|
Mają całkowitą rację. Powinno się również zaostrzyć kryteria dotyczące kwalifikacji kierowców i stanu technicznego pojazdów, o obowiązkowym codziennym badaniu trzeźwości nie wspominając. Pijani taksówkarze to plaga.
|
|
|
JA dziś jednego uziemiłem. Piedo... ny sałaciarz wymusił pierwszeństwo. Trochę jego zabytkowy merol postoi w warsztacie.
|
|
|
twoją starą widuje. Raz na górze, raz na dole. |
|
|
Jakiej marki samochodem jechałeś, parotonową scanią? ;P |
|
Pewnie tak się na protest śpieszył, że nie zauważył Jeśli to rzeczywiście Skanką żeś go trzepnął, to nie ma powodów do dumy jeszcze... zostało 199 do załatwienia, czyli 99,5% |
|
|
Jak im urzędnicy coś blokują, to niech zablokują im drzwi do Urzędu, a nie będą korkować i tak ten zakorkowany zaścianek. Następnym razem wybiorę MPK a nie taxi - z takim zachowaniem to ogórki do niemiec zbierać. Czy oni nie biorą pod uwagę, że ktoś po mieście może poruszać się podczas pracy? Jak spóźnię się dziś na spotkania z klientami, przez co stracę zlecenia podejdę do sprawy inaczej.
Pojeździć 5km/h, to sobie mogą resorakiem po przedpokoju. WSTYD!
|
|
|
A ja jestem młodym taksówkarzem i protestować nie zamierzam! Po południu normalnie wyjeżdżam wozić ludzi. A te postulaty to jakaś bzdura! Mniej licencji? A niech siada na taxi kto chce. Wolny rynek. Jak ktoś zechce to coś tam, lepiej gorzej, ale zarobi, nawet jakby było 2,5 tys. taxi w mieście. Zamrożenie czy czy zmniejszenie ilości wydawanych licencji nic by nie dało. Najwyżej nowi siadali by na przewóz osób a nie taxi, co za różnica. Chyba tylko taka, że przynajmniej teraz każdy, i stary i nowy taksówkarz w Lublinie ma licencje i spełnia wymogi ustawy o transporcie drogowym, m.in. nie może być karany. A jakby rozwinął się przewóz to dopiero byłby raban, bo siadać mógłby każdy bez licencji i hulaj dusza, i to dopiero było by z niekorzyścią i dla nas i dla pasażerów. A tak, jak ktoś chce to robi kurs, badania, egzaminy, bierze licencje i jest przynajmniej normalnie. Ustawowe ceny? Też śmieszne. Tak szczerze to ja jakoś wychodzę przy tych cenach które są teraz, a że jedna korporacja ma 20 gr taniej inna 15 gr drożej za kilometr. Co to ma za znaczenie? Sami wiecie że jak taniej za km do drożej za kłapnięcie albo za czasówkę i odwrotnie więc w sumie wychodzi u każdego praktycznie tak samo i my i pasażerowie nie mają praktycznie żadnej różnicy na przejeździe czy jeździsz za 2 cz za 1,70 za km, a obniżanie ceny za km to czysty marketing żeby przyciągnąć więcej zleceń. Druga strefa? I tak poza miasto jedzie się na drugiej taryfie, a jak wrócimy do 3 i 4 i jakichś cen na 3 czy 4 w stylu 5 czy 7 zł za km to nikt przecież nie będzie jeździł. Ja tam wole jeździć na 1 i 2 i jeździć a nie słupa podpierać. Brak postojów? Bez kitu, staję i w centrum i na dzielnicach i jakoś nie mam z tym problemów. Więc olewam, nie protestuję, mi i wielu moim kumplom pasuje jak jest, coś tam się zawsze zarobi/dorobi do innego zajęcia. A protestują dziadki co i tak mają emerytury czy renty. Pewnie chcielibyście żeby nikt poniżej 65 roku życia nie jeździł. Ile Wam już potrzeba? Dajcie sobie spokój i dajcie pracować młodym chłopakom. A takim śmiesznym protestem to tylko robicie we własne gniazdo i psujecie opinię normalnym taksówkarzom. Pozdrawiam normalnych młodych taksówkarzy i normalnych pasażerów.
|
|
|
Nigdy nie korzystałem z taxi(no może raz-15lat temu). Ale mimo to widzę,że mądrze piszesz-i chwała Ci za to! ...bo masz rację-społeczeństwo(m.innymi taksówkarze) się rozwydrzyło i chciało by "nic nie robić-a zarobić!"... Jak im nie pasuje,to niech sobie kupią 10ha pola i gospodarzą-to może lepiej na tym wyjdą... |
|
|
To ja w takim razie proponuję podobny protest przeciwko cenom paliw.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
