Ciekawy jestem czy ci wszyscy zagraniczni studenci zdecydują się zostać w Polsce czy wyjada po skoczeniu studiów gdzieś dalej?
|
|
W akademikach tez mają pierwszeństwo co za kraj żeby ruscy mieli większe prawa niż dzieci Polaków
|
|
Wielkie mecyje - organizator konferencji z Bożej łaski ... rzeczywiście jest co podziwiać ... niech lepiej sobie znajdzie dermatologa bo z taką niemedialną facjatą to nawet Nobel mu nie pomoże ...
|
|
UPAina zdobywa kolejne przyczółki w Polsce. Zaczyna sie od wywieszania flag w oknach skończy sie na podrzynaniu gardeł Polakom tak jak to sie stało ze 200 tyś polaków na Kresach.
|
|
precz z ukraińcami
|
|
Super! Fajnie, że wygrał ktoś z Lublina :)
|
|
Ukrainiec to z natury bandyta w stosunku zwłaszcza do Polaków dlatego dziwi mnie promocja tego narodu oni nam za to podziękują tak jak to robił ich mentor i bohater narodowy bandera
|
|
ciekawy jestem czy chociaż jedna osoba, z tych co piszą takie komentarze, osiągnęła czegoś w swoim ubogim życiu? Hejtować każdy umie, ale coś zrobić....
|
|
Przepędzić gawiedź stąd!
Amerykanie naściągali murzynów i teraz żałują. To samo Anglicy mają z Hindusami, Francuzi z muzułmanami, Niemcy z Turkami a niedługo będzie to samo w Polsce z Ukraińcami
|
|
Witam, gdy czytam ten jakże krótki (za krótki) "artykuł" to zaczynam się zastanawiać... co miał na myśli prof. dr hab. Włodzimierz Nykiel, mówiąc "byłbym zadowolony, gdyby za dwa lata studiowało u nas od 80 do 100 tysięcy cudzoziemców"??? Czy naprawdę Ci cudzoziemcy przyczynią się do wzrostu gospodarczego czy też wyjadą tak jak robi to większość Polaków? Czy będzie lepiej gdy Ci cudzoziemcy będą "bić się" o pracę z miejscowymi i czy wielki napływ cudzoziemców nie spowoduje wzrostu zachowań nacjonalistycznych (mam tu cały czas na myśli "napływ" cudzoziemców rzędu 100 tysięcy i więcej)? Ale tao są tylko moje przemyślenia. Lęków jakichś wielkich na razie nie mam.
|
|
Witam, gdy czytam ten jakże krótki (za krótki) "artykuł" to zaczynam się zastanawiać... co miał na myśli prof. dr hab. Włodzimierz Nykiel, mówiąc "byłbym zadowolony, gdyby za dwa lata studiowało u nas od 80 do 100 tysięcy cudzoziemców"??? Czy naprawdę Ci cudzoziemcy przyczynią się do wzrostu gospodarczego czy też wyjadą tak jak robi to większość Polaków? Czy będzie lepiej gdy Ci cudzoziemcy będą "bić się" o pracę z miejscowymi i czy wielki napływ cudzoziemców nie spowoduje wzrostu zachowań nacjonalistycznych (mam tu cały czas na myśli "napływ" cudzoziemców rzędu 100 tysięcy i więcej)? Ale tao są tylko moje przemyślenia. Lęków jakichś wielkich na razie nie mam.
|
|
Witam, gdy czytam ten jakże krótki (za krótki) "artykuł" to zaczynam się zastanawiać... co miał na myśli prof. dr hab. Włodzimierz Nykiel, mówiąc "byłbym zadowolony, gdyby za dwa lata studiowało u nas od 80 do 100 tysięcy cudzoziemców"??? Czy naprawdę Ci cudzoziemcy przyczynią się do wzrostu gospodarczego czy też wyjadą tak jak robi to większość Polaków? Czy będzie lepiej gdy Ci cudzoziemcy będą "bić się" o pracę z miejscowymi i czy wielki napływ cudzoziemców nie spowoduje wzrostu zachowań nacjonalistycznych (mam tu cały czas na myśli "napływ" cudzoziemców rzędu 100 tysięcy i więcej)? Ale tao są tylko moje przemyślenia. Lęków jakichś wielkich na razie nie mam.Rektor Michałowski (i pewnie nie tylko on) mówi: "Za studentem idą pieniądze", które zasilają budżet uczelni. Chyba to miał też na myśli prof. Nykiel. Niż demograficzny sprawia, że każda sztuka się liczy, a że nauczyciele akademiccy mają coraz większy problem z coraz większą liczbą baranów, którzy zapłacili za studia i uważają, że wszystko im się należy, to już inna sprawa. |
|
Liczba zagranicznych studentów przekłada się na prestiż międzynarodowy uczelni, a więc i jej wyższą rangę w międzynarodowych rankingach - za tym idą pieniądze na rozwój uczelni i innowacje w różnych dziedzinach nauki.
|
|
Jak chcą Ukraińcy pracować to na zbiory niech zapie*****ą :)
|
|
Jak jest z tymi studentami z za (jakiejkolwiek) granicy. Skąd "idą" te pieniądze za studentami. Bo jeśli z naszego budżetu, to ja dziękuję za takich gości liczonych na dziesiątki tysięcy (takie życzenie funkcjonariuszy uniwersyteckich) - to ja dziękuję i jestem przeciw... Czy ktoś ma jekieś argumenty za? Oprócz tego, że dłużej zachowają swoje posadki profesorowie na prywatnych - de facto - folawarkach w państwowych uczelniach?
|
|
Jeszcze raz pytam po poprawieniu literówek:
Jak jest z tymi studentami zza (jakiejkolwiek) granicy? Skąd "idą" te pieniądze za studentami? Bo jeśli z naszego budżetu, to ja dziękuję za takich gości liczonych w dziesiątki tysięcy (takie życzenie funkcjonariuszy uniwersyteckich) - i jestem przeciw... Czy ktoś ma jekieś argumenty za? Oprócz tego, że dłużej zachowają swoje posadki profesorowie na prywatnych - de facto - folwarkach w państwowych uczelniach?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|