrale pomyślą co ważniejsze ,kolory ścian czy każdy przeżyty dzień. Macie kasę to malujcie.

Według mnie kolor jest odpowiedni, jest radosny i żywy powinno podnosić na duchu osoby tam leczone. Pomalowanie go na brązy czy szarości jest bez sensu - KOSZTY, KOSZTY, KOSZTY.  Czy nikt tego nie widział jak był malowany na początku, kiedy było mozna jeszcze zmienić? Poza tym wymalowanie na kolory pasujący do szaroponurych budynków starówki jeszcze bardziej posmuci i tak smętną część Lublina. Będąc pacjentem wolałbym kolory radosne a nie ciemne - czułbym się jakbym już wchodził do trumny

Gdzie byli wcześnmiej? Jesdt to jedna z nielicznych nowych budowli ożywiająca martwote Lublina! Główny Architekt Miejski jesli podejmie decyzję o zmianie powinien finasowac to z WŁASNEJ KASY!

  Najpierw naucz się pisać. Jakoś nikt nie krzyczał, że te koszmarne kolory są pomalowane najdroższą farbą. Wtedy nie martwił się o KASĘ z podatków ???

trzeba założyć strone na fb, żeby nie przemalowywać. kolory są ok

Głośne i donośne TAK, dla przemeblowania tego potwora! Jak może być tak, że profesor angielskiej uczelni przyjeżdżający do rodziny, na Lubelszczyznę postanawia przenocować się w dobrym hotelu z widokiem na stare miasto i pierwsze na co zwraca uwagę po przebudzeniu to właśnie budynek COZL?! Budynek który kompletnie przytłącza wzgórze staromiejskie w panoramie Lublina...

Oczywiście. Najlepiej na czarno albo szaro napewno będzie ładniej. A kasę zamiast wydać na cele ważniejsze to zainwestować w farbę. Puknijcie się w czołłłłooooo !!!!!

Według mnie kolor jest odpowiedni, jest radosny i żywy powinno podnosić na duchu osoby tam leczone. Pomalowanie go na brązy czy szarości jest bez sensu - KOSZTY, KOSZTY, KOSZTY.  Czy nikt tego nie widział jak był malowany na początku, kiedy było mozna jeszcze zmienić? Poza tym wymalowanie na kolory pasujący do szaroponurych budynków starówki jeszcze bardziej posmuci i tak smętną część Lublina. Będąc pacjentem wolałbym kolory radosne a nie ciemne - czułbym się jakbym już wchodził do trumny

  Jeszcze jedna wypowiedź osoby upośledzonej brakiem gustu.   Na duchu podnieść osoby leczone powinno podwyższenie jakości samego leczenia, a nie zasłanianiem się kolorami. Jaka dyrektorka, taki poziom.

Oczywiście. Najlepiej na czarno albo szaro napewno będzie ładniej. A kasę zamiast wydać na cele ważniejsze to zainwestować w farbę. Puknijcie się w czołłłłooooo !!!!!

  Puknij się sam w czołłłłooooo buraku !!!!!

nie macie większych zmartwień? Lepiej napiszcie petycję w sprawie modernizacji Placu Litewskiego, to jest prawdziwy wstyd dla Lublina, żeby centrum stolicy województwa wyglądało jak rynek w Pierdziszowie 100 lat temu...

Według mnie kolor jest odpowiedni, jest radosny i żywy powinno podnosić na duchu osoby tam leczone. Pomalowanie go na brązy czy szarości jest bez sensu - KOSZTY, KOSZTY, KOSZTY.  Czy nikt tego nie widział jak był malowany na początku, kiedy było mozna jeszcze zmienić? Poza tym wymalowanie na kolory pasujący do szaroponurych budynków starówki jeszcze bardziej posmuci i tak smętną część Lublina. Będąc pacjentem wolałbym kolory radosne a nie ciemne - czułbym się jakbym już wchodził do trumny

  nikt nie twierdzi że budynek ma być szaro-bury, ale po co aż tak pstrokaty? Kolorowy i wesoły niech sobie będzie w środku - tam gdzie przebywają pacjenci, ale na zewnątrz wystarczy jak będzie ładny i schludny, nie gryzący w oczy.

nie macie większych zmartwień? Lepiej napiszcie petycję w sprawie modernizacji Placu Litewskiego, to jest prawdziwy wstyd dla Lublina, żeby centrum stolicy województwa wyglądało jak rynek w Pierdziszowie 100 lat temu...

  Mylisz się ! Teraz NAJWIĘKSZYM wstydem dla Lublina jest COZL !!!!!

Pani Górka - co to znaczy, że coś juz się stało ? A gdybym Pani ukradł 50 tys. to też mógłbym powiedzieć "nie karajcie mnie za kradzież bo co teraz z tej kary skoro to juz się stało" ?

"Uwielbiam jasną, jednoznaczną formę. Niejasne i niedokładne struktury budowlane, a napotykam je cały czas, źle prezentują się w pejzażu. Ulokowane w nim brzydkie i wykonane bez miłości twory ludzkiej ręki od razu rzucają się w oczy. Kiedy więc wymyślam projekt dla jakiegoś pejzażu, dokonuję jednoznacznego typologicznego wyboru. Staram się kreślić prostą i jasną anatomię, i takież ciała, które sprawiają wrażenie oczywistych. Istotne ingerencje, które każdy od razu rozumie." Peter Zumthor -  Myślenie architekturą  

Ludzie, najważniejsze, żeby chorzy na raka mieli lepsze warunki do leczenia, a czy budynek będzie niebieski, czy różowy, co to za różnica????

Ludzie, najważniejsze, żeby chorzy na raka mieli lepsze warunki do leczenia, a czy budynek będzie niebieski, czy różowy, co to za różnica????

  Jeśli dla ciebie jest to obojętne to po co się odzywasz ?? Dla mnie to wyjątkowo prostacka elewacja z kolorami które totalnie podkreślają wiochowatość !!

Sam dołożę się do przemalowania COZLa ! Nie chcę żeby turyści przyjeżdżający do naszego miasta mieli pośmiewisko !!!!!!

Jeśli dla ciebie jest to obojętne to po co się odzywasz ?? Dla mnie to wyjątkowo prostacka elewacja z kolorami które totalnie podkreślają wiochowatość !!

Budynek takiej skali powinien być integralną częścią krajobrazu, powinien go UZUPEŁNIAĆ, szczególnie jeśli tak bardzo wpływa na krajobraz miasta. Polaczki malują bloki na kolorowo myśląc ze to poprawi im szarość otoczenia. W normalnych krajach w przepisach regulowany jest nawet kolor stolarki okiennej. 

W normalnych krajach? Chyba w tych, które ograniczają wolnośc ludzką do minimum... Jeszcze tego brakowało, żeby mi ktoś dyktował, w jakim kolorze mam miec ramy okienne we własnym domu!!!    

Budynek takiej skali powinien być integralną częścią krajobrazu, powinien go UZUPEŁNIAĆ, szczególnie jeśli tak bardzo wpływa na krajobraz miasta. Polaczki malują bloki na kolorowo myśląc ze to poprawi im szarość otoczenia. W normalnych krajach w przepisach regulowany jest nawet kolor stolarki okiennej. 

 

W normalnych krajach? Chyba w tych, które ograniczają wolnośc ludzką do minimum... Jeszcze tego brakowało, żeby mi ktoś dyktował, w jakim kolorze mam miec ramy okienne we własnym domu!!!

  Jak się ma taki gust i rozum, to lepiej żeby ktoś tobie dyktował zasady, bez których jeden burak z drugim zmienią miasto w swoją wioskę !