|
Jak może pochodzić z czasów Pruszkowskiego skoro ma 28 lat, skoro Pruszkowski od 2006r. nie jest prezydentem. Chyba 17 lat nie miał jak go do urzędu przyjęli. Pewnie jakiś pociotek Żuka albo Wasilewskiego.
|
|
|
ten tulipan to żółnierz pis-u
|
|
|
to Misiewicz pisowski
|
|
|
Umiesz czytać - ??? 28 lat miał Bartłomiej M..!
|
|
|
To nie on jest winny tylko sorry głupie przykładne żony i narzeczone które zdradzały z nim swoich życiowych partnerów i jeszcze do tego dawały kasę równemu sobie oszustowi nawet jeśli nie wszystkie to przynajmniej część z nich. Jeśli ja nikomu nie daje kasy ani nie pożyczam to nie będę oszukany. Proste!
|
|
|
Oj to na bank PIS go nasłał na urząd ma w tym doświadczenie pamiętacie agenta Tomka?
|
|
|
Pociotki prezydenta to w UM pracowały za czasów Pruszkowskiego.
|
|
|
Gdzie mu do "Tulipana"? Dwie baby na krzyż? To detalista, a nie hurtownik :-)
|
|
|
wyborca pis, bankowo
|
|
|
wróbelki ćwierkają, że ten cały "tulipan" to dobry znajomy lubelskiego posła pis, sylwestra tułajewa. za***eni?
|
|
|
Paweł K. został zatrudniony jeszcze przez Andrzeja Pruszkowskiego. 28-lat miał inny uwodziciel, Bartłomiej M.
|
|
|
Zatrudnił go Pruszkowski, oczywiście, że tak, związany był z pisem. Czesto widziany z Tułajewem.
|
|
|
Deklaracja POdpisana. Męscy, czuli i troskliwi uchodzcy juz u progu Lublina. Prawdziwa miłość nadchodzi drogie Panie.
|
|
|
Pewnie jakiś "prawnik" z wykształcenia...
|
|
|
Bo reszta zatrudnionych, to oczywiście sami przykładni urzędnicy, dla których przestrzeganie litery prawa jest najważniejszym mottem życiowym ???
|
|
|
Jaki pan taki kram
|
|
|
Te urzędnik to pozostałość po panu Pruszkowskim
|
|
|
to ziomek Tyłajewa z {ISu
|
|
|
zapewne to jakis biedny Misiewicz z PISu, ze musiał pożyczać kase od kobiet
|
|
|
pedały znaczy się cykliści (poznaję po stylu) mają jakiegoś fioła na punkcie pisu i tułajewa. jakaś niespełniona miłość czy co?.....no, ale z drugiej strony który normalny facet chce iść na urzędnika, wszak to robota dla bab....a ten cały paweł k. to był pracownikiem Żuka i Żuk jako pracodawca za niego odpowiada...a swoją drogą niezależnie czy facet winny czy nie to będzie miał prze***e i nawet jeśli sąd go uniewinni to nie sądzę by zagrzał długo miejsce w urzędzie. bo przylgnie do niego łatka "tulipana".
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
