Wiadukt w Dysie tylko dla aut. Gdzie jest chodnik? Projektant zapomniał

A co tam chodnik, ważne że są ekrany:-)

A co tam chodnik, ważne że są ekrany:-)

po lewej stronie widac barierki i tam tez jest chodnik nie piszcie bzdur

mędrkowie z urzędu stworzą teraz linię autobusową z jednego końca wiaduktu na drugi...

NIE WIERZĘ ... nie wierzę że ci ludzie są projektantami, zarządcami, inspektorami i czym tam jeszcze ... to jest jakaś paranoja, sztab wykształconych ludzi i przepuszcza takiego knota ?????

Kolejny raz piszę i mówię, że na każdej budowie państwowej powinna stać szubienica lub gilotyna. Może by wtedy myśleli ci budowniczy a i projektanci jakby wiedzieli o takich "maszynkach" przykładali by się do pracy. A tak to wolna amerykanka. Robią co chcą. Wydają cięzkie pieniądze na buble by po chwili je naprawiać. I tak w kółko. Sprywatyzować wszystko. Jedyne rozwiązanie.

Nie ma chodnika, bo szwagier dyrektora postawi wypożyczalnię rowerów po obu stronach wiaduktu.

Ilu pieszych będzie z tego chodnika korzystać? Ile aut przejedzie tym wiaduktem w ciągu dnia? Czy na pozostałej części drogi jest chodnik?

To samo na ul. Mełgiewskiej. Jak się dostać z Lublina do Świdnika na piechotę lub rowerem? Też ryzykować?  

"To co urzędnicy wzięli za chodnik okazało się ciągiem do obsługi technicznej wiaduktu" To pewnie był jakis specjalista, który "wygrał konkurs" na stanowisko w urzędzie a nie żaden pociotek. :)

Czytajcie ze zrozumieniem! To urzędnicy gminni "przepuścili" projekt bez uwag i protestów. Drogę techniczną wzięli za ciąg pieszy. Po prostu - źle odczytali projekt. Może by tak wysłać urzędników na kursy czytania i interpretacji projektów budowlanych? Mam na myśli nie tylko urzędników z gminy Niemce.P.S. Zwolennikowi "gilotyny i szubienicy" przypominam,że zwłaszcza gilotyny ścinały głowy także ich zwolennikom. Każda rewolucja lubi przecież zjadać własne dzieci. A nam nie trzeba rewolucji. Tylko odrobiny zdrowego rozsądku. Tylko tyle.

Oto odpowiedź przesłana redakcji Dziennika Wschodniego w sprawie wiaduktu w Dysie: Zaproponowano wiadukt z ciągiem pieszo-rowerowym na drodze powiatowej 2215L (Lublin ul. Związkowa, ul. Choiny – Jakubowice Konińskie), na wysokości Elizówki (niedaleko dawnej pętli autobusowej) a także w ciągu dróg dojazdowych prowadzących do Kolonii Łagiewniki. Zaprojektowano również dwie kładki dla pieszych nad DK19 (na wysokości Rynku Hurtowego w Elizówce i za węzłem Lublin Rudnik). Dokumentacja projektowa, która nie przewidywała ciągu pieszo-rowerowego w ciągu drogi powiatowej 2216L prowadzącej do Dysa, trafiła do zaopiniowania do gminy Niemce. Gmina nie wnosiła uwag do obsługi komunikacyjnej na tym wiadukcie, wystąpiła natomiast z wnioskiem o wykonanie przejazdów gospodarczych: w ciągu drogi gminnej 106062L oraz w sąsiedztwie węzła Lublin Rudnik dla obsługi drogi gminnej 106056L (oba uwzględniono wykonując przejazdy pod S17). Włączono również drogę 106056L do drogi dojazdowej nr 36. Krzysztof Nalewajko GDDKiA O/Lublin

Oto odpowiedź przesłana redakcji Dziennika Wschodniego w sprawie wiaduktu w Dysie: Zaproponowano wiadukt z ciągiem pieszo-rowerowym na drodze powiatowej 2215L (Lublin ul. Związkowa, ul. Choiny – Jakubowice Konińskie), na wysokości Elizówki (niedaleko dawnej pętli autobusowej) a także w ciągu dróg dojazdowych prowadzących do Kolonii Łagiewniki. Zaprojektowano również dwie kładki dla pieszych nad DK19 (na wysokości Rynku Hurtowego w Elizówce i za węzłem Lublin Rudnik). Dokumentacja projektowa, która nie przewidywała ciągu pieszo-rowerowego w ciągu drogi powiatowej 2216L prowadzącej do Dysa, trafiła do zaopiniowania do gminy Niemce. Gmina nie wnosiła uwag do obsługi komunikacyjnej na tym wiadukcie, wystąpiła natomiast z wnioskiem o wykonanie przejazdów gospodarczych: w ciągu drogi gminnej 106062L oraz w sąsiedztwie węzła Lublin Rudnik dla obsługi drogi gminnej 106056L (oba uwzględniono wykonując przejazdy pod S17). Włączono również drogę 106056L do drogi dojazdowej nr 36. Krzysztof Nalewajko GDDKiA O/Lublin

  Teraz widać czym się zajmują Urzędniki z GDDKiA w trakcie pracy - czytają internet, a pracują przecież za nasze podatki

Czyli przepłacane urzędasy z GDDKiA nie mogą same wpaść na pomysł, że chodnik będzie potrzebny tylko się niedoukami z gminy zasłaniają??!! Jedni warci drugich, a ten Nalewajko to wyjątkowo ciężki przypadek!

Brawo dla urzędników! bardzo kompetentni ludzie pracują w urzędzie skoro nie umieją odczytać planów, akceptują je w ciemno a poźniej lamentują, że nie jest tak jak miało być. Trzeba obalić te stołki. Wójt Urbaś do zmiany. poczytajcie lepiej bloga mieszkańca niemiec A. Małka

Ilu pieszych będzie z tego chodnika korzystać? Ile aut przejedzie tym wiaduktem w ciągu dnia? Czy na pozostałej części drogi jest chodnik?

   

Oto odpowiedź przesłana redakcji Dziennika Wschodniego w sprawie wiaduktu w Dysie: Zaproponowano wiadukt z ciągiem pieszo-rowerowym na drodze powiatowej 2215L (Lublin ul. Związkowa, ul. Choiny – Jakubowice Konińskie), na wysokości Elizówki (...)

  To się nazywa oszczędność - zamiast zrobić wiadukt z jezdnią, chodnikiem i ścieżką rowerową, postawi się wszystko osobno. A co, stać nas!

..wielu komentujących nie potrafi ograniczyć się do merytorycznej strony zagadnienia i oszczędzić nieprzychylnych urzędnikom uwag. Nie wymagam od Was znajomości pojęcia "czynnik ludzki", bo może być nazbyt ciężki na głowy chętnych do krytykowania... Nie mniej jednak, należy położyć nacisk właśnie na to, że właśnie czynnik ludzki spowodował takie drobne zamieszanie możliwe do naprawienia, a nawet ulepszenia przedsięwzięcia ....

Najśmieszniejsze jest to, że w tych okolicach mieszka obecny wójt, poseł i kierownik inwestycji ug Niemce, którzy nie przypilnowali własnego obejścia. Od 2008r. do rozpoczęcia budowy w 2012r. można było wiele zmienić.    

Najśmieszniejsze jest to, że w tych okolicach mieszka obecny wójt, poseł i kierownik inwestycji ug Niemce, którzy nie przypilnowali własnego obejścia. Od 2008r. do rozpoczęcia budowy w 2012r. można było wiele zmienić.

przeciez teraz Wójt zadziała, wezmie kredyt i wybuduje za gminne pieniadze to co zwalili z ich winy, wtedy bedzie mial sie czym pochwalic w zblizających się wyborach, w koncu odpowie na potrzebu swojego ludu a, a że lud bedzie to później splacał przez lata to kogo to obchodzi w ogóle. 

no i co wyuczone matoły po  kilku fakultetach, nawet czytać projektów nie umieją, emeryt ze średnim wykształceniem